Typ osobowości a praca programisty

Cześć.

Robili u nas ostatnio w liceum (w pierwszej klasie) testy psychologiczne z doradztwa zawodowego. Wow! :D U mnie dominującą cechą jest cecha wrażliwa. Wiadomo, że psycholog ma dość małe pojęcie o programowaniu, więc pytanie kieruję do Was - programistów...

Czy poniższe cechy są dobrze/neutralne/źle widziane w zawodzie programisty? Podajcie jakieś uzasadnienie. Jakie cechy są potrzebne w zawodzie?
Myślicie, że osoba o podobnych cechach może znaleźć miejsce w świecie programowania? Dodam, że programowanie mocno mnie kręci, choć pewnie w firmach już jest tak miło i różowo :)

Dominujące cechy osoby o Wrażliwej:

• zamiłowanie do swojskości, które przejawia się w preferowaniu osób, rzeczy i sytuacji im znanych. Lubią rutynowe czynności.
• Przykładanie dużej wagi do tego, co myślą o Tobie inni (wrażliwość na opinie)
• W kontaktach z ludźmi zachowujesz się bardzo dyskretnie. Przed wydaniem opinii zastanawiasz się, czy jest ona słuszna
• Wykazujesz też uprzejmą rezerwę, jesteś raczej typem introwertyka niż człowieka rozkrzyczanego którego wszędzie widać
• potrzebujesz wyraźnych ram, również w życiu zawodowym. Potrzebujesz jasno sprecyzowanych zadań; czujesz się dobrze i pewnie gdy wiesz za co jesteś odpowiedzialny i co masz wykonać
• Twoja pewności siebie czasem jest duża a czasem bardzo niska; negatywnie reagujesz na niepowodzenia
• Lubisz być sam przed sobą odpowiedzialny za ewentualne niepowodzenia

Piszcie co Wam przychodzi do głowy w tym temacie ;)

Myślę, że nie ma to większego znaczenia. Wśród nerdów jest więcej osób "wrażliwych", wśród informatyków pewnie również. Ma to może i swoje plusy, ale ma też minusy. Mała przebojowość, ciężej o komunikację, luźny styl, podjęcie inicjatywy. Wolę ludzi, którzy nie boją się odezwać i uśmiechnąć ;).
Nie przejmuj się teraz takimi bzdurami, bo nie pomoże ci to zostać dobrym pracownikiem. Wiedza natomiast może.

O kant d**y rozbić te wszystkie testy. Robią w szkołach te testy żeby utrzymać etaty w urzędzie pracy. Jeśli programowanie sprawia Ci przyjemność i rozwijasz swoje zainteresowania to jesteś dobrym kandydatem.

To brzmi jak jakiś horoskop. :|

Jezeli chodzi o prace programisty to IMHO trzeba miec jedna predyspozycje: byc w stanie zniesc kilka godzin kodowania bez rozmowy z innymi ludzmi. Niektorzy ekstrawertycy nie daja rady. Intowertycy maja troche prosciej.

Czy to jest jakaś prowokacja? :|
Jeżeli lubisz programować - zostań programistą, jeżeli nie lubisz - absolutnie nie zostawaj programistą. Osobowość nie ma nic do rzeczy. W moim zespole są 4 osoby, każda ma inną osobowość. Po korytarzach firmy snują się introwertycy, ekstrawertycy, aktywni sportowo i leniwi, agresywni i flegmatyczni, imprezujący studenci i matki Polki.

Programiści też ludzie -_-'

@somekind:
A jest zarabiste :) Ogarniecie typow osobowosci bardzo sie przydaje w codziennym zyciu, nie tylko programistom. Gdy odgadniesz dominujaca ceche u kogos, mozesz dostosowac strategie negocjacji, prezentacji, wywierania wplywu i w ogole jakiejkolwiek komunikacji. Ze swietnym skutkiem.

Szkoda, ze tak wielu koderow ma gdzies umiejetnosci miekkie. No i potem, coz... Nie slyniemy z komunikatywnosci czy empatii.

@autor:
W Twojej naturze lezy m.in. nadmierne przejmowanie sie i branie wszystkiego do siebie i to moze byc najwieksza wada tego typu osobowosci ;) Jesli zbyt czesto tak masz, to skup sie na poprawie tej cechy, na zwiekszeniu pewnosci siebie. Dziewczyna o tym typie to skarb, o ile pokona te wade.

A programista? Nadaje sie jak kazdy inny. Mam takich w teamie. Plusem jest cierpliwosc, systematycznosc. Dasz rade przebijac sie przez specyfikacje, ksiazki, zadania, refaktoryzacje. W rzeczywistosci trudno takiej osoby nie lubic, O ILE NIE MIAGWI. Bo tak to nie robi absolutnie nic zlego: nie przerywa, nie wywyzsza sie, nie ucieka od pracy.

To osobowosc introwertyczna, ale gdy sie z nia pogada, latwo nawiazuje porozumienie (i zrozumienie). Tym m.in. rozni sie od drugiej, bardzo popularnej wsrod programistow osobowosci: analitycznej. Analitycy bywaja nielubiani, bo brakuje im empatii i latwo moga zostac zle odczytani, mimo ze maja bdb zamiary.

Ty. Wykorzystaj swoja cierpliwosc i zdolnosc czytania ludzi, tworzenia przyjazni, lagodzenia sporow. Popracuj nad tym, by zdobyc cechy osobowosci dominujacej, tj. nie daj sie zmanipulowac, nie bierz za duzo roboty na siebie "zeby pomoc innym", bo oni moga to wykorzystac, swiadomie lub nie.

W wiekszym, dobrym teamie przyda sie kazdy typ osobowosci. Najwiecej wrazliwych i analitykow, mniej dominujacych i hiperturboekstrawertykowkreatywnych ;)

Aha: pamietaj, ze to nie wyryte w kamieniu. To bardziej jak gra rpg. 4 kolumny ze statsami. W 2 lata mozesz KOMPLETNIE (o 180 stopni) zmienic typ. Ja startowalem dosc nietypowo, bo mialem 2 naraz, a ostatnio dorzucilem do tego jeszcze 2 i teraz czerpie sobie ze wszystkich typow zgodnie z potrzeba (oczywiscie, nie zawsze wychodzi).

PS. Nie mam pewnosci, czy to byl dokladnie ten test, o ktorym mysle. Zalozylem najprostszy podzial wg YOunga na 4 podstawowe typy. Sa wariacje na ten temat, ale wszystkie sa raczej podobne; mnoza tylko typy i zmieniaja nomenklature.

Wielkie dzięki za odpowiedzi. @bswierczynski_wylog: dzięki podwójne ;)

Jedyne kryteria psychologiczne jakie zauwazyłem, żeby sprzyjały, to introwertyzm.
Programujący ekstrawertycy jakich znam robią wszystko na odwal.

Z tych co wymieniłeś to u mnie zgadzają się te z krzyżykiem
[ ] zamiłowanie do swojskości, które przejawia się w preferowaniu osób, rzeczy i sytuacji im znanych. Lubią rutynowe czynności.

[ ] Przykładanie dużej wagi do tego, co myślą o Tobie inni (wrażliwość na opinie)

[ ] W kontaktach z ludźmi zachowujesz się bardzo dyskretnie. Przed wydaniem opinii zastanawiasz się, czy jest ona słuszna

[X] Wykazujesz też uprzejmą rezerwę, jesteś raczej typem introwertyka niż człowieka rozkrzyczanego którego wszędzie widać

[tu bym powiedział, że chyba każdy tak woli, ale nie czuje, żeby to u mnie było jakieś potrzebne] potrzebujesz wyraźnych ram, również w życiu zawodowym. Potrzebujesz jasno sprecyzowanych zadań; czujesz się dobrze i pewnie gdy wiesz za co jesteś odpowiedzialny i co masz wykonać

[wtf - tutaj nie da się tego nie zaznaczyć. zdanie zbyt ogólne - nikt się chyba nie cieszy z niepowodzeń i wątpie żeby ktoś był pewny siebie w każdej sytuacji albo bał się wszystkiego] Twoja pewności siebie czasem jest duża a czasem bardzo niska; negatywnie reagujesz na niepowodzenia

[zależy w jakiej sytuacji, jak robisz coś komuś za kase to ciężko żeby to się sprawdziło] Lubisz być sam przed sobą odpowiedzialny za ewentualne niepowodzenia

Dobry programista to leniwy programista.
Przykład: wypisać milion razy "hello world". Mój pięcioletni kuzyn podszedłby do tego zadania nieleniwie klepiąc milion razy "hello world". Jego dwukrotnie starszy brat jest większym leniem więc użyłby ctl+c + ctrl+v. Ich najstarszy brat udoskonaliłby tą technikę i kopiował partiami - wypisał kilkanaście razy "hello world" techniką młodszego brata, potem kopiował ponownie i wklejał już większe kawałki ... ich leniwy "do potęgi n" starszy kuzyn dopisałby linijkę kodu do wygenerowanego przez jego ulubione środowisko sampla, wcisnął ctrl+f9 i podziwiał owoc swojego genialnego lenistwa. Pozostał jeszcze przypadek "śmierdzącego lenia", który dostając takie zadanie do wykonania odpowiedziałby krótko: po co?.

A ty drogi autorze jak podszedłbyś do tego problemu ?
pozdrawiam.

Pozostał jeszcze przypadek "śmierdzącego lenia", który dostając takie zadanie do wykonania odpowiedziałby krótko: po co?.

Albo kogoś, kto nie boi się odezwać, potrafi na problem spojrzeć z szerszej perspektywy i jeżeli nie zaproponować lepsze rozwiązanie to chociaż wywołać merytoryczną dyskusję. Introwertykom często takiej przebojowości brakuje.

Eeeee, takich geeków jest mało moim zdaniem. Geecy raczej nie boją się głośno wyrażać swojej opinii o kodzie i architekturze (np "co to k***a jest?!"). Introwertyczni są raczej w dziedzinach pozainformatycznych.

potrafi na problem spojrzeć z szerszej perspektywy

Na problem mozna spojrzec z szerszej perspektywy jezeli ma sie szeroka wiedze i horyzonty. Introwertyzm czy ekstrawertyzm nie ma tu nic do rzeczy.

Jeżeli się nie odezwie to choćby był geniuszem to w niczym nie pomoże.

No, ale to może tylko ja spotkałem się z takimi introwertykami, że to co mogą zrobić trzeba wyciągnąć siłą ponad to, co muszą.

No, ale to może tylko ja spotkałem się z takimi introwertykami, że to co mogą zrobić trzeba wyciągnąć siłą ponad to, co muszą.

Bardziej brzmi jak ktos kto ma wylozone na prace i chce odpekac 8h bez wielkiego angazowania sie niz typ introwertyka.

Eeeee, takich geeków jest mało moim zdaniem. Geecy raczej nie boją się głośno wyrażać swojej opinii o kodzie i architekturze (np "co to k***a jest?!"). Introwertyczni są raczej w dziedzinach pozainformatycznych.

Po prostu kurwica człowieka bierze jak się ten temat czyta. Jeden debil goni drugiego, kto się durniej wypowie.

Skąd w tym tępym łbie przeświadczenie, że introwertyk się czegoś boi, bo jest introwertykiem? Czy ja wyglądam jakbym się czegoś bał?
Introwertyk to taka osoba, która preferuje spokój, osotrożność i nie lubi nahalności, a żyć woli w swoim umyśle. Jeśli taki ktoś "boi się wypowiedzieć" to tylko dlatego, że jest przytłoczony nahalnymi ekstrawertykami.

To jest indywidualna sprawa jednostki, czy boi się wypowiedzieć. Ekstrawertycy też się często boją, o ile nie są nadentymi bufonami.

Wbrew temu co pisze Wibowit, Geecy to głównie introwertycy.

bswierczynski_wylog. napisał(a):

@somekind:
Aha: pamietaj, ze to nie wyryte w kamieniu. To bardziej jak gra rpg. 4 kolumny ze statsami. W 2 lata mozesz KOMPLETNIE (o 180 stopni) zmienic typ. Ja startowalem dosc nietypowo, bo mialem 2 naraz, a ostatnio dorzucilem do tego jeszcze 2 i teraz czerpie sobie ze wszystkich typow zgodnie z potrzeba (oczywiscie, nie zawsze wychodzi).

Chyba najgorsza, świadcząca o braku wiedzy o przedmiocie rozmowy, wypowiedź jaką kiedykolwiek dane było mi podziwiać.
Typ osobowości to nie jakieś statsy z RPG'a, ani tym bardziej nie zdolności które można "aktywować" w dowolnej chwili. To, o czym ty piszesz to po prostu zwykłe przybieranie póz/masek.

Typ osobowości jest jeden, będący wypadkową tych czterech kolumn. Gdy jedna rośnie, inne muszą zmaleć. Nie można być śmiałym i nieśmiałym jednocześnie, nie można być ekstrawertykiem i introwertykiem jednocześnie, nie da się być cholerykiem i melancholikiem na raz.

Tutaj warto byłoby dorzucić jakiś złośliwy komentarz nt autora - bo o ludziach wygłaszających takie głupoty mam już wyrobione zdanie - ale sobie na razie go daruję.

Tytul tego topicu brzmi jak temat pracy magisterskiej ;)

Nie można być śmiałym i nieśmiałym jednocześnie, nie można być ekstrawertykiem i introwertykiem jednocześnie, nie da się być cholerykiem i melancholikiem na raz.

A czy można być czasem śmiałym, a czasem nieśmiałym?

aurel napisał(a):

A czy można być czasem śmiałym, a czasem nieśmiałym?

Oczywiście że tak. Tylko, że to, kiedy się jest śmiałym, a kiedy nieśmiałym, zależy od warunków. A Twoja postawa w konkretnych warunkach zależy od Twojego typu osobowości.