Cześć.
Da się (nie mając PITa jeszcze oczywiście) na podstawie danych z umowy określić czy za bieżący rok będę miał zwrot czy będę musiał dopłacić do podatku (ile)?
To co znalazłem w sieci na ten temat to jakiś "branżowy bełkot" z którego nie wiele rozumiem ;).
Z góry dziękuję :)
http://m.onet.pl/biznes/kraj,qbebd
Zarobiłeś mniej niż 85k, dostaniesz kasę.
Zarobiłeś więcej, zapłać 32% z kwoty powyżej 85k.
W poprzedniej pracy zarabiałem mniej niż 85k a musiałem dopłacić :P.
rozliczając się wg. skali podatkowej, przy dochodach do 85 528 zł w skali roku, nasz podatek wynosi 18 proc. tej kwoty, dodatkowo pomniejszonej o 556 zł i 02 gr
Teoretycznie (z tego co rozumiem) jeżeli pracodawca potrąca 18%, to będę miał zwrotu 556,02 zł tak?
A ten potrącany procent pracodawca wyznacza sobie sam czy jakaś ustawa nakazuje potrącić 18 lub 32 procent?
Podałem tak kij razy oko, pewnie dopłaciłeś grosze.
Procent wynika z progu podatkowego, który zależy od tego ile zarobiłeś.
Jeśli pracujesz na umowę o pracę w jednym miejscu i nie masz żadnych odliczeń, to nie będzie ani zwrotu ani dopłaty.
somekind napisał(a):
Jeśli pracujesz na umowę o pracę w jednym miejscu i nie masz żadnych odliczeń, to nie będzie ani zwrotu ani dopłaty.
Tere fere... wszystko zależy od księgowych. Raz miałem zwrot, a raz musiałem dopłacić 600zł. Stawka cały czas była taka sama przez te lata... Wtedy to nakrzyczałem na te księgowe mocno.
W teorii więc tak, powinno być na zero, w praktyce to byś musiał policzyć lepiej niż księgowe.
wasiu napisał(a):
Raz miałem zwrot, a raz musiałem dopłacić 600zł. Stawka cały czas była taka sama przez te lata...
I weź tu człowieku ... :P