Witam.
Mam do was takie pytanie. Mam 26 lat i z zawodu jestem tłumaczem angielskiego i hiszpańskiego. Mieszkam w UK. Od dłuższego czasu zafascynowało mnie programowanie dlatego postanowiłem pójść w ten dział IT (mimo wieku wciążjest mozliwość:). Mam możliwość zapisania się na warsztaty C++ bądź Javy ale tak: czy jest sens uczyć się programowania bez znajomości komputera (budowa, system, hardware,software, rozwiązywanie problemów ze sprzetem)? Czy lepiej poświęcić około 2-3 lata w szkole dla IT technicians nauczyć się tych rzeczy a potem programowania??
Programowanie ma tyle wspólnego z komputerami co astronomia z budowaniem teleskopów.
Shalom napisał(a):
Programowanie ma tyle wspólnego z komputerami co astronomia z budowaniem teleskopów.
Jeżeli astronom musi pisać sterowniki do obsługi teleskopu to tak - masz racje.
@elend a jak programista pisze soft dla samochodu albo samolotu to musi od razu być mechanikiem samochodowym? Albo inżynierem awioniki? Chyba nie bardzo...
Oczywiście że nie, chodziło mi bardziej o to że jakieś pojęcie o obsłudze sprzętu trzeba mieć. Oczywiście im programujemy na wyższym poziomie tym trzeba o tym wiedzieć coraz mniej. Ale nawet na asp.net albo jee to jakieś tam podstawowe informacje trzeba mieć.
Jak mechanik toczy na tokarce to nie musi znać jak jest zbudowana ale w razie awarii sam ją sobie naprawi.
czy jest sens uczyć się programowania bez znajomości komputera (budowa, system, hardware,software, rozwiązywanie problemów ze sprzetem)?
Powiem może tak: w typowej firmie, w której siedzą ludki i programują, jak się programiście komputer zepsuje to woła „informatyka” (hłe, hłe) a sam idzie na herbatkę.
Bo nie jego zadaniem jest „rozwiązywanie problemów ze sprzetem”.
Co nie znaczy że wiedza o komputerach jest niepotrzebna – na pewno pomaga a nie szkodzi.
Ja tam sobie nie wyobrażam programisty, który do podłączenia klawiatury i kabla sieciowego albo zainstalowania aplikacji woła ludzi z supportu, no ale ja nie pracuję w zakładzie pracy chronionej i takich inwalidów u nas nie ma.
@somekind widzisz ja na przykład nie mam nigdzie w pracy roota i instalowanie często niestety wymaga ticketa do supportu IT ;]
No cóż, u mnie bez praw admina nie miałbym nawet jak uruchamiać softu, który sam napisałem. Z drugiej strony pytanie było o umiejętności, a nie uprawnienia.