Codziennie trafiam na wartościowe materiały - artykuły, fragmenty kodu, cuda w css, fajny concept design. Staram się to wszystko gromadzić, przede wszystkim ze względu na to, że gotowe przykłady (o ile mam je w głowie) pozwalają mi wpadać na lepsze pomysły. Nie raz też zdarzyło mi się, że absolutnie genialna biblioteka była bardzo trudna do ponownego znalezienia via google (bo trafiłem do niej przez inny problem -> autor rozwiązania -> jego konto github -> o, ciekawe!)
W moim przypadku już było:
a) delicious, diigo itp - w pewnym momencie wkurza mnie plugin do przeglądarki, a coraz częściej skaczę między urządzeniami
b) foldery na pasku zakładek
c) coś a'la prywatny blog - dodaję wpisy tematyczne, co fajnie opisuje linki, ale problem jest taki, że do nich nie wracam. Powiększa się tylko liczba wpisów.
Ciągle jestem niezadowolony ze sposobu, w jaki składuję te dane.
Od jakiegoś czasu używam Feedly, dodałem sporą liczbę kategorii, pilnuję porządku - i tu jest ok, mam wrażenie RSSów pod kontrolą.
Koledzy z pracy też mają tysiące zakładek czekających wiecznie na przeczytanie. Może to kwestia nastawienia - jak z wyrzucaniem książek czy gazet - jeśli nie wracam w ciągu dwóch tygodni to wywalam?
A może jest jakiś ultimate-tool?