A u ur(y)ny byli?

0

my tu gadu gadu, a ojczyzna w potrzebie
głos oddali?
jak nie to pora się zbierać, dowód zabrać i się udać
wiem, cisza..., ale nie agituję za którąś opcyją, agituję za oddaniem do ur(y)ny
uważam, że tylko dureń może powiedzieć: "ja tam nie głosowałem, ale...."

0

Zagłosowałem, ale niestety lista do senatu składała się z dwóch buraków i zagłosowałem na któregoś.

0

Zagłosowałem.

0

1

0

To jest nas pięciu.

0

Jeszcze nie, ale zaraz idę z rodzicielami.

0

Zagłosowałam, ale zaliczyłam faila wychowawczego - nie udało mi się zmusić brata, by zagłosował, mimo iż są to pierwsze wybory, w których może brać udział.

0

Byłem. Kusiło mnie, żeby zagłosować na kobietę do senatu, ale gdy pomyślałem o tych jej kapeluszach, to nie dałem rady. ;P

0

Zagłosowałem, żółta karta pusta, bo nikt mi nie pasował. Teraz myślę, że to błąd, bo mogą mi dopisać "mój" wybór.

Kto nie głosował nie ma moralnego prawa do krytyki bo zrezygnował z moralnego prawa do wyboru.

0

Byłem, pierwszy raz :)

0

zagłosowałem, więc mam prawo narzekać ;] ale żaden frajer nie otrzymał mojego głosu ^^

0
Grudziecki napisał(a)

Zagłosowałem, żółta karta pusta, bo nikt mi nie pasował. Teraz myślę, że to błąd, bo mogą mi dopisać "mój" wybór.

lolq napisał(a)

zagłosowałem, więc mam prawo narzekać ;] ale żaden frajer nie otrzymał mojego głosu ^^

[CIACH!] Powinniście starcić prawa wyborcze albo dostać żółte papiery. Wy nie zagłosowaliście, jedynie zmarnowaliście czas wyborców i komisji. [CIACH!] Kolejny przykład ułomności polskiej demokracji.

0

+1 do listy tych, którzy dziś głosowali ;)

0
lolq napisał(a)

ale jesteś tępym idiotą dzieciaku... nie masz nawet pojęcia pewnie kto startuje ale głosujesz na frajera byle zagłosować co? po ch*j miałem oddawać głos na jakiegoś lamera, nawet nieznanego, który faktycznie nie jest z mojego miasta ani okręgu bo startuje tylko dlatego stąd bo były miejsca, czy taki człowiek mnie nie oszukuje? jaki z niego niby przykładny polityk jest? mam w dupie takie coś, przykład ułomności to iść i zagłosować na złodzieja i narzekać dalej

Pokazałej dojrzałość, naprawdę. Nie masz na kogo głosować to NIE głosujesz wcale. Oddając pustą kartę marnujesz tylko czas komisji i wyborców, którzy przyszli oddać WAŻNE głosy. Ponadto podnosisz frekwencję, tj. zwiększasz szansę na to, że wybory będą ważne. Działasz na korzyść tych, których nie popierasz. Hipokryzja i głupota.

0

Takie pytanie: Macie pojęcie, że oddając puste głosy zwiększacie frekwencję i tym samym to wasze trollowe głosy mogą sprawić, że te wybory okażą się ważne?

0

Ja też głosowałem rano po pracy. Ale lista do senatu jak napisał poprzednik w sumie zawierała samych buraków, a ich ilośc do wyboru była jak podejrzewam równa ilości samodzielnych linijek kodu w programie eloszka vel gostka pro, który można ocenić w dziale recenzje. A nazwa programu sugeruje, że to niby PE Editor.

0
Wpisałem nick napisał(a)

Każdego kto powie "nie głosowałeś, nie masz prawa narzekać" nazwę idiotą.

Oczywiście, że nie ma prawa narzekać.

lolq napisał(a)

ale jesteś tępym idiotą dzieciaku... nie masz nawet pojęcia pewnie kto startuje ale głosujesz na frajera byle zagłosować co? po ch*j miałem oddawać głos na jakiegoś lamera, nawet nieznanego, który faktycznie nie jest z mojego miasta ani okręgu bo startuje tylko dlatego stąd bo były miejsca, czy taki człowiek mnie nie oszukuje? jaki z niego niby przykładny polityk jest? mam w dupie takie coś, przykład ułomności to iść i zagłosować na złodzieja i narzekać dalej

Trzeba nauczyć się głosować nie na pratię która ma wygrać, tylko głosować tak, żeby nie wygrała partia której nie chcemy aby wygrała.
Dzieje się tak dlatego, że ludzie pokroju osoby z cytatu wyżej uważają, że chodzenie na wybory są niemodne i dlatego frekfencja jest nikła. Gdyby 90% Polaków chodziło do wyborów, moglibyśmy dawać szansę mniejszym partiom.

0

Trzeba nauczyć się głosować nie na pratię która ma wygrać, tylko głosować tak, żeby nie wygrała partia której nie chcemy aby wygrała.

Jakież to d**okratyczne.

Oczywiście, że nie ma prawa narzekać.

Chore. Jeżeli do wyboru są sami buracy to czemu mam nie narzekać, że do wyboru są sami buracy? Podobnie: jeżeli głosują buracy, to czemu mam nie narzekać, że głosują buracy? W ogóle sądzę, że każdy ma prawo narzekać, jeżeli wybrani kandydaci nie spełniają pokładanych nadziei.

0

Oczywiście, że każdy ma prawo narzekać. To w zasadzie jedyne, co większości Polaków wychodzi.

0

byliśmy, oddaliśmy
co dalej?
no cóż, nie ma bardziej chorego sposobu ale też nikt nie wymyślił lepszego

0
Wibowit napisał(a)

Chore. Jeżeli do wyboru są sami buracy to czemu mam nie narzekać, że do wyboru są sami buracy? Podobnie: jeżeli głosują buracy, to czemu mam nie narzekać, że głosują buracy? W ogóle sądzę, że każdy ma prawo narzekać, jeżeli wybrani kandydaci nie spełniają pokładanych nadziei.

To czy w takim wypadku nie lepiej jest zagłosować nie tyle na osobę, ale na partię, która najbardziej wyborcy odpowiada? Zamiast oddawać nieważny głos? W sumie i tak to partia narzuci(w pewnym stopniu) jak poseł/senator ma głosować.

Można się zastanowić czy jednomandatowe okręgi wyborcze mają sens. Imho nie bardzo, szczególnie w małych/wiejskich okręgach - tutaj to już w ogóle nie będzie na kogo głosować.

P.S. Oczywiście odwiedziłem urnę :)

0

Tak, do sejmu na (anty)partię którą popieram, do sentau skreśliłem całą kartkę unieważniając głos - w ogóle po cholere ta izba jest to nie wiem.

0

Ja nie widzę różnicy między jednym zgniłym jabłkiem, a drugim zgniłym jabłkiem dlatego odpuściłem sobie wybory.

0

Ja gadanie typu: "nie będę głosował na buraków" albo "nie widzę różnicy między jednym zgniłym jabłkiem, a drugim" uważam za zwykłe polskie zrzędzenie.
Uważasz, że sami debile ubiegają się o władzę? To skoro jesteś lepszy czemu sam nie sięgniesz po władzę i pokażesz jaki jesteś wspaniały! W końcu, gdy mądrzy ludzie milczą to głupota szaleje.
Odpowiedź na to pytanie jest prosta, w waszych (rozczarowanych) oczach, samo startowanie w wyborach lub działanie w polityce czyni: burakiem, debilem, idiotą, warchołem, świnią, darmozjadem.

Mam natomiast szacunek do ludzi, którzy stawiają sprawę szczerze i zamiast stosować wykręt o burakach mówią: nie chce mi się, nie interesuje mnie polityka. Przynajmniej nie udają, że są lepsi niż polityków. Co tu kryć większość z was zrzęd tak naprawdę powinno udzielić takiej właśnie odpowiedzi.

0

nie głosowałem. nie jestem zwolennikiem demokracji parlamentarnej. rząd usprawiedliwia swoje poczynania tym, że to przecież wyborcy ich wybrali. więc nie chcę dawać legitymacji władzy kolejnemu rządowi, nie głosowałem na nikogo.

dla tych, którzy uważają, że jestem głupi, zmarnowałem głos, zawsze mogłem wybrać lepsze zło, lub mieć kandydata, który naprawdę coś zmieni, cytuję fragment Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej:

Posłowie są przedstawicielami Narodu. /* cokolwiek to znaczy */ Nie wiążą ich instrukcje wyborców.

0
MarekR22 napisał(a)

Uważasz, że sami debile ubiegają się o władzę?

Wręcz przeciwnie. Uważam, że debile chodzą na głosowanie. Ja tydzień przed wyborami starałem się zapoznać z programami partii politycznych. Programu PO nigdzie nie widziałem w internecie, więc od razu musiałem skreślić tę partię. PiS miał około 250 stron bzdetów. Zero konkretów, jedynie jakieś populistyczne bzdury. SLD miało podobne do PiSu bzdury w programie. Jedynie program Palikota był krótki i konkretny, ale wyglądał jak napisany na kolanie, a ja nie lubię niechlujstwa.
Jeżeli partia polityczna nie przedstawia w programie ile procent z budżetu na co przeznaczy, o ile procent zwiększy podatki, o ile obniży, ile procent z budżetu uzyska z jakiego źródła, to na co Wy właściwie głosujecie? Na piękne oczy? Na szeroki uśmiech?
To albo w Polsce 90% wyborców stanowią kobiety, albo wyborcy to w większości geje.
Jak Wy później rozliczycie polityków z realizacji programu? To jest czysty debilizm według mnie.

To skoro jesteś lepszy czemu sam nie sięgniesz po władzę i pokażesz jaki jesteś wspaniały!

Bo nie mam własnej telewizji i nie stać mnie na jej kupno lub założenie?

0

To skoro jesteś lepszy czemu sam nie sięgniesz po władzę i pokażesz jaki jesteś wspaniały!

Bo nie mam własnej telewizji i nie stać mnie na jej kupno lub założenie?

Wystarczy mieć żelki z własnym zdjęciem na opakowaniu.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1