Z iloma osobami pracujecie w pokoju?

0

Takie dziwne dość pytanie: ile osób w waszej pracy jest w tym pokoju w którym codziennie przebywacie?

Pytam z czystej ciekawości ;)

0

A cubicle jak traktować?

0

Kiedyś chciałbym mieć własny, tylko dla siebie :(.

0
Wibowit napisał(a)

A cubicle jak traktować?

W CA to mają? :/

0

W zasadzie 4, ale jak ktoś Youtube'a odpali, to wzrasta do około 9. ;)

0

4, z czego 2 to programisci :D

0

W sumie 8 osób (ja + 7). Jest wesoło :)

0

Oprócz mnie 3 osoby.

0

Ja obecnie na bezrobociu, ale kiedyś siedziałem z 4 programistami + 20toma handlowcami i innymi tego typu, którzy ciągle chodzili po sali i gadali przez telefony. Do tego moje miejsce było na trasie między drzwiami wejściowymi do tej sali, a pokojem kierownictwa, więc ciągle ktoś mnie trącał przechodząc. Podejrzewam, że wibowitowy kołchoz przy tym był całkiem wygodny.
W drugiej pracy osób było góra 10. I to było bardzo fajne rozwiązanie, bo nie trzeba było daleko iść, żeby poprosić kogoś np. o radę albo pośmiać się z Tomka.

0

Oprócz mnie 0 lub 1 ;)

0

jedna ale jak rozmawia przez telefon to trzeba sobie wolne zrobić bo strasznie głośno to robi :p

0

Jedenaście. Z dwóch stron są okna, a z dwóch pozostałych ściany z sąsiednimi pokojami. Szklane. Drzwi brak.
Nazywamy to „akwarium”.

0

3/5. U mnie w pokoju jestem ja, kolega i nasza szefowa (tak mam szefową). DO pokoju wchodzi się przez inny pokój gdzie siedzą jeszcze dwie programistki (Tak w zespole jest 5 osób z czego 3 to kobiety).

W porywach mamy do 6 osób w pokoju jak mamy do zrobienia małe konsultacje z adminami czy biznesem.

0

W tej chwili z trzema osobami, ale lada dzień przenosimy się donowego biura. A tam... open space :) Niestety, nie wiemy jeszcze co się kryje pod tym pojęciem i jak to w końcu będzie zorganizowane...

0

U mnie jest openspace, więc jakieś, hmm... > 100

0

Jest nas 4 w pokoju. To jest średnia u mnie w firmie. W niektórych są 3 osoby w jednym 5. Na warunki pracy nie narzekam ;]

0

Do wczoraj w pokoju miałem 5 osób (łącznie z mną) Dziś mam już 3 osoby (też łącznie ze mną). W obu pokojach atmosfera jest naprawdę przyjemna :)

0

Do osób, które pracują w "open space". Nie przeszkadza wam ten rodzaj organizacji pracy? Nie jest za głośno? Za tłoczno? Da się skupić na zadaniach?

0

Openspace - nigdy więcej. Chyba, że dostanę miejsce w kącie. Za głośno, za dużo ludzi i generalnie nie da się nie pracować (co też jest istotne).

0

Może integracja się poprawia ale jak kolega uważam, że jest za głośno, za tłoczno i ciężko się skupić.

0

Integracja bez flaszki to nie integracja!!!

0

9 w pokoju.

0

Ja staram się pracować zdalnie, a tak to mam 1 osobę +/- 2 osoby w pokoju (jak mnie nie ma i drugiej, to pokój pusty :D ).

Swoją drogą, czemu nie pracuję w biurze:

  1. nienawidzę telefonów, dźwięku dowolnego dzwonka do telefonu, rozmów przez telefon/słuchawkę w obecności innych osób. A że w firmie jest BOK telefoniczny na kilka kanałów, to nawet będąc 2 piętra wyżej co chwila słychać dźwięk dzwonka. Do tego oczywiście telefony prywatne innych pracowników/szefostwa/tel innych działów... Ja osobiście mam ciuchutki alarm wibracyjny i wszyscy którzy mnie znają wiedzą że lepiej puścić sms a ja oddzwonię jak będę miał czas, ew. wychodzę żaby odebrać i nikomu nie przeszkadzać.
  2. Jestem jednozdaniowy, więc jeśli ktoś z BOK przypełza, albo da pytanie że coś klientowi nie chodzi (a miał na szkoleniu co robić) to mnie odrywa od toku pracy i nie dość że na start jestem 30 minut w plecy, to jeszcze użeranie się z głupotą ludzką to pół dnia stracone per klient.
  3. Nie cierpię jak ktokolwiek (nawet szef szefów) zagląda mi w monitor i się pyta "jak idzie"/"kiedy projekt będzie skończony" itp. To jest po prostu nie do wytrzymania jak dla mnie, bo o ile rozumiem że szef projektu rozumie +/- 40% tego co mam na ekranie, o tyle nie wieżę w to że ktokolwiek inny rozumie na tyle żeby mieć potrzebę w ogóle widzieć toto (a do tego mam cholernie wysoką rozdzielczość, więc żeby cokolwiek zobaczyć, większość ludzi musi być znacznie bliżej monitora niż ja). Dodatkowo pytania o czas realizacji są wyjątkowo uciążliwe.

Oczywiście są pozytywne aspekty pracy w biurze, ale w porównaniu z negatywami wolę pracę zdalną - nikt mi się w nic nie wcina i jest najlepiej :)

0

Ja miałem to szczęście w CA, że siedziałem przodem/ bokiem do drzwi, dzięki czemu mogłem kilka godzin dziennie spędzać na demotach/komixxach/forum.4p/fb/nk/tudzież innych pożeraczach czasu albo pouczyć się Scali. Ochota na demoty/komixxy/fb/nk już mi na szczęście przeszła :] Samo guano tam jest praktycznie, no chyba że kogoś technicznego w znajomych będę miał to mógłbym na poziomie porozmawiać, ale są przecież lepsze miejsca na rozmowę niż fb/nk, czyż nie?

Sorry za OT, ale nazwa działu zobowiązuje :]

0

Dobra, a tak w ogóle, to skąd macie pewność, że wszystkie te osoby pracują? ;)

0

A jak ktoś pisze kod, który ktoś inny po chwili wyrzuca to pracuje czy nie?
Póki ci płacą, a kod wyrzucają nie dlatego, że napisałeś gówniany, to nie ma problemu. Zapłacili przecież za to, żeby móc sobie ten kod wyrzucić.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1