Czy warto zmieniać nawyki pisania na klawiaturze?

0

Cześć.

Dzisiaj chcąc poprawić prędkość pisania na klawiaturze pobrałem jakiś program do nauki bezwzrokowego pisania (głównie po to, aby ćwiczyć przepisywanie tekstu). z ciekawości zajrzałem też na układ palców na klawiaturze. niby nic nowego. spróbowałem ułożyć palce w ten sposób i zaczłąłem pisać.. koszmar.. najgorzej jest z lewą ręką. to przyzwyczajenie do wasd z gier..

Mój układ palców lewej ręki to CAPS, A, S, D, natomiast prawego kciuka w ogóle nie używam (spację wciskam wskazującym surprise)

Moje pytanie:
Czy warto przełamywać kilkuletnie przyzwyczajenie, czy pozostać przy wyuczonym już ułożeniu?

No bo przecież człowiek nie uczy się chodzić na nowo :P

Dodam, że chciałem zacząć trenować szybkie pisanie do zawodów pisania bezwzrokowego, ale jestem też programistom, więc chyba nie muszę tłumaczyć istoty sytuacji.

0

Ja się przestawiłem na pisanie bezwzrokowe po wielu latach naparzania w klawiaturę i zadziałało. Najlepiej jednak byś przestawiał się podczas jakiegoś urlopu czy innego L4. Ze dwa tygodnie trzeba sobie dać, by móc jako tako pisać bezwzrokowo. W jeden weekend się dobrze nie przestawisz i pisanie będzie szło dużo wolniej. A jak będziesz pisał wolno w pracy, to będziesz czuł presję i będziesz wracał do starego trybu pisania i nici z przestawiania się.

2

Ja miałem podobnie. Miałem przesunięte palce w lewo dla lewej ręki i w prawo przy prawej. Nie używałem małych palców. Postanowiłem się przestawić na prawidłowy układ. Najpierw przestawiłem jedną rękę, a jak się przyzwyczaiłem to powalczyłem z drugą. Trwało to dość krótko i dziś piszę totalnie bezwzrokowo bez użycia dodatkowych programów. Ogólnie polecam.

PS. To, że jesteś "programistom" nie zwalnia cię z pisania poprawną polszczyzną.

4
iozeke napisał(a):

No bo przecież człowiek nie uczy się chodzić na nowo :P

Jak chce zejść z drzew i zacząć poruszać się po ziemi, to jednak musi się nauczyć na nowo.

0

PS. To, że jesteś "programistom" nie zwalnia cię z pisania poprawną polszczyzną.

literówka :(

@topic
Piszę bezwzrokowo, z tą różnicą, że nie tak, jak uczą wszystkie programy do szybkiego pisania.
Ciężko będzie mi się przestawić, ale chyba jednak zacznę :/
Mam właśnie taki sam problem - lewa ręka jest "przesunięta" i najwięcej błedów podczas pisania w aplikacjach touch-typing przypada na lewą rękę (asd)

0

warto, po 2-3 tygodniach codziennego cwiczenia wejdzie ci w nawyk (ja po kilku dobrych latach zlych praktyk sie przestawilam)

2

@iozeke - chcesz się przestawić bo pisze Ci się niewygodnie, czy tylko dlatego, że układ dłoni masz nieco inny niż proponowany i koniecznie chcesz się wpasować?

PS: Bardziej od poprawnego układu dłoni przydałby się niejednemu kurs szybkiego pisania wraz ze znakami diakrytycznymi, interpunkcyjnymi i poprawną polszczyzną.

0

A kto to ustala jaki sposób jest "prawidłowy". Ja piszę bardzo szybko, bezwzrokowo i nie używam małych palców.

To już zszedłem z drzewa czy nie? Czy może mam teraz się "przestawiać" bo inni używają małych palców? Albo może jakiś knur w książce opisał jak to pisze się prawidłowo bo tak mu się wydaje.

1

Prawidłowe to między innymi uderzanie danego klawisza zawsze tym samym palcem - oprócz chyba spacji, którą można przyciskać którymkolwiek kciukiem, chociaż jak przyciskam zawsze lewym.

Inną ważną cechą pisania bezwzrokowego jest umiejętność ułożenia dłoni na klawiaturze bez patrzenia na nią. Piszący normalnie bezwzrokowo nie mają z tym problemu, bo na każdej klawiaturze są wypustki na klawiszach F i J, na których powinny leżeć palce wskazujące. Z tego powodu nawet w zupełnych ciemnościach i na zupełnie czarnej klawiaturze można bezproblemowo ułożyć palce na klawiaturze patrząc się cały czas w ekran.

0

Ja pisałem "po swojemu" około 300 znaków na minute, pewnego razu zacząłem pilnować dobrego układu palców i prędkość spadła na początku do 150, ale już po dwóch tygodniach wróciłem do 350 a teraz po kilku latach (bez ćwiczeń tylko dzięki normalnemu pisaniu) doszedłem do 600 znaków. Przy pisaniu mniej niż 10 palcami nie masz szans dojść do takiej prędkości. Na początku było dziwnie, zwłaszcza z małymi palcami które wydawały się za słabe żeby wciskać klawisze ale moim zdaniem warto.

0

Kiedy przyjrzałem się mojemu stylowi pisania to nie mogłem uwierzyć, że piszę jedynie czteroma palcami :o po 10 latach.. no nieźle. najwięcej ile wyciągnąłem na starym stylu pisania to 71wpm. czas zejść na ziemię ;)

0

A co wy książki piszecie że takie szybkie pisanie wam się przydaje?

1

Ja potrafie pisac bezwzrokowo, ale wydaje mi sie ze dla oczu zdecydowanie zdrowsze jest przerzucanie wzroku miedzy klawiatura i monitorem niz wpatrywanie sie w ekran bez przerwy. Dlatego pisze "wzrokowo, ale z prawidlowym ukladem palcow na klawiaturze.
Poza tym przy programowaniu czegos wiekszego predkosc pisania nie ma wielkiego znaczenia bo wiecej sie analizuje i mysli niz pisze i wtedy czy robisz 150 czy 600 znakow na minute przy zmianie na dwie linijki nie robi duzej roznicy.

0
Z napisał(a):

To już zszedłem z drzewa czy nie?

Raczej nie. Ci, którzy zeszli z drzew, potrafią szukać informacji w internecie.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Pisanie_bezwzrokowe

0

Ja się ostatecznie przerzuciłem na pisanie bezwzrokowe dzięki zmianie klawiatury na Das Keyboard [1]. Naprawdę skuteczne - nie patrzysz na klawiaturę, bo nie ma po co. Oczywiście w wersji budżetowej można sobie na starą klawiaturę ponaklejać czarne naklejki, albo zdrapać napisy. Niestety do tej pory często mi się zdarza nie trafiać w niektóre znaki specjalne nad cyframi.

[1] http://www.daskeyboard.com/daskeyboard-4-ultimate/

0
somekind napisał(a):
Z napisał(a):

To już zszedłem z drzewa czy nie?

Raczej nie. Ci, którzy zeszli z drzew, potrafią szukać informacji w internecie.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Pisanie_bezwzrokowe

Wikipedia wyrocznią mą. Chyba się zarżnę, trzymam palce na klawiaturze inaczej niż wyrocznia wikipedia każe.

0

mam jeszcze lepszy pomysł, do stóp dwa pedały jak w aucie, jeden ze spacją, drugi z altem, a na przerwy w pracy donoszą kierownicę do gierek (oszczędzamy na pokoju do gier, jedno pomieszczenie więcej w firmie wolne) muszę opatentować :D

0

Warto się przerzucić. Ja sobie poćwiczyłem z tydzień na Mistrzu klawiatury, a potem rzuciłem się od razu na głęboką wodę. Dużo piszę, więc na początku bolały mnie nie tyle palce, co całe ręce, ale było warto - teraz piszę przynajmniej dwa razy szybciej i w ogóle nie muszę zerkać na klawiaturę. Klawiatura też ma ogromne znaczenie. Kupiłem sobie Microsoft Natural Ergonomic Keyboard 4000, na której „wzrokowo” po prostu pisać się nie da, więc nie było innego wyjścia...

1
MiL napisał(a):

A co wy książki piszecie że takie szybkie pisanie wam się przydaje?

W moim przypadku, bezwzrokowe pisanie pomaga mi utrzymać wątek. Kiedyś gdy pisałem patrząc na klawiaturę często gubiłem wątek czy to pisząc kod czy inny tekst. Teraz cały czas widzę co piszę i praktycznie w ogóle nie zastanawiam się gdzie są litery na klawiaturze. Dodatkowo szybkie pisanie sprawia, że nie muszę zwalniać myślenia. To też mogłoby powodować, że fajna myśl by uciekła.

2
MiL napisał(a):

A co wy książki piszecie że takie szybkie pisanie wam się przydaje?

pani na poczcie też książek nie pisze, co za różnica czy zrobi 1 znak na sekundę czy 10 - ludzie mogą poczekać, przecież wpisywanie danych do komputera to najmniej czasochłonna czynność w jej pracy

Szybkie pisanie przydaje się szczególnie na forach - przykładowo tego postu by mi się pewnie nie chciało pisać gdybym pisał o połowę wolniej
W pracy wkurza gdy jakiś współpracownik coś pisze po znaczku i musisz na niego czekać - nie ma znaczenia że to tylko 10 sekund dłużej - po co robić coś wolniej skoro można szybciej?

Ludzie wydają dodatkowo setki złotych żeby kupić procesor o parę procent szybszy mimo że prawdopodobnie różnica prędkości nie pozwoli im zaoszczędzić w ciągu życia nawet sekundy - mimo to pracuje się przyjemniej

0

Jak już chcecie pisać szybko to NIE piszcie w QWERTY
Jeżeli szybkie pisanie nie ma być sztuką dla sztuki to dodatkowo warto dobrze pozać swoje IDE i poustawiać sobie wszystkie częste czynności w całym systemie pod skróty klawiszowe, używać skryptów, szablonów i makr.

W treningu bardzo pomaga brak myszki w laptopie z badzienwym touchpadem.

Jak się raz nauczysz Vima to cała masa programów jak przeglądarki czy ide ma pluginy do edycji jak w vimie.
Znajomy jest wielkim fanem vima i jak coś pisze w intelij czy robi coś na fx, lub w samym vimie, to nie można wzrokiem <ort>nadąrzyć </ort>co się dzieje więc to też jest jakaś droga.

Ja niestety nie mam na tyle cierpliwości i mało tego, że nie znam vima, dvoraka czy pisania bezwzrokowego to jeszcze ciągle piszę przy użyciu 4. palców + kciuki czasem.

0

Caps Lock <-> CTRL

0

A jaki program/metodę polecicie do nauki takiego pisania?

Ja piszę dwoma rękoma lecz zauważam nawet podczas pisania tego posta, że śmigam lewą ręką w okolice "H" :D

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1