Jaką kawę pijecie? Co wam to daje? Dlaczego pijecie?

0

Po przejedzeniu wielu opakowań guarany moim zdaniem najtaniej w stosunku do jakosci i składu wychodzi guarana hitec, polecam porównać skład do guarany z olimpu :) w 2 kapsułkach z hi teca jest 1156mg a w olimpie w 3 480mg a cena 25 za 100kaps hi tec i 17 za 60kaps olimp.

0

A czemu nie kupisz sproszkowanej i nie "spożyjesz" np z jogurtem?:P

0

Mam ekspres kolbowy i kawa wychodzi dobra, ale czasami brak czasu na ten cały rytuał - tym bardziej, że ekspres musi się nagrzewać ok 10-15min (budżetówka). Ostatnio delektuje się herbatami liściastymi - różnymi mieszankami. Mieszanka leśna bardzo mi zasmakowała no i klasyczna zielona.

0

Ja kawę piję tylko "od święta" dla smaku, na codzień piję yerba mate. Napiję się rano i na pół dnia starczy. W pracy w ogóle nie piję ani kawy ani yerby, tylko zieloną herbatę. Jeśli mam gorszy dzień to ewentualnie biorę kofeinę w tabletkach. Chociaż zastanawiam się nad wypróbowaniem guarany której nigdy jeszcze nie brałem.

A co do picia kawy dla smaku- to zwykła zalewka ze śmietanką w proszku bez używania ekspresów itp. Innych nie lubię :)

0

kawe pije głównie dlatego, że:

  1. lubie jej smak, czarna i mocna kawa mi smakuje
  2. nie mam w pracy tykwy zeby parzyć yerbe więc zostaje kawa
  3. kawa ktora mamy w pracy jest smaczna, a ekspres ją fajnie zaparza więc mi smakuje :)

poza tym za mocno na mnie nie działa, choć ostatnio w pracy pije taką zaparzaną z dwóch coffe cake'ów i musze przyznać, że coś tam czuje po dwóch takich :P

2

Ja piję kawę, żeby nie zasypiać po obiedzie.

0

Ja piję, bo lubię, a kawa z ekspresu jest bardzo dobra. Pobudza mnie zdecydowanie, ale z drugiej strony szkoda mi "tracić" tego działania kofeiny na pobudzenie w pracy, bo kawa bardzo dobrze działa też np. podczas długich treningów na rowerze i szkoda jakby w końcu przestała działać :)

0

Jeśli jestem w domu to piję zimną kawę z ekspresu. Gdy gdzieś wyjeżdżam i nie ma ekspresu to baaardzo rzadko zdarza mi się pić rozpuszczalną tylko "do towarzystwa". Ogólnie kawę uwielbiam ale zimną, to też gdy nie chcę schudnąć robię sobie bardzo mocne expresso (40ml) i dopełniam mlekiem (360ml), a jak jednak dieta to albo czekam aż wystygnie, albo dodaję lodu, albo zimnej wody. Na mnie kawa jakby nie działa. Potrafię wypić szklankę wypełnioną naparem z takiego dużego pojemniczka (wchodzą tam ze 2 łyżki), coś porobić przez 30/40 min i iść spać.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1