Książki przygodowe/fantastyczne/sci-fi czyli co czytać w wolnym czasie

0

Hej :)
Zastanawiam się czy moglibyście polecić jakąś książkę/książki przygodowe/fantastyczne/sci-fi albo innego gatunku, które są naprawdę warte przeczytania w wolnym czasie?
IMO warto się czasem oderwać troszkę od książek technicznych.

5

Ostatnio czytam „Kłamcę” Jakuba Ćwieka. Jeszcze nie wiem czy polecać.

3

A co już czytałeś? Jesli nie czytałeś wiedźmina to polecam ;)
Ostatnio czytałem tez taką książkę "Ready player one". Bardzo dobra, ale taki nerdowski klimat ;)

7

Polacy:

  • Wiedźmin Sapkowskiego - imo najlepsze dzieło polskiej fantasy, konkurujące swobodnie z największymi tytułami zagranicznymi a nawet bijące je na głowę.
  • Kłamca Ćwieka - rewelacyjna, dość luźna seria, opowiadająca o przygodach nordyckiego boga na usługach aniołów.
  • Wędrowycz Pilipiuka - chamskie, prymitywne, ale urocze. Największy piewca wsi polskiej od czasów Reymonta - jak nie lubić wiejskiego bimbrownika-kłusownika-egzorcysty?
  • Mordimer Madderin Piekary - też dobry cykl, alternatywna rzeczywistość, gdzie Jezus zszedł z krzyża i skopał tyłki swoim winowajcom zamiast im wybaczać.
  • Trylogia Husycka Sapkowskiego - taki prawie-że-Wiedźmin, Sapkowski wciąż w formie, lektura trudna, ale satysfakcjonująca.
  • Lód Dukaja - ogromne tomiszcze, tysiąc stron z górką, czyta się ciężko, jest trudne i wymaga jakiejś tam wiedzy matematycznej, historycznej i filozoficznej by pojąć je w pełni. Nie dla idiotów - przeczytać warto.
  • Cykl o aniołach Kossakowskiej
  • Ewangelia wg Pana Jana R. Szmidta - świetna książka opowiadająca o postapokaliptycznej rzeczywistości, w której Polsce udało się wreszcie coś osiągnąć
    Do tego antologie wszelakie polskich opowiadań: "Niech żyje Polska! Hurra!", "Jeszcze nie zginęła", "Wizje alternatywne", "PL 50+", "Księga Strachu", "Księga Wojny", "Czarna msza" oraz zbiorki opowiadań Pilipiuka, Piekary, Ziemkiewicza, Sapkowskiego, Ziemiańskiego.

Zagramanica:

  • Świat Dysku Pratchetta - duży cykl, kilkadziesiąt tomów, każdy równie zabawny. Świat magiczny, w którym ziemia jest płaska i szybuje w przestrzeni ułożona na słoniach stojących na wielkim żółwiu. Niespotykany humor, genialna parodia i wyszydzanie naszej rzeczywistości.
  • Mroczna Wieża Kinga - genialne, ogromne dzieło, do którego nawiązania odnajdujemy w większości książek Kinga, opowieść o ostatnim rewolwerowcu w świecie, "który poszedł naprzód".
3

Achaja. Książka jest.. dość specyficzna i zbiera sporo kompletnie różnych opinii - albo bardzo pozytywne albo bardzo negatywne. Jak lubisz dość czarny humor z masą przekleństw to spodoba ci się ;).

I jeden cytat.

— No przestań, psiamać, uciekać — tłumaczył mu Sirius.

Piekarz nie dał się przekonać, wycofywał się w stronę pieca parując uderzenia stołkiem. Chłopak nie mógł wziąć zamachu w ciasnej izbie. Walnął mieczem w powałę, potem strącił z szafy lichtarz i stłukł dzbanek stojący na ławie. Dopiero kolejnym ciosem udało mu się wytrącić stołek z rąk piekarza. Ten jednak nie zamierzał się poddać. Dokonując cudów zręczności wcisnął swoje tłuste cielsko w wąską szczelinę pomiędzy ścianą a piecem. Sirius klął nie przebierając w słowach, piekarz wrzeszczał bo piec parzył go coraz bardziej, trzy kobiety — żona i córki płakały stojąc na schodach. Chłopak zrezygnował z zamachu i cięcia, ustawił się tuż przy szparze i pchnął silnie na oślep. Nie mógł celować w takiej ciasnocie. Piekarz wrzeszczał z takim samym natężeniem jak przedtem. Sirius wycofał okrwawiony miecz i pchnął jeszcze raz i jeszcze… Wrzask zaczął słabnąć, ale chłopak nie miał na tyle siły, żeby pchnięciem zabić od razu tak grubego człowieka. Ujął miecz obydwoma rękami ale tak nie mógł nic zdziałać — szpara była za wąska. Odrzucił miecz, wyjął zza cholewy nóż i wciskając się za gorący piec, sycząc z bólu od gorąca, zadał dwa ciosy.

W izbie zapadła cisza. Kobiety nie płakały już, Zaan bał się głośniej odetchnąć. Sirius wziął z otwartego kufra jakąś szmatę i wytarł ostrze, potem schował nóż z powrotem do buta. Rozejrzał się wokół.

— I widzisz — zerknął w stronę nieżywego już piekarza — przez ciebie zaświniliśmy juchą całą chałupę… — potrząsnął głową — i piec trzeba będzie rozebrać, żeby cię wyjąć.

0

Achaja. Książka jest.. dość specyficzna i zbiera sporo kompletnie różnych opinii - albo bardzo pozytywne albo bardzo negatywne. Jak lubisz dość czarny humor z masą przekleństw to spodoba ci się ;).

+1, jestem z grupy osób którym się Achaja podobała i to bardzo. Chociaż o ile część pierwsza była genialna, to druga i trzecia są IMO 'jedynie' bardzo dobre, z wybijającymi się fragmentami na poziomie jedynki (pierwszą część przeczytałem chyba z pięć razy...).

Chyba jedyna seria która mi się bardziej podobała to Wiedźmin, też polecam.

No i jeszcze Pan Lodowego Ogrodu, książka naprawdę świetnie napisana, pełna ironii i niegłupia. W dodatku seria jeszcze nie skończona, czekam z niecierpliwością na część czwartą (trójka została zakończona w /bardzo/ dramatycznym momencie). Warto przeczytać.

1

Dziwie się że nikt nie polecił Gry o Tron. Do tego mogę dorzucić "Rapsodię" Elizabeth Haydon... ostatnio też wpadł mi w ręcę "Kameleon" Rafała Kosika.

1

Na rynku PL to Sapkowski, długo pusto i Pilipiuk z Dukajem. Pilipuk potrafi ciekawie pisać, ale pomysły ma słabe, Dukaj odwrotnie - rewelacyjne pomysły ale pisze marnie. Niektórzy mnie pewnie wyklną, ale ten "Lód" czy "Inne pieśni" to się ciągnie jak flaki z olejem, choć i tak książki są niesamowite. Piekara, dla mnie - marność.

2

Ja "połykam" wszystko co napisał P.K.Dick. Pamiętam, że pierwsza książka tego autora, którą czytałem to "Trzy stygmaty....". Podczas czytania mózg mi parował i w pełni polecam. Żałuję, że nie miałem okazji obejrzeć spektaklu teatralnego na podstawie tej książki.

9

Polecam jeszcze książkę która ostatnio siłą rzeczy wpadła mi w ręcę - kryminał/dreszczowiec, z elementami horroru - Algebra Liniowa 1, Jurlewicza Skoczylasa.

Przez cały czas trzyma w napięciu, praktycznie przez cały czas do końca nie wiadomo o co chodzi - wszystko wyjaśnia się dopiero pod sam koniec.

1

Z jeszcze tutaj niewymienionych:
Metro 2033 - byla atomowa rozwalka i ludzi zyja juz tylko w moskiewskim metrze, a na powierzchni hasaja potwory :D Moze przedstawilem to banalnie i tandetnie, ale ksiazka naprawde bardzo fajna z naprawde zaskakujacym zakonczeniem :)

Z wymienionych:
Gra o tron - obejrzalem serial i teraz czytam ksiazke(tak wiem, ze kolejnosc 'nie taka', ale jak obejrzalem pierwszy odcinek to 2 sezony jakos szybko poszly :D) - naprawde warto! Ksiazka ma super klimat i fajen zwroty akcji :)
Mroczna wieza - genialny cykl Kinga, co prawda ostatnia, czy nawet ostatnie 2 czesci moim zdaniem przekombinowane, ale calosc i tak genialna :)
Achaja - jak czytalem(bylem w 2 klasie gimnazjum ;]) to bardzo mi sie podobala, z czasem jakos troche chlodniej zaczalem do niej podchodzic... nie wiem czy teraz by mi tak bardzo podpasowala. Dla fanow serii(@Rev, @msm) - pewnie spodoba Wam sie "Toy wars" tego samego autora + swiat inny i moim zdaniem ksiayka gorsza od Achaji, ale jednak dobra.
Pratchet - jezeli potrzebujesz lekkiego humoru to jak najbardziej polecam :) Po kilku(nastu) ksiazkach robi sie troche przewidywalny i powtarzalny(albo po prostu ostatnia czesc ktora czytalem byla slabsza od pozostalych), ale jezeli jeszcze nie czytales to zacznij :)
Mordimer Piekary - przeczytalem jedna czy 2 czesci i byl... taki sobie. Moim zdaniem pomysl fajny, ale akcja przewidywalna i opowiedziana w przecietny sposob.

Przy okazji zapytam - co polecacie w klimacie Mrocznej wiezy(najlepiej pierwszych czesci - rewolwerowiec, troche magi - ok, ale bez tych magicznych drzwi na kazdym kroku i innych dziwnych motywow(nie chce tutaj spojlerow robic))? Cos podobnego do opowiesci o mlodosci Rollanda byloby super :)

1

Ha, widzę, że z polskich tytułów to wszyscy czytają to samo ;) Nie dziwota, półeczka "polska fantastyka" w empiku za duża nie jest...
Polecam również Komudę i jego "Samozwańca" - jego również można znaleźć w dziale "polska fantastyka", mimo że jest to powieść przygodowo-historyczna a nie żadna tam fantastyka.

A ze wszystkich autorów najbardziej lubię Dicka. Jego książki mogę czytać po naście razy i nie mam dość. Szczególnie polecam Valis oraz Bożą Inwazję. Z resztą wszystkie pozostałe też!

0

Z Hard Sci-Fi

  • Heinlein: Kawaleria Kosmosu, Luna to surowa pani, Drzwi do lata, Obcy w obcym kraju, Kot który przenika ściany
  • Asimov: Równi bogom, Fundacja
    Postapokalipisa:
  • Octavia Butler: Przypowieść o siewcy & Przypowieść o talentach
  • Wyngham: Dzień Tryfidów
    Z Cyberpunku:
  • Gibson: Neuromancer, Graf zero
  • Bruce Sterling: Święty płomień
    Z niepasujących do powyższych kategorii ale równie dobrych:
  • Herbert - Diuna
  • Orson Scott Card - Gra Endera, Mówca Umarłych
  • Joan D. Vinge Królowa Zimy

Poza tym polecam zbiory opowiadań "Kroki w nieznane" wszystko jedno z którego roku.

2

Metro 2033

0

Z fantastyki to:

  • Wiedźmin dla rozgrzewki.
  • Całą saga "Pieśń lodu i ognia" - wymiata :P.
  • Mordimer Madderdin - świetnie i szybko się czyta
  • Czarna Kompania - 4 duże tomy. Czasem trochę przynudza, ale czyta się przyjemnie.
  • Komuda - Diabeł Łańcucki, Samozwaniec, reszty nie ma co czytać
  • Kłamstwa Locke'a Lamory - saga o złodziejach
  • Stephen King - wszystko! ;)
  • Opowieści o makabrze i koszmarze - Lovecraft
  • Ślepowidzenie - najlepszy Sci-Fi, jaki czytałem
  • Analiza matematyczna - Marian Gewert, Zbigniew Skoczylas

Jak sobie coś jeszcze przypomnę, to dopiszę.

2

Matko jedyna ludzie, tyle książek fantasy a gdzie Władca Pierścienia?!!! Przecież Hobbit z Władca pierścienia to prekursorzy gatunku fantasy. Jeżeli oglądałeś film to zaręczam ciebie, że w książce jest 2x więcej wydarzeń. No więc tak moja lista.

  • Hobbit, czyli tam i z powrotem
  • Władca Pierścienia - wszystkie 6 ksiąg (to nie jest trylogia ;) )
  • Cykl dziedzictwo (Eragon, Najstarszy, Brisingr, Dziedzictwo) - główne przygody dotyczą smoczego jeźdźca i jego smoka, walka toczy sie o obalenie z tronu władcy i przywróceniu do życia smoczych jeźdźców
  • Zwiadowcy - można określić tę serie jako fantasy bez magii i fantastycznych stworzeń, opisuje przygody członka elitarnego oddziału szpiegów, zwiadowców; zwiadowcy posiadają niesamowite umiejętności, w wtapianiu się w otoczenie, strzelaniu z łuku i walki nozami
  • trylogia Mroczne Materie Akcja dzieje się zarówna w naszym jak i równoległych światach, Ostatecznie chodzi o potrzymaniu uciekania ze świata tajemniczego pyłu; wielu zna pewnie ekranizacje pierwszej części której film nosił nazwę złoty kompas.
0

Zaczynając od klasyki to
Juliusz Verne - "20000 mil podmorskiej żeglugi", "W 80 dni dookoła świata"
Stanisław Lem - "Solaris"
Roger Zelazny - Kroniki Amberu
Dan Simmons - "Hyperion" (przegenialna książka, najlepsza jaką czytałem)
Frank Herbert - Saga Diuna

Z takich mniej "kultowych" rzeczy to "Malazańska Księga Poległych" Stevena Eriksona...

0

"Wehikuł czasu" Herbert George Wells
"Statki czasu" Stephen Baxter

0

Ogólnie większość z twórczości takich pisarzy, jak:
S. Lem,
P. K. Dick,
J. Dukaj.

"Wiedźmin" - jak najbardziej, przyjemne przygody - lekkie, dosyć łatwe i wciągające, mające sporo uroku.

"Władca pierścienia" i "Hobbit..." - ja polecam. Fakt, są to dzieła rozbudowane, składają się z wielu elementów - mi osobiście ciężkawo się brnęło przez niektóre z nich, ale tym niemniej jako całość - przenosi w dosyć szczegółowo zbudowany, zupełnie inny świat.

I coś, co może nie jest fantasy, ale jest fantastycznym połączeniem wielu różnych gatunków (przede wszystkim horror, parapsychologia etc.) - czyli "Nekroskop" B. Lumleya. Tomów jest sporo - polecam pierwszych 5 (pozostałe jako luźny dodatek). I choć nie jest to dzieło wybitne, dosyć nawet prostackie pod wieloma względami, można by rzec - ale tak genialnej i spójnej całościowo koncepcji wampiryzmu nigdzie więcej chyba nie ma.

:)

1

Dzięki za polecone tytyły ;)
Zacznę od "Wiedźmina" ;D

0
aurel napisał(a):

Nie dziwota, półeczka "polska fantastyka" w empiku za duża nie jest...

Polskich autorów jest sporo, tylko promuje się nielicznych. Np. Milena Wójtowicz "Wrota"...

A tak w ogóle - fantastyka to bardzo szerokie pojęcie - począwszy od hobbita jako "bajki", skończywszy na Władcy pierścieni jako "wiekopomnym dziele", od klasycznej fantastyki w rodzaju "Niezwyciężonego" Lema po wróżki, elfy i inne potworki w rodzaju "Władcy pierścieni".

0

Widzę, że zaraza fantasy ma się ciągle świetnie. To ja dorzucę "O krasnoludkach i sierotce Marysi" Marii Konopnickiej. ;P
A nieco bardziej na serio wkurza mnie, że dla wielu ludzi fantasy jest tuż obok solidnej SF, której - owszem - także sporo tu wymieniono.

0
ajp napisał(a):

A nieco bardziej na serio wkurza mnie, że dla wielu ludzi fantasy jest tuż obok solidnej SF, której - owszem - także sporo tu wymieniono.

A czy nie o to pytał autor wątku?

0

heroic fantasy - Czyny Paksenarion

cykl: Smoczy tron, Kamień Rozstania, Wieża Anioła 1,2. Czasami może się dłużyć ale przeczytałem 4 tomy bez oporów ;)

kończę I tom Achai i w tej chwili mogę także polecić

W przyszłości chcę przeczytać Malazańską Księgę Poległych ponoć dobra

0

Stephen King, które m.in. przeczytałem:

  • Pod kopułą
  • Dallas '63
  • Czarna bezgwiezdna noc
  • Smętarz dla zwierzaków / Cmętarz zwieŻąt (Pet Sematary) - róznie po polsku znalazłem
  • Desperacja
  • Komórka
    ...
0
ajp napisał(a):

Widzę, że zaraza fantasy ma się ciągle świetnie. To ja dorzucę "O krasnoludkach i sierotce Marysi" Marii Konopnickiej. ;P
A nieco bardziej na serio wkurza mnie, że dla wielu ludzi fantasy jest tuż obok solidnej SF, której - owszem - także sporo tu wymieniono.

wikipedia napisał(a)

Gatunki fantastyki to m.in. fantastyka naukowa zwana też z angielskiego science fiction (dzieje się głównie w przyszłości), fantasy (najczęściej dzieje się w alternatywnej przeszłości, ew. teraźniejszości, wypełnionej istotami z mitologii i folkloru) oraz horror (czas może być różny – cechą spajającą jest obecność istoty, zdarzenia lub jakiejkolwiek innej formy zagrożenia życia bohatera, innych postaci, lub nawet całej ludzkości, przy czym zagrożenie to, z punktu widzenia rzeczywistości, musi być nierealne).

Co to znaczy "solidna SF"?

0

Co to znaczy "solidna SF"?

Pewnie Hard SF, a nie bajeczki w rodzaju napędu Warp ;-)

A ja dorzucę parę lekkich pozycji:

Anne McCaffrey i jej cykl o Jeźdżcach smoków,
Jack Campbell i jego cykl "Zaginiona flota",
Siergiej Łukjanienko i jego cykl "Nocny/dzienny/zmroku/ostatni patrol",
Raymond E. Feist i jego cykl "Adept magii".

0

Orson Scott Card i cała seria Gra Endera - nie czytałem bardziej inteligentnie napisanych książek tego gatunku. niektóre części powieści tego autora czytałem wręcz z podziwem. Card stworzył cały wszechświat, dwie inne rasy, mutacje ludzi na innych planetach, drobiazgowo analizując związane z tym niuanse i paradoksy, lub budując piętrowe intrygi. ma też niezłe poczucie humoru. świat nigdy nie jest czarno-biały, dobry uczynek może okazać się strasznym morderstwem (ksenocyd), a zły może prowadzić do dobrego (postać Petera).
od wielu książek tego autora nie mogłem się oderwać, do pierwszej (bodajże tytułowa "Gra Endera") jak się dossałem w pociągu, to skończyłem czytać rano następnego dnia. było to też moje pierwsze zetknięcie z fantastyką.
niczego sobie jest seria - też Carda - o Alvinie Stwórcy i pozostałe wydawnictwa, ale Gra Endera wydaje mi się najlepsza. generalnie im starsze wydawnictwa tego autora, tym lepsze, a najwcześniejsze ocierają się moim zdaniem o literacki geniusz (wtedy też - lata osiemdziesiąte i dziewięćdziesiąte - nazbierał większość nagród).

z polskich, mniej znanych autorów, polecam Magdalenę Kozak, a szczególnie jej książkę "Fiolet" - jedno z wydawnictw połykanych za jednym podejściem, czytanych do piątej nad ranem.

[edit]
Pięć lat minęło, przeczytałem trochę nowych książek. Polecam Ziemkiewicza - obie serie z Achają - wartka akcja, wiele wątków, bardzo ciekawe i nietypowe pomysły, łącznie jakieś trzy tysiące stron świetnej lektury; tylko ostatni tom Pomnika co najwyżej przeciętny. Oczywiście Piluipiuk (zwłaszcza seria o Wędrowyczu) - świetne, zaskakujące pomysły, bardzo dobre poczucie humoru, dużo fajnie opakowanych informacji historycznych i archeologicznych, jest co czytać, bo ten autor wydaje czasem po kilka książek rocznie. Jacek Piekara - przede wszystkim seria o inkwizytorze Mordimerze (to raczej świetne kryminały/przygodowe niż fantastyka), ale też i większość pozostałych jego książek.

0

jak napisał przedmówca książki scotta card'a są świetne. Polecam książkę "siódmy syn". (słuchając SSOTSS Iron Maiden :P), Władca móch Golding'a, Tolkien: hobbit i trylogia o pierścieniu. To powinno cię zająć na rok :D

0

z książek przygodowych to polecam cejrowskiego "gringo wśród dzikich plemion" później możesz sobie przeczytać "Rio Anaconda" tego samego autora. Autor opisuje jak się żyło wśród "dzikusów" ludzi którzy nie wiedzą co to plastikowe naczynia, nie mają ubrań. Żyją w szałasach i wierzą w szamanów. Czasem mi się wydawało ,że nie które rzeczy to ściema. Np jak szaman dokonywał jakiś cudów(znikanie) albo czytanie w myślach. ale ogólnie pozycja godna polecenia.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1