Firma - sprzedaż k. muzycznej kupionej na FVAT + montaż

0

Witam
Kolega zlecił mi zakup karty muzycznej do komputera do kościoła.
Kupiłem ja na swoją firmę na fakturę vat zastawiając swoje pieniądze (99zł).
Będę ją również montował (50zł, czyli montaż + dojazd).

Jestem na rachunku uproszczonym, na KPiR, nie jestem VAT-owcem.

Jak wypisać teraz rachunek za to wszystko?
Dziękuję.

0

A co to znaczy, że jesteś na rachunku uproszczonym?

http://www.porachunek.pl/rachunek_uproszczony

Rachunek uproszczony zniesiono na podstawie nowelizacji ustawy obowiązującej od dnia 1.01.2000 r. (Dz. U. z 1999 r. Nr 95, poz. 1100).

Podejrzewam (ale nie mogę mieć pewności), że miałeś na myśli, że rozliczasz się na zasadach ogólnych, ale nie jesteś VATowcem...?
Jeżeli tak, to sprawa jest banalna. Wystawiasz normalny rachunek, na kwotę taką, jaką zainkasujesz w sumie od twojego zleceniodawcy - tzn. 149zł. Możesz w pozycjach rachunku rozbić to na kartę, montaż, dojazd, ale równie sensownie będzie umieszczenie jednej pozycji "montaż karty muzycznej u klienta", ponieważ wiadomym jest, że aby zamontować kartę, trzeba ją nabyć i trzeba jakoś dotrzeć do klienta.

http://www.vat.pl/rachunki/

0

@aurel
Dokładnie tak jak napisałaś.
Jestem na zasadach ogólnych i nie jestem vatowcem.
Wypisuję rachunki urposzczone, bo faktur vat nie mogę.
Całość co miesiąc (koszty, sprzedaż) uzupełnia moja księgowa w książce przych i rozch.

Jesli chodzi o rachunek to tak właśnie zrobię tzn:
Pozycje:

  1. Karta muzyczna 99zł
  2. Montaż podzespołu 50zł
    Suma 149zł.
    W poz. 2 będzie doliczony dojazd itd.

Tak naprawdę zarabiam tylko na poz. 2, chyba że kiedyś będę bawił się z hurtownią, wtedy wejdzie moja marża.

Fakturę zakupu karty muzycznej chciałem zachować dla siebie do odliczenia. Faktura jest na mnie.
Dziękuję. :)

0

Wypisuję rachunki urposzczone, bo faktur vat nie mogę.

nie ma czegoś takiego jak „rachunek uproszczony”. jeśli tak nazywasz swoje rachunki, to źle.

0

@Sprzedawczyk, przede wszystkim tak jak powiedział @Azarien, nie możesz wystawiać "rachunków uproszczonych". Używaj proszę prawidłowej terminologii i uważaj co wystawiasz, bo możesz się zetknąć z bardzo przykrymi konsekwencjami ze strony US za taką pierdołę.

Tak naprawdę zarabiam tylko na poz. 2, chyba że kiedyś będę bawił się z hurtownią, wtedy wejdzie moja marża.

Widzisz, bo nie zwróciłeś uwagi na pewną rzecz - to że ty kupiłeś kartę za 99zł twojego klienta nic nie obchodzi. Ta faktura jest dla ciebie. To oznacza, że możesz tą kartę sprzedać za 150zł, albo za 50zł, jak chcesz. Nie musisz kupować w hurtowni, żeby sprzedawać w innej cenie niż kupiłeś.
Ja na przykład nigdy nie mówię klientowi z rozliczeniem punkt po punkcie jakie koszty miałam w związku z wykonaniem dla niego usługi. Klient dostaje cenę, którą ON ma zapłacić, a w moje rozliczenia (ze sklepem, z hostingiem, z podwykonawcami) niech nosa nie wścibia.

0

Te moje cholerne słownictwo.
No właśnie to jest rachunek, nie rachunek uproszczony. :) Źle się wyraziłem.
Moja księgowa gada na wszystko "faktury". :)

Czyli kupując za cenę detaliczną np. tą kartę za 99zł mogę potem ją sprzedać dalej z moim rachunkiem np. za 109zł?
No przecież właśnie. :)

Kumpela prowadzi pizzerię i nieraz jej piwa brakuje, to leci po Żubra do sklepu za 2,49 a sprzedaje w pizzerii już za 5zł. :)
I ni chu chu to kogo obchodzi za ile ona skrzynkę piwa kupiła. :)

Przepraszam, ale zaczynam przygodę z działalnością i moje pytania dla Was mogą być banalne a dla mnie odpowiedzi Wasze na miarę złota.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1