Inżynieria Wsteczna w Praktyce

0

Co udało się Wam w praktyce zdekodować za pomocą inżynierii wstecznej np. oprogramowania lub innych dziedzin?

1

Hello world się liczy?

1

Jak wrzucę exeka do disasemblera to mi go zdekoduje, w czym problem?

1

Hakerzy.NET AV się liczy?

0

W zasadzie robota w Comarchu to jeden wielki reverse-engineering (tego co zrobili poprzednicy) - dokumentacja to czyste lanie wody (o ile w ogóle jest), szkoleń nie ma, a do tego na dokładkę niesprecyzowane nigdzie powiązania pomiędzy różnymi częściami danego systemu. Jak ktoś jest dobry i uda mu się rozpracować jakiś Comarchowy system to Comarch kusi go większą kasą.

1
Wibowit napisał(a)

W zasadzie robota w Comarchu to jeden wielki reverse-engineering (tego co zrobili poprzednicy)

Tak jest chyba wszędzie. :)

0

a czy .net się liczy bo jak tak to rozwalone dwie biblioteki do obsługi urządzeń zewnętrznych

0

Dla mnie najwiekszym hardcore'm jest to co wyprawiaja chinczycy. Otoz potrafia zdjac wierzchnia warstwe mikrokontrolera, skasowac laserem bity zabezpieczajace przed odczytem kodu i odczytac pamiec. Pozniej idealnie odwzorowane urzadzenie trafia na rynek. Kiedys byla wpadka chyba z procesorami Motoroli (moge sie mylic, bo dobrze nie pamietam producenta), myk polegal na tym, ze co prawda pamiec programu byla zabezpieczona przed oczytem przez JTAG, ale zapis nie wymagal wczesniejszego skasowania zawartosci flasha. Tak wiec pisano niewielki kilkusetbajtowy program, ktory wyrzucal cala zawartosc flasha przez sprzetowy UART mikrokontrolera.
Teraz niektore firmy np Microchip stosuja wielowarstwowe struktury krzemowe w celu eliminacji odczytu flasha laserem, a nawet mozliwe jest zamowienie serii mikrokotrolerow z logo naszej firmy i zmienionym pineoutem.
sorry za brak ogonkow, pisze z laptopa siostry z uk.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1