Witam. Od konca zeszlego roku Panskiego 2012 wiele stronek (czesc po zalogowaniu, czesc przed) pokazuje mi informacje o tym ze uzywaja cookies do zapamietania logowania i takie tam. Np. przed chwilka: stronka oracla (tak, chcialem se sciagnac nowa Jave zeby byc bezpiecznym w sieci ;d), ubuntuone, jakies zagraniczne serwisy informacyjne. Zdecydowanie nasililo sie to po Nowym Roku. Czy tez to zauwazyliscie? Czy weszly jakies przepisy ze trzeba informowac o ciastkach?
Cholera, nawet lynx sam z siebie pyta mnie jakie chcę ciasteczka, jaki jest sens tych śmiesznych monitów do użytkowników?
Co jeśli zamiast ciastek spodoba mi się local storage?
Obejście używania wypieków jest banalne... Musieli by nakazać pobieranie zawsze świeżej wersji pliku z serwera a i to nie chroni użytkownika przed śledzeniem sesji, przynajmniej do zmiany IP.
Wchodzę na stronę Oracle i nie widzę żadnej informacji o ciasteczkach. Nie zauważyłem żeby coś się nasiliło. Jak skonfiguruję przeglądarkę żeby mnie informowała o ciasteczka, to mnie informuje, jak ustawię żeby nie - to nie.
Martwy przepis od co - o ile został/zostanie wprowadzony. Jest o wiele poważniejszych wykroczeń którymi powinna się zainteresować wspólnota niż kremowe wypieki, a jednak tego nie robi. Pytanie należy zadać łaj? Temu, że martwe przepisy są im na rękę a nóż widelec jakiś rapidszer2 zechce robić za piekarnie - jest podstawa by go przymknąć a to, że ZrobimyZCiebieFrajera.Reklama.com.szop.fajny.chlop.pl będzie śledzić cie miesiącami ujdzie im na sucho bo przecież mała szkodliwość...
Wejdz na java.oracle.com (w zalaczniku cumshot) - mi sie pojawia niemalze od razu, moze ty juz zaakceptowales?
Teraz widzę, ale muszę przyznać, że pierwszy raz spotykam się z takim czymś.
Swoja droga, dzis akurat takie cos implementowalem w pracy dla klienta :P
Witam,
ja znalazłem darmowy skrypt, który można łatwo zainstalować na stronie www. Można go znaleźć tutaj CiasteczkowaPolityka.pl
O boże, i takiego brzydkiego potwora miałbym wrzucać na strony firmowe klientów? o.O Są podobne strony (od pół roku, od kiedy zaczęto mówić o tym całym zamieszaniu z ciastkami), które oferują zgrabny komunikat, bez żadnych logo i innego sposobu na reklamowanie czegokolwiek.
A najlepiej samemu sobie dopisać jednego głupiego diva z linkiem...
Już raz pisałem - cały ten burdel z waleniem divów na 80% strony "UWAGA CIASTECZKA UCIEKAĆ ACHTUNG ATTENSZYN" minie za kilka tygodni i informacja o ciasteczkach spłynie sobie grzecznie do footera, gdzie będzie ciachnięta fontem 9px.
Oryginalne brzmienie art. 173 Prawa Telekomunikacyjnego w części dot. (między innymi) plików cookies:
Art. 173.
- Przechowywanie informacji lub uzyskiwanie dostępu do informacji już przechowywanej w telekomunikacyjnym urządzeniu końcowym abonenta lub użytkownika końcowego jest dozwolone, pod warunkiem że:
- abonent lub użytkownik końcowy zostanie uprzednio bezpośrednio poinformowany w sposób jednoznaczny, łatwy i zrozumiały, o:
- celu przechowywania i uzyskiwania dostępu do tej informacji,
- możliwości określenia przez niego warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do tej informacji za pomocą ustawień oprogramowania zainstalowanego w wykorzystywanym przez niego telekomunikacyjnym urządzeniu końcowym lub konfiguracji usługi;
- abonent lub użytkownik końcowy, po otrzymaniu informacji, o których mowa w pkt 1, wyrazi na to zgodę;
- przechowywana informacja lub uzyskiwanie do niej dostępu nie powoduje zmian konfiguracyjnych w telekomunikacyjnym urządzeniu końcowym abonenta lub użytkownika końcowego i oprogramowaniu zainstalowanym w tym urządzeniu.
- Abonent lub użytkownik końcowy może wyrazić zgodę, o której mowa w ust. 1 pkt 2, za pomocą ustawień oprogramowania zainstalowanego w wykorzystywanym przez niego telekomunikacyjnym urządzeniu końcowym lub konfiguracji usługi.
- Warunków, o których mowa w ust. 1, nie stosuje się, jeżeli przechowywanie lub uzyskanie dostępu do informacji, o której mowa w ust. 1, jest konieczne do:
- wykonania transmisji komunikatu za pośrednictwem publicznej sieci telekomunikacyjnej;
- dostarczania usługi telekomunikacyjnej lub usługi świadczonej drogą elektroniczną, żądanej przez abonenta lub użytkownika końcowego (…)
Punkt 2 jasno informuje, że user zezwala na dane (cookie, localStorage, applety, flash) w przeglądarce (a nie w ustawieniach strony).
Pozostaje niby punkt 1, czyli by user został bezpośrednio poinformowany w sposób jednoznaczny, łatwy i zrozumiały
, ale to zdanie pozostawia całkowicie wolną rękę do interpretacji. Można bowiem dowieść, że 167 punkt regulaminu na podstronie jest jednoznaczny, łatwy i zrozumiały.
Ale z kolei punkt 3 można interpretować w ten sposób, że wejście przez użytkownika na stronę jest jego żądaniem dostarczenia usługi (podania strony z treścią) co daje tej stronie możliwość nie stosowania się do tych wymogów, o których mowa w punkcie 1.
Z mojej (dalekiej od prawniczej) analizy wynika zatem, że generalnie nie trzeba robić absolutnie nic w tym temacie. Czy się mylę?
[edited]
W sumie to patrząc na to zdanie:
Przechowywanie informacji lub uzyskiwanie dostępu do informacji już przechowywanej w telekomunikacyjnym urządzeniu końcowym abonenta lub użytkownika końcowego
to czym się różni cookie od cache przeglądarki?!
Ta Unia to debile. Nie znają się na niczym i utrudniają życie prostymi bananami, ogórkami i innymi głupotami. Nawet w Chinach takich idiotyzmów nigdy by nie wymyślili.
Z mojej (dalekiej od prawniczej) analizy wynika zatem, że generalnie nie trzeba robić absolutnie nic w tym temacie. Czy się mylę?
Też takową przeprowadziłem i wnioski mam takie same. Nic nie trzeba robić a ten przepis jest bez sensu. Masa stron poddała się masowej panice. :-(
Nawet gdyby trzeba było faktycznie informować o używaniu przez daną stronę cookies czy nie prościej by było gdyby to robiła jakaś przeglądarka (jakaś mała ikonka czy coś). O tym czym są ciasteczka , możliwości ich wyłączenia z opisem też mogla by informować przeglądarka przy pierwszym uruchomieniu. A nie tak jak teraz 80% stron zasypuje komunikatami o ciasteczkach. Bez sensu.
Ale tak jak pisałem, ustawa nie jest tylko o cookies. Ustawa jest o danych przechowywanych na urządzeniu końcowym. Dlatego chętnie poznam różnicę (w kontekście tej ustawy) pomiędzy ciasteczkiem a cache strony.