Usprawnienie pracy, jakbyscie to zrobili ?

0

Cześć,

gdybyście byli dajmy na to właścicielem ogromnej firmy i mieli duże fundusze. Zarządzalibyście firmą mająca kilkadziesiat zespolow programistycznych itd.

Jakie narzędzia, rzeczy, pomysly cokolwiek wprowadzilibyscie do firmy aby usprawnic jej prace ?
(moga to byc istniejace toole, czy jakies narzedzia webowe, czy niewebowe ktore specjalny zespol zaprogramowalby od podstaw na potrzeby firmy itp.)

0

Ja bym używał:

  1. GitHub Enterprise/GitLab do zarządzania kodem
  2. TravisCI/Jenkins - do integracji
  3. Chef - do konfigurowania nowych serwerów do chmury
  4. CodeClimate lub odpowiednik - refractroring
  5. Basecamp/Redmine/MS Project - zarządzanie projektem
  6. Campfire + Hubot lub Google Apps GTalk - czat wewnątrz firmy
  7. Lucidchart - zespołowe tworzenie diagramów
  8. Jakiś system Wiki - lista na angielskiej Wikipedii

PS
Będę rozwijał jak sobie przypomnę więcej

0

Ja bym zaczął od porządnego ECMa ;)

7

20% czasu pracy pracownik powinien przeznaczyć na refaktoryzację kodu lub rozwój. SERIO.

Jeśli nie przewidzisz tego czasu, nie znaczy, że nie będzie on potrzebny. Będzie potrzebny tak samo bardzo, tylko nie będzie uwzględniony w budżecie, co wpłynie negatywnie na planowanie czasu pracy i w szerszej perspektywie na samopoczucie programistów i kondycję firmy.

0

Na studiach nam wchrzanili przedmiot o MS Project. Ja go nie lubię, ale ponoć szefowie powinni takich rzeczy używać. Może niech się wypowie ktoś, kto bardziej siedzi w tym oprogramowaniu ;)

0
winerfresh napisał(a):

Ja bym używał:

PS
Będę rozwijał jak sobie przypomnę więcej

dzieki za pomysly, no jak cos Ci jeszcze wpadnie, to napisz ;)

ale te wszystkie narzedzia co podaliscie (ewentualnie ich odpowiedniki) sa juz wykorzystywane...

istnieje jeszcze cos co moze w jakikolwiek sposob usprawnic prace ?

najlepiej jesli bylyby to nie gotowe narzedzia istniejace na rynku, a cos co zespol programistow moze sam od podstaw na potrzeby innych zespolow i calej firmy stworzyc (np. w Javie) itp.

0

moze to byc nawet jakas aplikacja do napisania od podstaw, korzystajace z API tych tooli i cos robiaca z tymi danymi itp

2

ja bym przestal pracowac, cytując pana Ferdynanda K. "praca to je prymitywny sposob spedzania wolnego czasu" :P

2

Nie chodzi o to, żeby używać jak największej liczby narzędzi, tylko żeby ogarnąć wszystko jak najmniejszą liczbą procesów (procedur) i zarazem jak najprostszymi.
Zacząłbym od zapytania ludzi, które procesy działają dobrze, a które źle.

Np. u nas w firmie developerzy działają wg. jednego prostego procesu:

  1. wybierz lub załóż ticket w Jira i oznacz, że teraz jest "twój" (minuta)
  2. załóż nową gałąź w repozytorium kodu (30 sekund)
  3. zakoduj rozwiązanie
  4. przetestuj lokalnie
  5. skończyłeś? działa? Wypchnij zmiany do centralnego repo i zrób pull request (minuta)
  6. goto 1.

Oczywiście do tego procesu możesz czasem wskoczyć od punktu 3. jeśli recenzenci kodu się do czegoś przyczepią, albo w testach znajdą jakiś błąd.
To musi być tak zrobione, aby proces miał niewielki narzut. Ludzie mają głównie kodować, a nie klikać w intranecie.

0

tak na powaznie to polecam zainteresowac sie tematem "Continous Delivery", zadaj sobie pytanie ile czasu zajmuje w twojej organizacji deploy jednej linijki stabilnego kodu na produkcje, a teraz pomysl jak zrobic zeby zminimalizowac ten czas do minut :)

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1