Przeglądarki (nie wyszukiwarki) Cię szpiegują!

0

Martwi Cię to, że Google wie o Tobie wszystko, bo korzystasz z jego wyszukiwarki, Youtuba, Gmaila? Że Googlowe Analytics widzą, jak chodzisz po innych stronach, jeżeli nie wszedłeś tam przez link z Google? To samo Adwords, a także widżety +1? Oraz fonty z Google Fonts, tak chętnie wykorzystywane przez webdeveloperów?

Podobnie zbiera dane Facebook (choć chyba mniej stron ma widżet FB niż jakiś skrypt od Googla), Microsoft.

Ale strony to nie wszystko!

Z moich badań wynika, że szpiegują Cię także przeglądarki!
Z jednej strony to żadna nowość - Google przeprowadziło eksperyment który potwierdził fakt, że sama przeglądarka (bądź Bing Toolbar) sprawdza w co klikasz na innych stronach, po to, żeby te dane wykorzystać (dla samego siebie).

Nie wszyscy o tym jednak wiedzą.

A teraz pochwalę się swoim odkryciem:

  • mamy sobie stronę, dostępną przez internet, z której korzysta w porywach do 60 osób
  • strona dla osób postronnych zawiera jedynie formularz logowania
  • nie była dodawana do Google bo i po co?
  • sugerowana przeglądarka do obsługi aplikacji (dosyć ciężka jest) to Google Chrome

Po jakimś czasie zauważyłem, że w podpowiedziach otrzymuję adres naszej strony nawet gdy jeszcze nigdy jej nie otworzyłem na danej przeglądarce!

  • strona jak się okazało jest w Google (stąd podpowiedzi), jest też drugie źródło wskazujące na tę stronę: trochę [trochę bardzo] spamowa strona similiarsites.com - strona jednak nie linkuje do stron przedstawionych na niej (jedynie javascriptem otwiera podstrony, które w iframe ładują naszą), więc teoretycznie Google linka stamtąd wziąć nie powinno

No dobra, ale to niepewne jest powiecie.

No to dobra, przeglądam dziś logi dostępu do strony - odnajduję fakt, że BingBot (Microsoftowy bot) także dobija się do strony - ale w przeciwieństwie do Google - zna adresy podstron. Nie wiem w ogóle co ma na celu pobranie treści przez BingBota - skoro już dostał adresy od userów, którzy się zalogowali przy pomocy IE, to mógł sobie też treści przesłać :/

Tak więc następnym razem, gdy zablokujecie wszystkie możliwe skrypty reklamowe/statystyk/widżetów, uruchomicie noscripty i co tam jeszcze macie w ochronie prywatności - pomyślcie, czy to wszystko ma sens, skoro i tak podstawa - przeglądarka - posyła gdzieś do kogoś waszą historię przeglądania.

PS. Wierzycie, że jak wyłączycie śledzenie [gdy jesteście pytani o zgodę], załączycie nagłówki Do-Not-Track, to cokolwiek się zmienia? Ja nie wierzę - nie mam jak sprawdzić, więc Ci duzi mogą wszystko.

0

robots.txt?

btw, tych adresow podstron nie ma nigdzie na stronie wylistowanych?

0

Ja nie jestem zainteresowany blokadą strony przed robotami, ja mówię o tym fakcie, że info, że taka strona w ogóle istnieje została podebrana z przeglądarki
Nie są listowane, zresztą wszystkie podstrony są generowane dynamicznie z parametrów z formularzy

0

Wszyscy pewnie o tym już wiedzą, ale dodam dla tych, którzy się jeszcze uchowali w błogiej niewiedzy, że gmail też lubi sobie poczytać to co jest w wiadomościach i dorzucić do indeksu strony, które się w nich znalazły.

0

jakiś czas temu przygotowywałem małą stronę dla znajomych. Zanim strona stała się dostępna, była pod adresem domena/jakies/krzaki/po/slashach i nigdzie nie było do niej linków. Przez ponad 2 miesiące w access logach nie było żadnych wpisów poza kilkoma osobami które sprawdzały postęp prac. Pewnego wieczoru przy piwku pokazywałem kumplowi zdjęcia ze strony przy użyciu telefonu z androidem. Niby nic, ale na drugi dzień, miałem kilka tysięcy wizyt od google bota, pierwszy pojawił się jakoś godzinę/dwie po szacunkowym czasie "prezentacji" na telefonie i od tego momentu miałem stałe odwiedziny od google co kilka dni :)

0

Z tego co pamiętam to zaraz po pojawieniu się google chrome, ludzie odkryli że wysyła do internetu trochę więcej niż powinna i zaraz pojawiały się instrukcje jak to wyłączyć

A z innej beczki - do dzisiaj nie wiem co to był za feature ale kiedyś gdy wszedłem u brata na smartfonie na jakąś stronę to potem na laptopie brata (w żaden sposób nie sparowanym z moim) w podpowiedziach (firefox) pojawiała się w przeglądarce ta strona / podstrona. Działało to tylko gdy oba urządzenia były podłączone do jednego routera; laptop był wyłączony w momencie gdy wchodziłem na stronę więc broadcast odpada. Wtedy postawiłem na dziwny feature routera ale do dzisiaj nie wiem co to właściwie było i z tego co ostatnio testowałem to już to nie działa (inny soft i sprzęt niż wtedy)

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1