Pytam tylko teoretycznie i założenia też są teoretyczne.
Załóżmy, że nie mam co robić z kasą, zatrudniam profesjonalnego lektora (którego każdy zna z telewizji) i nagrywa mi wszystkie możliwe wyrazy polskie z każdą odmianą, dodatkowo imiona zagraniczne z odmianą. Mając już zgromadzone na dysku pliki dźwiękowe podzielone na jeden wyraz na plik, robię program, który na podstawie napisów, skleja pliki mp3 w całość i zapisuje to. No i mamy ścieżkę dźwiękową do filmu.
Pytanie brzmi - czy gdyby te założenia zostały spełnione, to czy taki program miałby sens? Dodatkowo program byłby w wersji freeware. I odpowiadając na temat, pomińcie legalność tworzenia lektora do filmów, załóżmy więc, że można legalnie tworzyć sobie lektora.