Kolejna matematyczna "zagadka"

0

Gdzieś w czeluściach internetu odnalazłem taką zagadkę ("test na geniusza" ;P):

Jeżeli:
111=13
112=24
113=35
114=46
115=57

Wtedy:
117=?

Na pierwszy rzut oka wychodziłoby, że wynikiem jest 79 (i tak twierdzi większość ludzi, którzy próbowali to rozwikłać), lecz imo to arcytrudne 'zadanie' nie ma rozwiązania, ponieważ nie wiadomo, czy na pewno pomiędzy liczbami występuje jakaś prawidłowość.
Co Wy na to - jest rozwiązanie, czy jednak go nie ma? :P

0

Nie doszukiwałbym się zbyt dużo sensu i "wielkiego zagmatwania" w zagadce znalezionej na kwejku :D stawiam właśnie na 79

0

Prawidłowa odpowiedź to "pomidor" ;-)
A tak na serio to przecież widać jak czarne na białym, że liczby rosną co 11 więc dla 117 = 57 + 22 = 79 ;-). Nie szukałbym innych "zależności" bo ta jest zbyt rzucająca się w oczy i wystarczająco logiczna...

0
WojtekMS napisał(a)

A tak na serio to przecież widać jak czarne na białym, że liczby rosną co 11

Przypuśćmy, że mamy ciąg liczbowy:
0, 1, 2, 3, 5, 6, x, y, ...
Z początku można by powiedzieć, że:
x=7
y=8
Lecz równie dobrze ten sam ciąg można opisać wzorem w stylu:

f(x)=
{ 10 jeżeli x%6=0 
{ sqrt(-50) jeżeli x%7=0
{ x w każdym innym przypadku

Przez co w wyniku otrzymamy:
0, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 10, sqrt(-50)
Otrzymaliśmy liczby? Otrzymaliśmy.
Poprawne? Cóż, wzór zwraca pierwsze siedem liczb poprawnie, dwóch następnych nie znamy, zatem możemy przyjąć, że są poprawne.
Różnica: kolosalna.


Rozumiecie mój punkt widzenia? :P
1

Ale tak rozumując prawidłowym wynikiem może być każda liczba rzeczywista! Bo zawsze można utworzyć taki ciąg, że dla 5 liczb wynik będzie taki jak w pytaniu a dla liczby 117 będzie jakiś wynik z kosmosu...

3
WojtekMS napisał(a):

Ale tak rozumując prawidłowym wynikiem może być każda liczba rzeczywista! Bo zawsze można utworzyć taki ciąg, że dla 5 liczb wynik będzie taki jak w pytaniu a dla liczby 117 będzie jakiś wynik z kosmosu...

Dokładnie.
Właśnie dlatego to zadanie jest nierozwiązywalne: nie należy szukać prawidłowości w niepełnych zbiorach liczb, no nigdy nie wiadomo, co autor miał na myśli.

1

Zależy jak zdefiniujemy operator =.

0

@winerfresh: ja przyjąłem, że to jest forma przedstawienia ciągu, którego 111. elementem jest 13 itd. :P

0

Z ciekawości, podrzuć link do zagadki. Z komentarzy na kwejku często jest niezła pompa.

0

http://kwejk.pl/obrazek/1881688/test-na-inteligencje.html
Było też na 9fagu i paru innych stronach, ale nie mam linków :P

0
  1. Gdzie jest powiedziane, że to jest zagadka matematyczna?
  2. Gdzie jest powiedziane, że to są w ogóle liczby?

Bo z tego, co widzę, to nigdzie. A jeśli to nie są liczby, to nie ma sensu w ogóle mówienie o definiowaniu operatorów i funkcji liczbowych, pozostają jedynie operacje i funkcje na ciągach znaków.

Natomiast, jeśli założymy, że to są liczby, to gadanie o nierozwiązywalności też jest nietrafne. No chyba, że ma się zamiar zrewolucjonizować statystykę i udowodnić bezsensowność estymacji.

0

No ale równie dobrze można zrobić taki przykład:
1, 2, 3, 5, 8, co jest dalej?
Autor może mieć na myśli: http://oeis.org/A095952

Zależy z czym ktoś ma styczność i co mu się najszybciej kojarzy z daną rzeczą.

0

Te liczby są w systemie ósemkowym.

117(8) = 79

Rozwiązywanie zagadek logicznych polega zwykle na tym, aby znaleźć najprostszy wzorzec wyjaśniający wynik. Wiadomo, że ściśle matematycznie nie da się odpowiedzieć. Tym się różnią zagadki od formalnych hipotez.

0

Z systemem ósemkowym to ok ale ja znalazłem jeszcze inną zależność [edit zasugerowałem sie postem wyżej]
Jeżeli:
111=13 // 1+1+1 = 3
112=24 //1+1+2 = 4
113=35 // 1+1+3 = 5
114=46 //1+1+4 = 6
115=57 // 1+1+5 = 7
czyli suma cyfr to ostatnia cyfra

Wtedy zgodnie z tym:
117= 1+1+7 = 9

Pierwsza cyfra natomiast to max z podanych liczb.
Wówczas mamy 117 - max to 7

zbieramy razem 79

0

y = (x - 110) * 11 + 2

:]

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1