Ależ ja nie przeczę temu, że jak ma się dzieci to nie można mieć super kariery. Pytanie w pierwszym poście brzmiało co wolicie... Ale jeśli ktoś jest dobrym ojcem to poświęca się w wychowywanie dziecka tak samo jak matka, nie można być matką/ojcem na pół etatu. W końcu mamy równouprawnienie, kobiety często po urlopie wychowawczym wracają do pracy i nikt nie ma prawa im tego zabronić. Więc w czasie kiedy mamy już dzieci to nasz czas na samorozwój znacznie się zmniejsza, a czasem wręcz znika, wiem to obserwując swoich znajomych, oczywiście mówię przede wszystkim o parach gdzie oboje rodziców pracuje, z rożnych powodów - albo kobieta po prostu chce wrócić do pracy albo musi z powodów finansowych.
Nie ma się także czasu na rozrywkę, hobby, spotkania towarzyskie, imprezy, bo wszystko kręci się wokół dzieci... które są czasem może i słodkie, ale niemal zawsze wrzeszczą, irytują i kosztują nie małe pieniądze. Oczywiście decydując się na dzieci można wiele zyskać(doświadczenia życiowe, choć nie każdy takich chce), ale i wiele stracić(również doświadczenia życiowe). Nie jest się już tak mobilnym, gdyż nie można sobie zmieniać krajów zamieszkania od niechcenia, a przy zmienianiu pracy trzeba być o wiele bardziej ostrożnym i wszystko planować z dużym wyprzedzeniem.
Nikt nie napisał dlaczego chce mieć dzieci... Ktoś napisał, że niechęć do posiadania dzieci jest podejściem egoistycznym, ale powody do ich posiadania(które ja słyszałem) również takie są. Niektórzy mówią, że chcą mieć dzieci, bo: "Jestem taki zajebisty, dlatego moje geny nie mogą się zmarnować"(jakie to głębokie). Inni boją się, że zostaną sami na starość lub że umrą nic po sobie nie zostawiając(szczyt egoizmu i zadufania w sobie), a jeszcze inni to snoby, którzy nie mają pomysłu na siebie, dlatego robią to co większość, sami nie wiedząc dlaczego.
Oczywiście to moje zdanie i nikomu jego nie narzucam.