Microsoft Propaganda ;D

0

http://no2google.wordpress.com/2007/06/24/life-at-google-the-microsoftie-perspective/

O pracy w Google z perspektywy Microsoftu. Ciekawe czy prawdziwe ;D

0

No ciekawe. Dla przeciwwagi propaganda Googla:

Ja mam za to wieści o życiu w Microsofcie. Kumpel był tam chyba na stażu, w każdym razie planuje tam pracować. Nieoficjalnie w Microsofcie płaci się za godziny (oficjalnie jest etat). Im więcej wypracujesz tym więcej dostajesz. Dlatego ludzie pracują w kółko, aby wypracować jak najwięcej. Sporo ludzi bierze pracę do domu i pracuje zdalnie. Struktura demograficzna zatrudnienia w Microsofcie (jeśli chodzi o pracę w USA) jest podobna jak ogólnoświatowa struktura, tzn z przyjezdnych jest najwięcej Chińczyków i Hindusów. Oczywiście Amerykanów jest nieproporcjonalnie więcej, ale to chyba normalne. Wracając do tyrania nadgodzin, kumpel mówił o przypadku Chińczyka pracującego w Microsofcie, który nie dość że pracował cały etat w firmie, to potem jeszcze kilka godzin dziennie z domu. Aby się całkowicie nie zatracić, ściągnął rodzinę z Chin, żonę, rodziców, dzieci, itp Jego dzień wygląda tak: pobudka, tyranie etatu w siedzibie MS, powrót do domu, kolacja, sranie, mycie, kolejne kilka godzin tyrania, ale tym razem zdalnie, a potem do spania. Chińczycy to chyba jednak ewenement, bo Hindusi (jak i reszta) podobno tak szaleńczo nie tyrają. W zasadzie najczęściej wyrabiają etat i tyle.

Podsumowując, z tego co ja słyszałem, to w Microsofcie jest czasem niezły wyścig szczurów. Ale myślę, że to zależy od osobistego nastawienia pracownika. W każdej firmie może być wyścig szczurów, jeżeli pracownicy sobie na to pozwolą. Jedno jest pewne: Google ma na pewno najlepszy wizerunek. Mnóstwo ludzi chwali robotę w Google jak i mnóstwo ludzi marzy o pracy w Google. Osobiście rozmawiałem z kilkoma Googlersami i generalnie to fajni ludzie. Poza tym, wstyd mieć takiego szefa: :P

0

Wibowit, ta historia z chińczykiem naprawdę cię tak zaskakuje? Wielu ludzi tak w Polsce pracuje i to za ułamek tego co w Microsofcie. Też bym chciał odbębnić osiem godzin i mieć wszystko w dupie.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1