Zakrywanie tablic samochodów na Allegro

0

Cześć,
Pytanie jak w temacie. Jaki ma to sens ? Jaki cel mają wystawiający poprzez zakrycie blach ?

0

Prawdopodobnie dlatego, żeby nie wyszły na jaw jakieś stłuczki czy też prawdziwe pochodzenie auta. Inna sprawa, że niektórzy jakoś próbują chronić swoją prywatność - "po co sąsiad ma wiedzieć, że to moje auto idzie do sprzedaży".

Już kilka razy w necie pojawiły się historyjki: zaczęło się od "sprzedam auto, pierwszy właściciel, stan idealny, niebity". Kilku zapaleńców na tych portalach potrafiło przeprowadzić małe śledztwo i pokazać zdjęcia tego samego samochodu wystawionego gdzieś wcześniej do sprzedaży ze zdjęciami właśnie po tablicach rejestracyjnych. I np. robili zestawiania tego cudo auta ze zdjęciami poprzednimi. I okazywało się, że auto było "bite", że sprowadzone z jakiegoś szrotu, że na starych zdjęciach było widać cały przerdzewiały bok itp. itd.

0

@madmike: zazwyczaj takie dane wynajduje się po VIN. Część sprzedawców podaje VIN (ale nie pokazuje blach), a wg tego możesz np. znaleźć jak samochód przechodził przez szroty za granicą. Nie wiem w sumie czemu publikują takie rzeczy czasem.
Tablice to trochę inna historia - są na zdjęciu, a VIN tekstem, więc szukanie po Googlach tablic jest trudniejsze.

Ja jak wrzucam gdzieś zdjęcie gdzie jest mój samochód to zamazuję blachy - tak na wszelki wypadek, im mniej danych tym lepiej, im więcej - tym łatwiej po sznureczku dojść od jednych danych do drugich.

0

Ja sprzedając też tak zrobiłem. Z tego samego powodu dla którego nie podaję publicznie maila i numeru gg

0

Jest kilka powodów. Pierwszym jest "hamerykanizacja" - w USA tablice są szczególnie chronione jako ważny element danych osobowych (za ich pomocą można pobrać od ubezpieczyciela różne fajne informacje).
Po drugie - ochrona własnego interesu. Kilkukrotnie po blachach odkryto, że "niebity od niemca" to ofiara agresywnych drzew wyskakujących na drogę.
Po trzecie - ochrona przed kopiowaniem tablic. Po sprzedaży musisz przerejestrować samochód. Jednak może okazać się, że ktoś inteligentny na twoich blachach np. kradnie paliwo. Później udowadniaj, żeś nie wielbłąd.

2

Po trzecie - ochrona przed kopiowaniem tablic. Po sprzedaży musisz przerejestrować samochód. Jednak może okazać się, że ktoś inteligentny na twoich blachach np. kradnie paliwo. Później udowadniaj, żeś nie wielbłąd.

Nie rozumiem tego argumentu. Po pierwsze, samochód oddajesz nowemu właścicielowi z tablicami, więc tracisz nad nimi kontrolę.
Po drugie, na parkingu nikt tablic nie zakrywa, to już lepiej złodziejowi przejść się a nawet oryginalne tablice komuś ukraść, niż podglądać numery na Allegro...
Po trzecie, jeśli złodziej paliwa chce podrobić tablice, to może zrobić dowolny numer, nawet bzdurny.

Moim zdaniem, jeśli nie masz nic do ukrycia i wiesz że samochód nie ma "mrocznej historii", pokaż tablice i VIN.
Niech sobie sprawdzają co chcą.

0

@Azarien no nie do końca. Przy sprzedaży auta masz konieczność przerejestrowania, zanim policja dojdzie kto w danym dniu miał te tablice w ręku minie trochę czasu. W dodatku tablice można użyć za pewien czas. Oczywiście przejście się po parkingu jest prostsze, ale na alledrogo znacznie szybciej znajdziesz konkretny model w konkretnym kolorze.

1

Nie zawsze zachodzi konieczność zmiany nr rejestracyjnego i tablic - można tego nie robić, jeżeli kupi się pojazd zarejestrowany w tym samym powiecie. Oczywiście trzeba go przerejestrować na siebie, ale numery i blachy mogą zostać, zmienia się bodajże dowód rej.

3

A tak w kwestii uaktualnienia informacji to powiem krótko: zakrywanie tablic rejestracyjnych nie ma żadnego prawnego uzasadnienia, jak również znaczenia merytorycznego, a więc i sensu. Jest to zjawisko subiektywnie cechowane. Aby uzmysłowić większą bezcelowość takiego stanu rzeczy napisze tu, iż NAWET nie ma obowiązku i absolutnie żadnych regulacji prawnych nakazujących zakrywać tablice rejestracyjne np na zdjęciach z wypadków, stłuczek, kolizji itp - nawet tych pojazdów należących do osób postronnych.

Jeśli komuś z państwa owy stan się wydaje nieziemsko nieprawdziwy, to zanim któryś z państwa zbojkotuje owa treść, to proszę najpierw poszukać zapisku w polskim prawie, który stanowi inaczej. Przy czym życzę powodzenia.

Szeroko zauważalne zamazywanie tablic rejestracyjnych np na zdjęciach ogłoszeniowych, prywatnych itp jest zjawiskiem "domina" - czyli "ktoś tak zrobił to i ja tak zrobię", choć bez pojęcia, po co?

Pozdrawiam.

0

A gdzie to Panowie znaleźli taki przepis, który nakazuje Przerejestrować auto po kupnie? Nie ma takiego obowiązku w wydziale komunikacji. Policja też nic nie może nam zrobić.

3

Zgodnie z Art. 78. ust. 2. ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym (Dz. U. 2005.108.900 ) :

Właściciel pojazdu zarejestrowanego jest obowiązany zawiadomić w terminie nieprzekraczającym 30 dni starostę o:

  1. nabyciu lub zbyciu pojazdu,
  2. zmianie stanu faktycznego wymagającej zmiany danych zamieszczonych w dowodzie rejestracyjnym.;

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1