Czesc ostatnio kolega prosil mnie o pomoc w pracy. Musialem poprawic kilka funkcyjnych bugow, sprawa wydawala sie dosc trywialna, ale kiedy zobaczylem kod strony nie wiedzialem co zrobic - smiac sie, czy plakac. Pomijajac to, ze niektore zmienne byly polisz-inglisz typu
get_all_komentarze
.
Totalny chaos duza stronka pisana w czystym phpie bez oop - ok, jesli ktos potrafi zrobic porzadek we funkcjach chociazby.
Tylko ze tam cholera nic nie trzymalo sie kupy, plik sugerowal na tworzenie czegos, a jak sie okazalo to ktos tam umiescil dwie inne bardzo wazne funkcje, kompletnie nie odwolujace sie do nazwy pliku.
Brak mvc, wszedzie wladowywanie htmla - o ma-sa-kra. Po przeczyta niu tego kodu przez 2 minuty dostalem oczoplasu. W jednym pliku renderowanie tresci i jej logika. m
Struktura katalogow dno i tysiace rozwiazan, ktore mozna zrobic lepiej, podejrzewam ze nawet osoba z malym doswiadczeniem moglaby to lepiej napisac. Jednym slowem ZAL.
Szczerze mowiac takiego mindfucka jeszcze nie mialem. A jak wam czesto sie zdarza dostac takie spaghetti ze myslicie o tym, ze lepiej byloby skoczyc z okna niz to poprawiac? :D