Hej,
Mam pytanie dotyczące freelancingowych stron intenretowych (konkretnie oferia, ale to nieważne) - czy zgłaszanie się pod danym zleceniem podając cenę za wykonanie go, jest równoznaczne z przymusem wykonania go po akceptacji mojej oferty przez zleceniodawcę?
Zleceniodawcy zwykle ustalają bardzo krótki opis tego co trzeba zrobić, nie chcę, żeby potem ktoś dowalił mi mnóstwo rzeczy do zrobienia, a ja nie będę mógł się wycofać.
Choć domyślam się odpowiedzi, wolałbym się jednak upewnić : D
Regulamin serwisu sprawdź, w świetle prawa jednak gdy zawarliście umowę to każda jej zmiana wymaga zachowania tej samej formy co pierwotna umowa, chyba że zawarta umowa stanowi inaczej. Zatem nie bardzo rozumiem co oznacza dowalenie dodatkowych elementów jeżeli wykonasz to co jest w umowie to twoja działka skończona.
Praktyka faktycznie dowodzi, że zamawiający nie mają za bardzo pojęcia czego chcą, a potem najchętniej zajeździli by człowieka na śmierć za bułkę z kefirem (zatem trzeba mieć wyczucie kiedy ich uświadamiać, a kiedy nie, trening asertywności też jest koniecznością)...
Bierzesz zlecenie, zaliczkę -> robisz swoje i oddajesz to na co się umówiłeś. Dziękuję, dobranoc.
Nie. Możesz odrzucić zlecenie.