Chciałbym przeskoczyć z tradycyjnego(?) golenia(mydło, pędzel, żyletki) na golarkę elektryczną, 2 lata wstecz dosyć dobrze wspominałem to rozwiązanie, niestety miałem bardzo tani model philipsa, który mógł golić bardziej dokładnie. W pomyśle jej porzucenia najbardziej pomógł mi jej producent, oferujący wymienne noże-głowice przewyższające wartość golarki.
Obecnie raczej preferowałbym folie, niż 3 głowice, czyli zapewne powinienem patrzeć na golarki Braun.
Opłaca się kupować któryś z droższych modeli?
Kolega bardzo sobie chwali golarkę Braun 7 serii, użytkuje od 2008roku.
Obecnie taki nabytek to koszt ok. 800zł(ze stacją czyszczącą).
A może ktoś miał okazję użytkować zarówno serie 5, jak i 7?
Moją uwagę zwróciła również seria 9, ale to już wydatek rzędu 1050zł..
Golarkę chciałbym użytkować codziennie, lub co drugi dzień. Mam twardy, ale rzadki zarost.