Utwory po których wysłuchaniu chce się zrobić coś

1

co można ujrzeć we wszystkich kompilacjach "People are awesome" i odstawić na bok klepanie formatek.

1

Super temat! Mam takich utworów mnóstwo!

No to zaczynamy:

Najpierw całe albumy:

  • Van Halen - 5150 (Remaster, bo lepszy)
  • Van Halen - Balance
  • Def Lepard - Pyromania
  • RATT - Invasion of Your Privacy
  • Yes - 90125
  • Halford - Crucible
  • Halford - Resurrecion i odjazdowe Live Insurrection!
  • Whitesnake - Whitesnake
  • Whitesnake - Good to Be Bad
  • Whitesnake - Made in Japan - super Corvendale!
  • Led Zeppelin - łykam wszystko Live i prawie wszystko studyjne!
  • Black Sabbath z Ozzym - wszystko! Jak mnie ktoś troszeczkę zdenerwuje w robocie to słucham Children of the grave :P
  • Queen - najlepiej live! produkcji studyjniaków nie trawię i nie dają kopa do pracy.
  • Manowar - wszystko do Kings of Metal, później już pojedyncze kawałki
  • Judas Priest - wszystko może oprócz Demolition, a jak chcę się zmotywować to zarzucam takiego Jugulator'a :D
  • Iron Maiden - w sumie wszystko do Brave New World, później już różnie
  • Megadeth - wszystko od Rust in Peace w dół i od Endgame w górę. Na Endgame szczególnie lubię 44 minutes. Mnie daje kopa, bo czuje się jak Ci gliniarze z utworu :)
  • Metallica - prawie wszystko. Szczególnie w robocie jak jestem sam w kanciapie i jestem wściekły to zarzucam St. Anger! :D Nawet nie zdajecie sobie sprawy jak pomaga :D

Jeszcze by się tego sporo znalazło. Generalnie przy rajstop-metal'u fajnie się pracuje, bo jest lekki i melodyjny :D No i można poczuć się jak w latach 80-tych hehe. Jeszcze tylko pisać coś w ASM i już masz powrót do starych czasów hehe.

0

Sama muzyka to trochę mało - liczą się też słowa; Polecam tan filmik - - i inne z kanału tego gościa; W połączeniu z muzyką są genialne i dają porządnego kopa; Ten też jest niezły, mój ulubiony - (w razie czego są napisy po polsku).

0

Luxtorpeda - "Hymn"
One Republic - "I Lived"

0

"People are awesome"? Ten temat najlepiej ujął genialny Melodysheep. Całe Syphony of Science jest warte uwagi, ale najlepsze w sensie motywacyjnym to oczywiście Onward to the Edge!.

Z pozostałych jego piosenek, mnie tam zawsze za serce chwyta Let Us All Unite!
A do biegania Steve Irwin Tribute. Serio ;) Uuu! I'm on top of the world, I'm gonna push it, PUSH IT TO THE LIMIT :D

1

Ja trochę na opak. Nawet pisząc coś rutynowego w rytm "The Robots" Kraftwerku czuję się właśnie jak oni:

;)

0

Może to:

http://www.kuwo.cn/yinyue/6586580?catalog=yueku2016

Jest też dużo fajnych polskich utworów, ale nie mam teraz linków pod ręką :P

0

Utwory po których wysłuchaniu chce się zrobić coś

„Nie mogę słuchać tyle Wagnera, bo nachodzi mnie ochota żeby najechać Polskę”
~Woody Allen

0

Nie może zabraknąć absolutnego klasyka nad klasyki
Two Steps From Hell - Strength of a Thousand Men
Komentarze mówią same za siebie ;-)

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1