Niby tak, ale zawsze to 270zł, a przy tej skali działalności można nie wyjść na swoje.
Ale 232,85zł z tego odliczasz od podatku! Czyli faktyczny koszt działalności wyniesie ~40zł na miesiąc. Dodaj do tego, że możesz wtedy sprzęt elektroniczny brać w koszty, samochód i paliwo też (dojazd do klienta), częśc kosztów mieszkania (ja odliczam 1/3 czynszu, prądu i internetu). IMHO działalność opłaca się bardziej, a przy tym bardziej prawidłowo ze względu na przepisy.
Moglbym nawet placic jakis podatek od podpisanej umowy zlecenie
Nawet musiałbyś, a nie "mógłbyś".
Co więcej, wszyscy tutaj zdają się zapominać, że umowa zlecenie też jest oskładkowana
Jeśli zleceniobiorca oświadczy, że w czasie trwania umowy zlecenie, ma podpisaną umowę o pracę z innym pracodawcą, oraz z tego tytułu osiąga co najmniej minimalne wynagrodzenie, wówczas z tytułu umowy zlecenie będzie podlegał obowiązkowo tylko ubezpieczeniu zdrowotnemu. Taki zleceniobiorca może podlegać również dobrowolnemu ubezpieczeniu emerytalnemu i rentowemu.
W sytuacji gdy zleceniobiorca z tytułu umowy o pracę nie osiąga minimalnego wynagrodzenia w przeliczeniu na miesiąc, to z tytułu umowy zlecenie będzie podlegał ubezpieczeniu emerytalnemu i rentowemu obowiązkowo. Pracodawca może także zleceniobiorcę zgłosić do dobrowolnego ubezpieczenia chorobowego.
http://www.mlodyksiegowy.pl/zus/umowa-zlecenie,-a-sk%C5%82adki-zus.html
Więc o ile nie jesteś studentem do 26 roku życiu, DG jest jedynym rozsądnym rozwiązaniem.
Poza tym, faktycznie płatnikiem składek jest zleceniodawca. Nie ma znaczenia, czy płatnik jest osobą fizyczną, czy prowadzi działalność. Czy ty wierzysz w to, że te dziadki, którym naprawisz komputer, będą chciały potem wypełniać ZUS RCA?
http://pieniadze.gazeta.pl/Gospodarka/1,123730,8936720,Kto_jest_platnikiem_skladek_od_umowy_zlecenia_zawartej.html
Fakt, że tutaj chociaż składka ta jest zależna od dochodów, a nie odgórnie narzucona. Tylko kto to będzie liczył?