Wystawianie faktur "na podkładke"

0

Cześć

od czasu do czasu zdarza mi się wykonać jakiś projekt, czy to strone internetową, czy mały program, raz dla znajomych, raz dla kogoś "większego". Ogólnie działa to na zasadzie, że jak jest zlecenie to fajnie, jak nie ma, to też nic się nie stało.

Niestety pojawia się problem, niektóre firmy/instytucje chcą fakture VAT.

Jakiś czas temu słyszałem o tzw. metodzie "na podkładke". Opisze co wiem: szukam znajomego który ma swoją firme. Gdy łapie zlecenie do faktury podaje jego dane. On oprowadza za mnie składe zusowską itd.

W skrócie to tyle co wiem na ten temat, jeśli ktoś mógł by mi to bardziej wyjaśnić i przedstawić to od strony prawnej był bym wdzięczny.

ps. zlecenia dostaje raz na pół roku, rok - jeśli już to robię to nie chce mieć z tego nieprzyjemności... a jak wiadomo chcę też zarobić ;).

1

Jakiś czas temu słyszałem o tzw. metodzie "na podkładke". Opisze co wiem: szukam znajomego który ma swoją firme. Gdy łapie zlecenie do faktury podaje jego dane. On oprowadza za mnie składe zusowską itd.

Eh, nie wiedziałam, że to ma nazwę :/
Trochę ci się pomieszało. Nie chodzi o to, że kolega płaci "za ciebie" zus. Kolega ma działalność, więc zus płaci za siebie, bo musi. Cała ta niesamowita "metoda" to po prostu wystawienie faktury w imieniu kolegi. Kolega musi za tą fakturę zapłacić normalnie podatek dochodowy i VAT, w związku z tym zapewne będzie chciał od ciebie pieniążki równoważące mu te koszty.

Od strony prawnej to chyba nawet nie jest jakoś specjalnie nielegalne, tzn. najważniejsze, że podatek jest zapłacony. Z punktu widzenia prawa, kolega mający działalność, mógł zlecić tobie wykonanie projektu dla jednego z klientów, więc nie ma nic złego w tym, że wystawia fakturę osobie, której de facto nie obsłużył. To tak analizując na papierze, bo przecież przepływu pieniążków w gotówce nikt nie wyśledzi.
Z resztą dla US najważniejsze jest, by podatek został zapłacony.

a propoS tego zusu to dodam, że jeżeli chcesz mieć opłacony zus to po prostu załóż sobie działalność i tyle.

0
aurel napisał(a):

Z punktu widzenia prawa, kolega mający działalność, mógł zlecić tobie wykonanie projektu dla jednego z klientów, więc nie ma nic złego w tym, że wystawia fakturę osobie, której de facto nie obsłużył.

A gdzie umowa między kombinatorem, a osobą wystawiającą fakturę i podatek z tej umowy? Bo jeśli nie ma, to znaczy, że pracował na czarno. ;)

0
somekind napisał(a):

A gdzie umowa między kombinatorem, a osobą wystawiającą fakturę i podatek z tej umowy? Bo jeśli nie ma, to znaczy, że pracował na czarno. ;)

Dla chcącego....

umowa spisana na najniższą możliwą kwote?

1

@kombinatorze, umowa spisana na kwotę inną niż została faktycznie przekazana to oszustwo skarbowe.
Jak masz tak kombinować, to już lepiej założyć działalność. Nie przekombinuj, bo ci bokiem wyjdzie.

0

a założenie działalności jest proste - jeden formularz (ew załączniki do niego). wszystko można wypełnić przez internet. jak Ci się nie chce latać do urzędu to możesz podać przez net jak masz podpis elektroniczny i gotowe.

Wtedy już Ty wystawiasz rachunek/fakturę, Ty zarabiasz na siebie, nikt nie ma pretensji i wszystko jest na czysto. Jak się będziesz umiał "obrócić" w biznesie to i podatki i składki Cię nie zjedzą. Jak nie - proponuję najpierw zatrudnić się gdzieś i uskładać na własną firmę na start.

0
Johnny_Bit napisał(a):

a założenie działalności jest proste - jeden formularz (ew załączniki do niego).

... założenie jest proste, prowadzenie już nie :) szczególnie jak ma być płatnikiem VAT. Poza tym, ten VAT obejmie też inne zlecenia od których teraz nie musi VAT-u naliczać. IMHO jeżeli robi zlecenia raz na pół roku to wbijanie się we własną firmę z VAT-em to lekka przesada. Jeżeli zleceń VAT-owskich jest mało (a tak wynika z treści pytania) lepiej zdobyte zlecenia na które musi być wystawiona faktura VAT puszczać przez zaprzyjaźnioną firmę, która podzleci dany projekt załatwiającemu (osobie fizycznej) umową zlecenia albo o dzieło.

0

Dokładnie, VAT-owiec jest 23% droższy. Firmom to pasi, bo sobie odliczają ten VAT, gorzej jeżeli nabywcą jest osoba fizyczna lub firma nie VAT-owiec.

0

Nie trzeba być płatnikiem VAT, ja na przykład nie jestem. Zdecydowałem tak, żeby było właśnie prościej.

Gdybym był VAT-owcem to wiele by to nie zmieniło, faktury wystawiałbym na kwotę wyższa o VAT, Kwotę ta oddawałbym urzędowi, czyli dla mnie bez różnicy. Zleceniodawca z kolei kwotę VAT którą mi zapłacił odliczy sobie od swojego VAT-u - czyli dla niego bez różnicy. Tak to wygląda w najprostszej formie.

Można coś zyskać na byciu VAT-owcem, jakby kombinować z odliczeniami z VAT, ale dla mnie szkoda zachodu, wolę jak najmniej formalności.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1