Szukam tego czegoś.

Cześć Wszystkim znów ^^

Majstruję sobie kolejny kostium i doszłam do momentu w którym przerosły mnie detale, a mianowicie:
http://www.padawansguide.com/sonnet/p3.jpg

Chwilowo nie mam jak dostać się do sklepów instalacyjnych/budowlanych/z częściami wszelakimi, więc tak mi przyszło do głowy, że może z czymś się komuś skojarzą te 'gwoździe'. Bardzo chciałabym uniknąć robienia odlewów, bo 1.się na tym nie znam 2. nie chcę zbankrutować przed kupnem 20 metrów tkanin na resztę ciucha. Właśnie wpatruję się w kołki rozporowe, ale to tak nie całkiem TO.

Szprychy + korale metalowe.

Sam parasol mam już zrobiony od kilku dni, tylko o te zakończenia mi chodziło-czego podobnego by użyć. Ale w sumie powinnam podziękować, bo mi przypomniałeś, że mam takie duże koraliki gdzieś w szufladzie, których użyłam. I ostatecznie odpuściłam ten kształt wykończeń, tym samym ustrojstwo pomalowane, właśnie schnie ^^

bumpnę sobie temat, tak mi to wyszło- dość dalekie od oryginału, ale po tej ilości przekleństw jakie poleciały podczas pracy to w sumie dobrze, że w koszu nie skończyło, być może będę jeszcze brzeg koralikami obszywać; parasol wciśnięty pomiędzy manekina a szafę, sorry za shitne foto, na razie nie mam jak tego mocować dopóki płaszcza nie zrobię- na manekinie jest też ozdoba do włosów, jeszcze przed malowaniem (łączyłam dwa łańcuszki o różnych odcieniach)
http://farm9.staticflickr.com/8468/8132137242_53de1062a1_z.jpg
http://farm9.staticflickr.com/8050/8132105869_b2a19589dc_z.jpg

Zawsze się zastanawiam jak Ty trafiłaś na forum programistów... ;-)

Świetna robota. Czy robienie kostiumów to Twoja pasja, czy coś więcej?

ja to generalnie dziwne stworzenie jestem, z miłości do ciuchów skończyłam technikum odzieżowe, a jakbyś zabrał mi maszynę do szycia to umarłabym z rozpaczy; od niedawna latam trochę z cosplayami, póki jeszcze jestem młoda i zanim hormony zmienią mnie w ludzką beczkę; nie podążam za konwentami, raczej czekam aż się jakieś w Poznaniu odbędą- taki konformizm z uwagi na zdrowie; mój target to raczej kostiumy z filmów i gier, te z anime niezbyt mi klimatami podchodzą no i twarzy nie mam dobrej na pannę z hentaja, zbyt kanciaste rysy mam

Khem... nie wiem czy mnie tu jeszcze pamiętacie, ale tak wszędzie politykujecie intensywnie widzę, a ja w międzyczasie dokończyłam mój kostium (m.in dlatego mnie tu nie było i nie trollowałam); całkiem nawet dumna z niego jestem, bo na Pyrkonie przyciągnął duuużo uwagi. I przyszłam się filmikiem podzielić z prezentacji. Polecam też inne filmiki z tej imprezy, jeśli lubicie takie klimaty ( wszystkie dostępne w profilu osoby, która nagrała mój), dobrze robi na skołatane bugami i lagami nerwy : D

I tak wszyscy już mają się okazję przekonać, jak wyglada "wiesio" :]

Tylko spacer? Bez tańca jak rok temu??? :(

Załóż ten kostium najpierw, a dopiero później mów o tańcu : P

Wiesio chwilowo wybył.

Kilka zdjęć się pojawiło w sieci:
https://plus.google.com/photos/114613404560946535257/albums/5858580754643524593/5858582271548462674?banner=pwa

https://plus.google.com/photos/102615352485127542405/albums/5858911748070801521/5858949291755638162?banner=pwa

https://plus.google.com/photos/102615352485127542405/albums/5858911748070801521/5858949237853214466?banner=pwa

https://plus.google.com/photos/102615352485127542405/albums/5858911748070801521/5858949948024160354?banner=pwa

Niezły krawat:) A odnosnie tych "kolkow" co szukalas, to na przyszlosc mysle ze taki cos mozna dosyc latwo z cyny odlac, wzias kawalek drewna, wyrzezbic forme, cyne latwo roztopic wlac, poczekac az wystygnie i gotowe. Z minusow - jedna strona bylaby plaska albo do recznej obrobki (ale to i tak chyba nie widac, do tego cyna jest delikatna)

Wszystko fajnie, pięknie, tylko po co kobietom ubrania, to ja chyba nigdy nie zrozumiem.

Na przyszły rok też wymyśliłem sobie, że zrobię strój :P A Twój strój był na tyle genialny, że nie poznałem Cię w nim. W sumie bardzo nie poznałem, bo podziwiać to dużo go podziwiałem. Świadczy to tylko o jego genialności :)

Teraz żałuję, że nie zostałem dłużej na Maskaradzie, ale Czedol (prowadzący) mnie trochę irytował (był kosmicznie nudny) i wolałem iść pracować (i jeść w Gżdacz Roomie).