i Wy sami?
Czujecie, także jak osoba z tego filmiku, że jesteście wrzuceni przez innych do szufladki "nudziarz"? Mieliście problemy ze znalezieniem partnerki? Jak wiele z tego co robicie w ciągu etatu również Was to nudzi?
i Wy sami?
Czujecie, także jak osoba z tego filmiku, że jesteście wrzuceni przez innych do szufladki "nudziarz"? Mieliście problemy ze znalezieniem partnerki? Jak wiele z tego co robicie w ciągu etatu również Was to nudzi?
Czujecie, także jak osoba z tego filmiku, że jesteście wrzuceni przez innych do szufladki "nudziarz"?
Nie. Faceci zwłaszcza ci, którzy nie mają kompletnego pojęcia, na czym wygląda ta praca, zawsze robią wielkie oczy, widać podziw i zainteresowanie.
Mieliście problemy ze znalezieniem partnerki?
Tak, ale to kwestia trudnego charakteru i bezkompromisowości.
Jak wiele z tego co robicie w ciągu etatu również Was to nudzi?
Lubię swoją pracę, wiadomo czasem są ciekawsze zadania, czasem mniej, ale nie doświadczyłam stanu znudzenia.
Jeśli masz takie problemy i rozterki, to może rozważ czy ten zawód to na pewno to, co chcesz robić w życiu.
P.S.: Co Cie obchodzi postrzeganie, chyba nie podchodzisz do dziewczyny i nie mówisz: hej jestem programistą i nie zanudzasz jej szczegółami pracy? Praca to tylko jeden z elementów życia.
Bliscy postrzegają mnie jako córkę, rodzeństwo, przyjaciółkę. Nie rozmawiam z matką czy koleżanką socjolożką o programowaniu. Wyobraź sobie, że tak też można.
Społeczeństwo - o ile nie jest to aspekt zawodowy, to mam to gdzieś.
Ponoc ciagle siedzie przy kompie i nic nie robie. A przeciez moglbym zrobic cos pozytecznego, umyc okna albo zrobic obiad...
Ja zazwyczaj jak poznaję nowych ludzi to przez przypadek wychodzi, że jestem programistą i robią wielkie oczy kwitując to tekstem w stylu: "wow, nie powiedziałbym/powiedziała. Wydawało mi się, że programiści to .... " w miejsce kropek można wpisac dowolny stereotyp.