Freelancer podatki

0

Witam. Mam pytanie odnośnie podatków dla freelancera (szukałem w necie, ale niejednoznacznie jest napisane). Gdybym chciał pracować jako freelancer, bez umów (tylko ustne) lub czasami jakaś umowa o dzieło, to musiałbym odprowadzać co miesiąc podatek? Obecnie jestem zarejestrowany jako bezrobotny. Jeśli tak to jaki to PIT musiałbym składać i czy kwalifikuje się to do przychodów "z innych źródeł" + zeznanie roczne czy wystarczy tylko zeznanie roczne bez składania co miesiąc PITu?

Z góry dziękuję za pomoc.

1

Jeżeli jesteś osobą nie mającą żadnych dochodów to przysługuje Ci prawo nie rozliczania się z podatku dochodowego PIT od osób fizyczynch w momencie, gdy twoje wpływy na konto rocznie nie przekraczają 3 tyś złotych. Potraktowane będzie to jak darowizna
Ja z każdego zlecenia w trybie umowa o dzieło rozliczałem się co miesiąc,
Teraz nie płace w ogóle bo sobie to innymi mechanizmami załatwiłem, ale to dłuższy temat wystarczy troche pomyśleć w PL jest dużo luk prawnych.
Ale jak byś chciał tak robić wszystko pięknie i legalnie to musisz się rozliczać jak każda obywatel nie ma to ulgi

4

Praca bez umowy, to tzw. praca "na czarno". Podatków nie odprowadzasz, bo nie ma umowy. Nie polecam takiego rozwiązania. W przypadku IT wszystko musi być dokładnie spisane na papierze żeby później nie było niedomówień.

W przypadku umowy zlecenia/umowy o dzieło to zazwyczaj na zleceniodawcy spoczywa obowiązek odprowadzenia podatków. Na koniec powinien wysłać Ci PIT który rozliczasz w zeznaniu rocznym. Przynajmniej tak jak to robiłem.

0

czyli podatek płaci się tylko za zawarte umowy? Nie każda osoba fizyczna (klient) chce zawierać umowę za stronę za np. 200-500zł...

2

czyli podatek płaci się tylko za zawarte umowy? Nie każda osoba fizyczna (klient) chce zawierać umowę za stronę za np. 200-500zł..

Nie. Podatek płacisz od przychodu.
Jeśli nie zapłacisz podatku, a Urząd Skarbowy się o tym dowie, to zapłacisz 75% od kwoty przychodu.
Jeżeli nie napiszesz umowy, to nie znaczy, że jej nie ma - mamy tu do czynienia z umową ustną (zakładam, że jest to umowa o dzieło).

2
Bendnarecki napisał(a):

Jeżeli jesteś osobą nie mającą żadnych dochodów to przysługuje Ci prawo nie rozliczania się z podatku dochodowego PIT od osób fizyczynch w momencie, gdy twoje wpływy na konto rocznie nie przekraczają 3 tyś złotych. Potraktowane będzie to jak darowizna

Nie. Bez względu na to ile zarabia się (bez względu czy pieniądze wpływają na konto czy gotówką) to należy płacić zaliczki na podatek dochodowy. Jeśli w danym roku dochody będą niższe od kwoty wolnej od podatku tj. 3 091 zł (i nie ma tyśęcy, skrót to "tys.") to urząd zwróci nadpłacone zaliczki (na podstawie złożonego PITu).

Przepraszam za taki ton, ale bardzo nie lubię plotek w kwestiach księgowych.

0
Czarny Terrorysta napisał(a):
Bendnarecki napisał(a):

Jeżeli jesteś osobą nie mającą żadnych dochodów to przysługuje Ci prawo nie rozliczania się z podatku dochodowego PIT od osób fizyczynch w momencie, gdy twoje wpływy na konto rocznie nie przekraczają 3 tyś złotych. Potraktowane będzie to jak darowizna

Nie. Bez względu na to ile zarabia się (bez względu czy pieniądze wpływają na konto czy gotówką) to należy płacić zaliczki na podatek dochodowy. Jeśli w danym roku dochody będą niższe od kwoty wolnej od podatku tj. 3 091 zł (i nie ma tyśęcy, skrót to "tys.") to urząd zwróci nadpłacone zaliczki (na podstawie złożonego PITu).

Przepraszam za taki ton, ale bardzo nie lubię plotek w kwestiach księgowych.

Ja tego nie rozliczałem , choć to było dawno temu jeszcze w czasie studiów, ale jak miałem jakieś drobne wpływy to sugerowałem się kwotą wolną od podatku i tego nie rozliczałem, Może teraz trzeba płacić zaliczki w każdym razie nie jestem wstanie tego doświadczalnie stwierdzić.
Wtedy nie miałem żadnych przychodów, bo jeszcze wtedy nie miałem pracy, a te drobne wpłaty to pryszcz moim zdaniem nikt ze skarbówki nie będzie siedział nikomu na karku jeśli nie ma pracy i przez ten rok nie ma wpływów większych niż 3 tyś, oczywiście kwestia sporna jeśli chodzi o legalność takiego postępowania, ale jeśli chodzi o praktykę to jakiekolwiek komornicze działania na koncie nie odbywają się w momencie braku zadłużenia innymi słowe nie sądze by urzędasy rewidowały konta bankowe w przypadku ludzi bez DG , chyba że te miałyby nagłe wysokie jednorazowe wpływy na konta to byłoby podejrzane, więc nie ma o co się martwić.

0

@aurel
No rzeczywiście jednak trzeba, a raczej powinno się , bo musi to niewolnik. Ja bym nie płacił mimo wszystko nie ma ryzyka zbyt dużego przy takich drobnych kwotach, no ale dla bezpieczeństwa lepiej rozliczyć :)

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1