Ale to proste ;)
Jeśli ja, jako pracodawca zatrudniam pracownika za 2000 zł brutto na umowę o pracę to mój koszt to 2412,20zł.
Z dodatkowych opłat to mój ZUS, czyli 1092zł, z czego spoleczne 754,67zł mogę wrzucić w koszta, a 240,60zł odliczyć od podatku.
Teraz jeśli tego miesiąca zarobiłem 5000zł to odejmując koszt pracownika i swoje ubezpieczenie społeczne mam kwotę netto 1833,13zł od której liczę 19% podatku = 348,29 od której mogę odjąć zdrowotne, czyli podatku do zapłacenia mam 107,69zł
Podliczając wszystkie wydatki na rękę zostaje mi 5000 - 2412,20 - 1092 - 107,69 = 1388,11zł, czyli mniej niż pracownikowi.
Wracając do głównego pytania. Jeśli zatrudnię Cię za 2000zł brutto, to wydam na Ciebie 2412,20zł. To, że pomniejszam sobie podatek o 458zł tym kosztem, nie ma tu znaczenia, gdyż jak sama nazwa mówi jest to koszt, a nie zysk. Równie dobrze można by powiedzieć, że zamiast 5000zł zarobiłem 2587,80zł. Dopiero jakbym Cię nie zatrudniał tylko sam to zrobił to, odniósłbym znaczący zysk (większy bo bez drugiego zus'u, który i tak płacę minimalny) i musiał od niego zapłacić podatek (a tak płacisz go Ty w swojej pensji, więc dla urzędu skarbowego 'kasa się zgadza').
Druga strona medalu taka, że jako pracodawca mogę w ogóle nie mieć zysku i wtedy nie będzie od czego odpisywać. Pomijając już fakty, że płacąc najniższy zus nie mam urlopów ani chorobowych, czy najniższa emerytura.