Programistą jest ten kto ogarnie podstawy języka, czyli te najbanalniejsze rzeczy, najczęściej używane. Jednak trzeba patrzeć na programistę tak jak patrzysz na gościa w grze MMO, który ma trochę skilla w craftingu, np. w kowalstwie. Załóżmy, że w MMO grach 5% kowalstwa pozwala wykuć jakieś banalne miecze, topory i to już jest kowal, tyle, że taki kowal z 5% skillem Blacksmithingu będzie uważany przez ludzi w grze za słabego kowala, kowala, który jest kowalem, jednak mało użytecznym bo niewiele potrafi. Teraz przełóż skille z gier MMO na prawdziwy świat i programowanie. Zwykły człowiek ma 0% skilla programowania w x języku, jak przeczyta trochę artykułów w necie, tutoriali, albo książkę z podstawami łatwymi i będzie umiał zrobić jakieś prościutkie programy, to będzie już miał tych kilka % skilla, czyli będzie programistą, jednak mało użytecznym, marnym. Im więcej ta osoba będzie czytała i praktykowała, tym więcej % nabije sobie w skillu i będzie stawała się lepszym programistą. Większość osób z tego forum nie potrafiłoby napisać firewalla, programu antywirusowego, syntezatora mowy Ivona lub programu, który rozpoznaje mowę, czyli nikt na tym forum nie posiada skilla programowania równego 100%. Nawet samo GOOGLE nie posiada programistów ze skillem 100%, bo zobaczcie na google translate, przetłumaczcie sobie coś z Japońskiego na Angielski i wyjdzie dno z tego, google translate nawet kiepsko tłumaczy z angielskiego na polski i z polskiego na angielski, a przecież google jest tak bogaty i ma super ultra specjalistów, jak widać, nie są tak wspaniali, bo przez kolejnych 20 lat google translate będzie tłumaczył okropnie. A zobaczcie na youtube, włączcie tam angielski filmik jakiś i rozpoznawanie mowy, też nie jest zbyt dobrze, wiele słów tłumaczy kompletnie bez sensu i nikt na świecie nie używa tej funkcji na YT, niedopracowane to.
Podsumowując, wiele osób może nazywać się programistami, jednak mało kto może nazwać się arcyprogramistą ;), a do pracy jako programista nie wiem ile % skilla jest wymaganych, pewnie zależy od pracodawcy, kogo potrzebuje, do jakich zadań ma być ten programista, bo jak to ma być jakiś gość, który będzie robił jakieś proste programy to może 25% skilla programowania wystarczy, a jak ktoś będzie miał pisać nowego Photoshopa, albo pakiet COMODO lub jakieś programy dla NASA to pewnie najchętniej będą brali programistów ze skillem np. 85-95% (te procenty podaję patrząc na skille w grach MMO, bo przy 85-95% można niemal wszystko wycrafcić, a przy 20-30% jakieś w miarę proste, ale dość użyteczne czasami przedmioty). Mam nadzieję, że moja odpowiedź usatysfakcjonowała autora tematu. (tak samo z kierowcami, pierwszy raz wsiadasz do auta i masz 0% skilla, jak nauczysz się ruszać, hamować, parkować, zmieniać biegi, ruszać ze wzniesienia itd to masz już ogarnięte podstawy, dodaj do tego xx godzin jazd i już jesteś podstawowym kierowcą i w teorii możesz już rozwozić pizzę jeśli masz GPS lub znasz topografię miasta, ale kierowcą rajdowym nie będziesz bo musisz mieć dużo więcej skilla). Tak cały świat wygląda i te % skilli z gier MMO pasują do naszego świata, bo jak ktoś dostaje pierwszy w życiu komputer [a nigdy nie pisał na klawiaturze] to skilla nabija od 0%, powiedzmy, że przy 70% skilla aktywuje się podstawowe pisanie bezwzrokowe. Z gotowaniem to samo, dzieciak ma 0% cookingu, ale mama pokaże mu jak robić jajecznicę, następnie jak ugotować zupę, jak zrobić sos pomidorowy do makaronu, jak upiec kurczaka w piekarniku, jak zrobić naleśniki itd i już ma z 10% cookingu, dokupi sobie książkę kucharską i zacznie gotować częściej i wbije sobie 60% cookingu i pójdzie pracować jako kucharz do hotelu jakiegoś. Proste nie? Tak samo z siłownią, nigdy nie ćwiczysz, czyli nie jesteś napakowany, nie możesz się nazwać koksem, ale pakujesz na siłce, wcinasz jakieś rzeczy i % koksingu rośnie i przy np. 90% wyglądasz jak Hardkorowy Koksu)