Które OFE wybrać i czy będzie jakaś różnica?

0

Przyszło mi pismo, że do 10 lipca trzeba wybrać OFE. Czy jest jakaś znaczna różnica pomiędzy nimi? Tzn chodzi mi o całkowity zysk/ stratę w ciągu np ostatnich 10 lat (nie wiem ile czasu te OFE działają więc jeśli 10 lat to za dużo to niech będzie i 5 lat).

ZTCW OFE i tak muszą zdecydowaną większość pieniędzy lokować albo w obligacjach albo zgodnie z jakimiś dyrektywami z góry, np narzucone jest inwestowanie w Polsce. Zakładam, że OFE wciąga porównywalne lub nawet większe prowizje niż ZUS (bo w sumie nie ma powodu, żeby banksterzy dbali o klientów jeśli sami generują papierowy czy plastikowy pieniądz fiducjarny). Składki do OFE już są małe i nie zapowiada się na to, żeby powróciły do stanu pierwotnego. Prędzej któryś premier zrobi kolejny skok na OFE i całkowicie je zlikwiduje.

Pismo, które do mnie przyszło zawierało ostrzeżenie, że OFE zostanie dla mnie wylosowane. A może jednak zrezygnować w ogóle z OFE? Zna ktoś jakieś dobre zestawienie historyczne zysków poszczególnych OFE?

0

Trudna sprawa, bo tak naprawdę z OFE nie bardzo można zrezygnować, a wszystkie (ze względu na sposób działania wymuszony przepisami) są podobne.
Wydaje się, że te, których właścicielami są instytucje zajmujące się finansami w innych obszarach niż OFE, będą starały się jednak dbać o klienta (i jego kasę), bo zawsze lepiej go wydoić na kilku usługach, niż tylko jako OFE. Może warto pójść tym tokiem myślenia? :)

0

A może właśnie odwrotnie? Przed chwilą przeczytałem komentarz, że jeśli jakiś bank czy coś prowadzi dodatkowo OFE to np będzie się starał przenieść toksyczne aktywa na OFE.

Napisałeś, że z OFE nie bardzo da się zrezygnować i to <abbr title="moim skromnym zdaniem">MSZ</abbr> jest powód do tego, żeby właśnie doić klientów, bo skoro już zostali złapani w pułapkę to po co się cackać? Inne usługi bankowe, które nie są związane z graniem na giełdzie (a OFE są związane z graniem na giełdzie) mają jasno określone reguły i tam raczej banki muszą się trzymać zasad. W przypadku OFE zawsze można zasłaniać się trudną sytuacją na giełdzie.

0

OFE muszą gwarantować wypłatę tego co wpłynęło + jakiś procent. Druga sprawa - chodziło mi o innych właścicieli OFE niż banki, przecież banki to nie jedyne instytucje finansowe. Prawdę mówiąc nawet o bankach nie pomyślałem :)

0

Muszą? Przecież grają na giełdzie, a na giełdzie można dużo stracić. Nawet jeśli coś tam jest gwarantowane, to jak to wypada w porównaniu do opcji z samym ZUSem, bez OFE?

1

Można dużo stracić, można dużo wygrać. W sumie raz na kwartał możesz sobie zaglądać do rankingów i zmieniać OFE (jeśli Ci się chce i nie szkoda Ci czasu/kasy :D)

Trochę o OFE w pigułce można znaleźć tu http://www.multiofe.pl/krokpokroku.shtml - pewnie znasz stronkę, ale może się komuś jeszcze przyda.

A najlepszy OFE dla młodych ludzi to teraz ... własne konto, własne odkładanie i inwestowanie według własnej wiedzy. Bo na ZUSy i podmioty powiązane nie ma co liczyć za te kilkadziesiąt lat :)

0

A najlepszy OFE dla młodych ludzi to teraz ... własne konto, własne odkładanie i inwestowanie według własnej wiedzy. Bo na ZUSy i podmioty powiązane nie ma co liczyć za te kilkadziesiąt lat

No spoko, tyle że haracz i tak jest przymusowy, a skoro Janosik (aka demokratyczny rząd) daje wybór gdzie ulokować skradzione pieniądze to chciałbym wiedzieć czy ten wybór ma jakikolwiek sens.

W ogóle to myślę nad wyjazdem i/ lub pracą np na umowę o dzieło.

Jakie jest porównanie kosztów, tzn wysokość składek w I filarze i II filarze?

2

i tak nie przewidzisz co będzie za 20, 30, 40, 50, 60... lat, więc co za różnica.

0

Z tego co mi wiadomo to OFE Polsat ma regularnie najlepsze wyniki. Ja mam ING.
Zgadzam się jednak z Azarien, nie ma takiego mądrego, który na pewno wie co jest najlepsze.
Problem w tym, że są duże szanse, że za parę lat przyjdzie jakaś polityczna mądrala/"śnięty mikołaj" i powie, że lepiej będzie jak te pieniążki trafią do ZUS, jak się to mówi bo: "chce twojego dobra".
Ja dodatkowo jeszcze odkładam kasę na boku (wybrałem ubezpieczenie na życie).

0

możesz po dwóch latach członkostwa bezpłatnie zmienić OFE (chyba że się coś zmieniło)
więc wybierz taki który jest aktualnie top w rankingach, za dwa lata jeżeli będzie Ci się chciało to sobie zmienisz
dużych różnic w dłuższym okresie czasu raczej nie ma jeżeli będziesz się trzymał jednego

a na zmianie można jeszcze zarobić
kolega był akwizytorem namawiającym do zmian OFE i miał ileś procent zgromadzonego kapitału od każdego którego udało mu się namówić (kilkaset złotych, zdaje się nawet do 1200 zł), plus jeszcze ten który się zgodził na zmianę coś tam dostawał
i niby te prezenty wcale nie były ze zgromadzonych jednostek ;) (choć z powietrza się nie wzięły, nie wiem na czym to polega :| zamiast zwiększyć ludziom oprocentowanie to rozdają pieniądze akwizytorom...)

0

Obecnie na dłuższą metę nie ma to większego znaczenia. Kilka lat temu jak jeszcze było dużo mniejszych OFE to można było się przejechać, bo maluchy poupadały (Bogdan już nie mówi bankowe...). Na chwilę obecną wszystkie OFE nie mogą w praktyce grać na giełdzie (limit w okolicach 10%) środków i tym samym są głównym nabywcą obligacji i udziałów w funduszach inwestycyjnych. Metoda jest prosta - wybierasz jedno z 3 najlepszych kierując się tym na ile łupią klienta. Po 2 latach zmieniasz jeżeli pojawia się lepsze.

0

Przysłali Ci pismo tydzień przed losowaniem? Mają miesiąc z tego co mi się wydaje.
W losowaniu lipcowym nie wzięły udziału trzy największe OFE, to chyba raczej na nich warto się skupić?

0

czyli jak to jest w losowaniu nie biorą udziału wszystkie dostępne w Polsce Otwarte Fundusze Emerytalne, jak to jest i z czego to wynika, wiecie może?

0

W losowaniu biorą udział chyba najmniejsze.

0
Koziołek napisał(a):

Metoda jest prosta - wybierasz jedno z 3 najlepszych kierując się tym na ile łupią klienta. Po 2 latach zmieniasz jeżeli pojawia się lepsze.

Z tym, że za najlepsze nie uważasz tych które miały przez 2(zakładając zmiany co 2 lata) ostatnie lata najwyższy zysk(bo te mogą wzrosty mieć już za sobą), tylko te które aktualnie idą najbardziej zyskują.
Jeżeli się komuś chce, to może poczytać o strukturze kapitału, i decydować na tej podstawie, ale z tym jest już trochę roboty, a jak sz.p.Tusk lub sz.p.Rostowski(lub ich następcy) znów coś wykombinują to i tak guzik z tego będzie.

Inną metodą(w przypadku kiedy nie wierzysz, że ta kasa do Ciebie wróci) jest napisanie maila do iluś agentów i podpisać umowę z tym który da najwięcej(x/2 prowizji to dla nich lepiej niż 0*x prowizji). Wcześniej można zadzwonić twierdząc, że szuka się pracy i zapytać ile ta prowizja wynosi.
Biorąc pod uwagę ile kasy się w to OFE właduje, to kasa od agenta jest nie duża, ale na ram powinno wystarczyć :)

0
gabonski napisał(a):

czyli jak to jest w losowaniu nie biorą udziału wszystkie dostępne w Polsce Otwarte Fundusze Emerytalne, jak to jest i z czego to wynika, wiecie może?

a dlaczego tylko, te najmniejsze, no bo nie rozumiem tego, poza tym czasem się tak zdarzy że np nie wiemy o tym, ze najsłabsze fundusze będą losowane, i wtedy nie mamy równych praw co do dostępu do OFE.

0

W losowaniu biorą udział te fundusze, które uzyskały wyższe stopy zwrotu niż średnia ważona stopa zwrotu wszystkich funduszy w dwóch ostatnich okresach rozliczeniowych, z zastrzeżeniem, że aktywa netto funduszu nie przekraczają 10% aktywów całego rynku OFE. Do każdego z funduszy losowana jest taka sama liczba ubezpieczonych. Wynika to z ustawy. Myślę, że chodzi o to, żeby mniejsze miały szanse.

0

no właśnie trochę to niesprawiedliwe, ale z drugiej strony gdyby te najsłabsze OFE dobrze pracowały to nie musiałyby być losowane, z czegoś to wynika, jeśli będą miały wyniki to i klienci je zauważą i będą sami wybierali, tak więc fundusze powinny pracować dla swoich potencjalnych klientów.

0

Chodzi o to by nie doprowadzić do sytuacji gdzie masz 3 duże fundusze posiadające razem 90% rynku. W ten sposób z jednej strony dba się o zachowanie jako takiej konkurencji na rynku a z drugiej zabezpiecza rynek na wypadek upadłości jednego z funduszy. Łatwiej "odratować" 10% rynku niż np. 30%.

0

W państwie bez "prospołecznych" haraczy rozsądny człowiek sam zdywersyfikowałby zagrożenie.

Poczucie, że rząd coś zabezpiecza jest iluzją, bo w każdej chwili może zmienić zasady gry.

2

@Wibowit a na podstawie czego? W ilu bankach masz konto? W 8-9 czy w góra 2? W jaki sposób dywersyfikujesz zagrożenie związane z np. pożarem mieszkania? Masz wielu ubezpieczycieli czy wiele mieszkań? To nie działa w ten sposób. Ludzie wybierają jednego dostawcę tego typu usług ponieważ są one na tyle specyficzne, że dywersyfikacja jest mało opłacalna. O ile oczywiście nie obracasz naprawdę dużymi pieniędzmi.

1
Wibowit napisał(a):

W państwie bez "prospołecznych" haraczy rozsądny człowiek sam zdywersyfikowałby zagrożenie.

Tak jak klienci Amber Gold. ;]

1

@Koziołek:
Na razie nic nie dywersyfikuję - na koncie mam ze 3 pensje i nie ma wg mnie sensu się z tym spinać.

Ubezpieczanie domu, a zbieranie na emeryturę to dwie różne rzeczy. Jeśli ubezpieczysz dom, to odszkodowanie nie zależy od tego jak długo płaciłeś składkę, natomiast w przypadku emerytury sytuacja jest zupełnie odwrotna.

Najbardziej opłacalne jest oszczędzanie czy inwestowanie samemu, gdyż nie trzeba nikomu płacić prowizji. Oczywiście jak ktoś nie umie lub nie ma ochoty samemu inwestować, to może to komuś zlecić. No i rządy nie ratują tonących cywilów czy małe firmy - ratują tylko duże firmy (banki, fabryki, etc)

Ludzie wybierają jednego dostawcę tego typu usług ponieważ są one na tyle specyficzne, że dywersyfikacja jest mało opłacalna.

Sorry, ale dywersyfikacja przy inwestowaniu całym swoim majątkiem jest czymś koniecznym, jeśli tylko jest możliwa.

@somekind:
Jeśli rząd uratuje klientów Amber Gold (poprzez wypłacanie im kasy z podatków), to będzie to sygnał dla ludzi, że 'potknięcia' tworów typu Amber Gold nie są takie niebezpieczne i dalej będą powierzać swoje pieniądze podejrzanym firmom, tylko dlatego, że oferują wysokie oprocentowanie.

Czy powierzenie majątku oszustowi który obiecuje gruszki na wierzbie, a potem wymuszenie na rządzie, żeby sam dał te gruszki na wierzbie to działanie nierozsądne? Chyba nie.

1

@somekind
Klienci Amber Gold może i stracą oszczędności z AG, ale mają spore szanse powodzenia w wytoczeniu pozwu zbiorowego poszczególnym sądom, albo wręcz państwu polskiemu w Strasbourgu. Głownie dlatego, że rejestracja AG była wg polskiego prawa bezprawna, a winnymi tego stanu są wyłącznie sądy, które zarejestrowały spółkę, a być może również jakiś inny kontrolny organ państwa. Od pewnego czasu można pozywać nie tylko sądy (w tym jako urzędy państwowe), ale również sędziów. I na tym powinni się niektórzy oprzeć bo to Co się w Polsce wyrabia, to wstęp do upadku tego kraju (i to pod każdym względem). To czego tu nie ma to odpowiedzialności. A ta nawet za PRL była znacząco większa, ideologiczna, ale ewidentnie większa.

Mnie najbardziej dziwi jak ktoś mógł uwierzyć, że ktoś komu daje swoją kasę (na marginesie papierową - pieniądz fiducjarny) to faktycznie za tę kasę kupi złoto? W przypadku skarbu państwa waluta jest chociaż rynkowo wyceniana, a w przypadku takiego AG dostaje się tylko prawnie nic nie warte zapewnienie. Przeciez to dosłownie kopia BKO Grobelnego. A tego jakoś potrafili uziemić. Plichtę też uziemią jeżeli wśród klientów AG było sporo urzędników państwowych na stołkach.

Tym bardziej mnie dziwią tacy klienci, że można legalnie kupić małe sztabki złota zatopione w plastiku o gramaturze 5, 10 i 20 g (lub wersję w uncjach) też po rynkowej cenie i dostanie się je fizycznie do domu przez kuriera (paczuszki jak z sex-shopów). Widziałem też 500g w sprzedaży wysyłkowej.
Są też w Polsce ludzie, którzy mają takimi sztabkami dosłownie zasypane piwnice. Oczywiście oficjalnie tylko jakiś znajomy znajomego bo tylko samobójca by się do czegoś takiego przyznał. Dość, że ludzie potrafią szczęśliwca zabić za piątkę wygraną w totolotka (oczywiście w celu zabrania kasy, a nie z zawiści).

Co do tematu. Jeżeli ktoś zaczyna pierwszą pracę i nie ma specjalnie czasu na grzebanie w wynikach finansowych poszczególnych OFE, to moim zdaniem jest pewien sens dać się wylosować. Dlaczego?
Ponieważ jeżeli przepisy się nie zmieniły, to losuje się z trzech OFE, które w ostatnich kilku (chyba 5) latach miały najlepsze wyniki finansowe. Wiele razy pisano już w różnych gazetach, że byli ludzie, którzy zostali wylosowani, a potem wpadł do nich agent innego OFE (szczególnie tych najgorszych, wśród których się nie losuje) i klient po namowie i pokazaniu różnych bardzo naciąganych, albo wręcz nieprawdziwych statystyk zmieniał fundusz na ewidentnie gorszy. Czasem nawet na taki, który potrafił jechać w okolicach 0/strat.
Ostatnia nowelizacja ustawy zmieniła to, że teraz tacy agenci są nielegalni, więc w teorii jeżeli zostanie się wylosowanym, to można wyjść na tym nie najgorzej (na pewno lepiej od średniej), a jednocześnie nie poświęci się tematowi, ani sekundy uwagi. Efektywność moim zdaniem niezła.

ps. Wybaczcie ten spam postowy. Za dużo różnych okien naotwierałem i nie zauważyłem, że to ten sam temat...

0
Olamagato napisał(a):

@somekind
Co do tematu. Jeżeli ktoś zaczyna pierwszą pracę i nie ma specjalnie czasu na grzebanie w wynikach finansowych poszczególnych OFE, to moim zdaniem jest pewien sens dać się wylosować.

A ja uważam, że jest zupełnie odwrotnie, warto wziąć sprawy w swoje ręcę i od samego początku brać odpowiedzialność za swoje fundusze.

0

Z tegorocznych badań jakie przeprowadzono wynikało, że większość osób które same sobie wybrały OFE są z tego wyboru zadowolone. Nie wiem jak inni, ale mi się wcale nie zeszło długo z wyborem.

0

załatwienie formalności to chwila, więc nie wiem czemu niektórzy się do tego nie garną. lepiej od samego początku być zadowolonym z wyboru niż później narzekać.

0
gabonski napisał(a):

załatwienie formalności to chwila, więc nie wiem czemu niektórzy się do tego nie garną. lepiej od samego początku być zadowolonym z wyboru niż później narzekać.

A co polecasz?

2

Dobra, a czy ktokolwiek zrobił inaczej niż:

  1. wpisać w google "ranking OFE"
  2. wybór pierwszej pozycji z listy...?

We wszystkich rankingach na pierwszym miejscu jest ING. Ergo, polecam ING. Ja założyłam w ING kierując się właśnie powyższym algorytmem.

0
aurel napisał(a):

Dobra, a czy ktokolwiek zrobił inaczej niż:

  1. wpisać w google "ranking OFE"
  2. wybór pierwszej pozycji z listy...?

We wszystkich rankingach na pierwszym miejscu jest ING. Ergo, polecam ING. Ja założyłam w ING kierując się właśnie powyższym algorytmem.

Ja też mam ING, choć wtedy, gdy wybierałem OFE nie było rankingu OFE ... :D

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1