Jak być programistą i mieć o czym rozmawiać z normalnymi ludźmi?

0

Trudno znaleźć tematy do rozmów komuś kto spędza 10-12 godzin dziennie kodując, albo czytając o funkcjach frameworka. Ktoś poleci jakieś książki, seriale, zainteresowania które mogą pomóc w byciu wygadanym i mniej monotematycznym?

23

Bycie programistą nie oznacza bycia nieudacznikiem.
Idź coś porób

2

Zainteresowania musisz znaleźć sobie sam.

1

Trzeba naśladować innych :P Przypomniała mi się scena z IT Crowd :D Umiejetność, która przychodzi z czasem.

A tak na poważnie to może jakiś klub sztuk walki, albo "language exchange meetings" ?

1

Może Żywoty Świętych. Bo ascetą już jesteś :-)

1

Nie można życia opierać tylko na jakimś jednym filarze. Każdy ma jakąś muzykę którą lubi słuchać, jakieś książki które lubi czytać, sport, itp itd

0

Odpowiedź na niższym poziomie abstrakcji niż reszta w wątku:

Jakiś sport porób. Dobre rozwiązanie z wielu różnych powodów.

Jak dla mnie najlepsze są zorganizowane (czyli w większej grupie, bo to motywuje i kontaktuje z "normalnymi" ludźmi), ale nie zespołowe (bo nie lubię, ale kwestia gustu).

Polecam ściankę wspinaczkową, ale to już co kto lubi (siłownia, grupy rowerowe, spływy kajakowe, wtf).

9

Czy naprawdę ktoś właśnie zapytał o rekomendację zainteresowań dla niego, bo on nie ma pomysłu?

0

Więc zgodnie z twoim postem programując jestem nienormalny? :D

0

napisać minimaxa albo może MCTS albo jakieś inne szukanie, zdać się na profesjonalizm i niezawodność własnego kodu, a następnie zostać w tym mistrzem co najmniej na tym samym poziomie co w programowaniu.
Następnie jak ktoś będzie pytał o zainteresowania można będzie opowiadać o 2 rzeczach za jednym zamachem - jakie mam fajne hobby - najlepsze!, oraz w jak świetny sposób je wybrałem.
Takie generyczne podejście - można będzie rozmawiać z ludźmi z IT jak i nie IT jednocześnie!

A na koniec usiąść w fotelu i stwierdzić, że jest się tak świetnym programistom, że faktycznie bez własnych programów świat nie ma sensu.

0

Na zachętę dodam, że skoro aktywności "emocjonalne" i "artystyczne" rozwijają inne obszary mózgu niż porgramowanie to ich wykonywanie pozwala tamtym odpocząć, a dodatkowo zachodzi synergia więc koniec końców jak chcesz lepiej programować to warto żebyś robił coś "artystycznego".

Ja mam ten sam problem, ale uczęszczam na treningi tańca i więc mi się to zmniejsza.
Tak czy owak najlepiej mieć szczęście i znaleźć dziewczynę(mimo nie szukania), bo wtedy chcąc nie chcąc musisz zacząć dużo przebywać z ludźmi(przynajmniej jedną, a one nie lubią cały czas siedzieć przed kompem więc wyjść też czasem musisz).

1
Złoty Kaczor napisał(a):

Trudno znaleźć tematy do rozmów komuś kto spędza 10-12 godzin dziennie kodując, albo czytając o funkcjach frameworka. Ktoś poleci jakieś książki,
seriale, zainteresowania które mogą pomóc w byciu wygadanym i mniej monotematycznym?

Wykorzystaj kasę, którą dostajesz jako programista i nie wiem, wyjedź gdzieś na weekend/urlop, zainwestuj w nowe hobby, zapisz się na kurs czegoś tam, pójdź na maraton do kina, pojedź na koncert, zacznij uprawiać jakieś sporty. Albo też:

Pomyśl, że jako programista masz (tak przypuszczam) w ogóle kasę na samo myślenie o tym, żeby być bardziej wygadanym i mniej monotematycznym, czy o rozwijaniu nowych zainteresowań. Wiele osób w naszym kraju nie ma nawet kasy na tego typu luksusy. Sam zresztą dopiero teraz odkrywam jak wiele zainteresowań kiedyś było dla mnie całkowicie niedostępnych z powodu braku kasy (bo jednak wszystko kosztuje: sprzęt, kursy, książki, podróże jak chcesz gdzieś jechać etc.).

0

Proponuję sport.

0

Jesteś programistą i nie masz z kim rozmawiać?
Napisz własnego bota.
Dodatkowa zaleta - będzie podległy Tobie.

1

Kiedyś czytałem, że ludzie którzy pracują fizycznie odpoczywać po pracy mają wykorzystując umysł. Krzyżówki, quizy, czytanie etc etc.
Zaś ludzie którzy pracują umysłowo mają odpoczywać aktywnie. Bieganie, rower, rolki, piłka etc etc.

Mi pomaga aktywny wypoczynek. Jak zażyję jakiegoś sportu to od razu lepiej się czuje mimo iż nogi mówią co innego :D

0

Rozmawiaj o tym co interesuje innych.

Zainteresuj się tym w jakimś stopniu:

  • pogoda: odsłoń okno
  • piłka nożna: przeczytaj gazetę z wynikami w drodze do pracy
  • polityka: wejdź na jakiś portal żeby poczytać newsy w polityce
  • kino: obejrzyj jakiś najnowszy film, niekoniecznie horror SF

Edit: autocenzura

1
Wizzie napisał(a):

Więc zgodnie z twoim postem programując jestem nienormalny? :D

W sumie to ja bym się obraził za nazywanie mnie normalnym... Zgodnie z definicją, to nic dobrego, a biorąc pod uwagę, hipotezy, że 20% społeczeństwa posiada 80% inteligencji, to bycie normalnym prestiżowe nie jest :)

0

10-12h kodzenia? Może już nie być dla Ciebie nadziei... Zapisz się do klubu anonimowych programoholików póki jeszcze nie jest za późno!

0

graj w gry. Kazdy gra w gry. Nie znam osoby ktora choc raz by nie zagrala w gre

jak juz zaczniesz od tego kto w co gral. to masz dwie sciezki

  1. rozwijajaca
    grales w ta gre i mozesz sie wypowidziec. Zachaczaj o kazdy temat ktory znasz a druga osoba o tym wspomni (jak zrobisz to zle to bedziesz uwazany za chaotyczna osobe)
  2. pytajaca
    pytaj o wszystko co lubiala w tej grze. Jezeli znajdziesz punkt zaczepny (jak wyzej) to gadaj o tym czyms innym

cos na takiej zasadzie ;)

2

Wyjdz do ludzi, zacznij uprawiac jakies hobby, zainteresuj sie meetupami w okolicy (niekoniecznie tymi z IT, mi sie np. strasnzie spodobaly warsztaty z jezyka migowego). Zobacz jakie grupy dzialaja w okolicy i tematy same sie znajda. Ja tez siedze 10-12h a mam o czym porozmawiac (8h w pracy i wieczormai czasem w domu).
Jeszcze jedno: polecam kupic mieszkanie do remontu/wykonczenia albo wybudowac dom, bedziesz mial tyle tematow do rozmowy i opowiadania ze glowa boli...

0

za kazdym razem jak nie wiesz o czym gadac zacznij na cos narzekac, mozliwe ice breakery:

  • korki w drodze do pracy/tlok w tramwaju/autobusie/pociagu
  • glowa mnie boli po weekendzie
  • spac mi sie chce
  • nic mi sie nie chce
  • moj szef jest beznadziejny
    ...
    mysle ze wiesz o co chodzi :)
2

Tak w ogóle przypomniałem sobie bardzo na miejscu cytat odnośnie "specjalizowania się" i "skupiania na jednym":

A human being should be able to change a diaper, plan an invasion, butcher a hog, conn a ship, design a building, write a sonnet, balance accounts, build a wall, set a bone, comfort the dying, take orders, give orders, cooperate, act alone, solve equations, analyze a new problem, pitch manure, program a computer, cook a tasty meal, fight efficiently, die gallantly. Specialization is for insects.

-Robert A. Heinlein

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1