Aplikacje na iPhone

0

Dowiedziałem się, że to jest prawda, że jak się napisze WŁASNĄ aplikację do iPhona, to jedyny dozwolony sposób jej rozprowadzanie, to umieszczenie jej w AppStore, a Apple musi ją przejrzeć. A Żeby WŁASNĄ aplikację uruchomić na WŁASNYM sprzęcie, to też trzeba zapłacić Applowi, żeby to umożliwił (lub ewentualnie zrobić jailbreak).

Skoro JA SAM od początku do końca pisze program, a więc mam do niego prawa autorskie, to jakim prawem Apple, czyli ktoś inny niż ja, może decydować w jaki sposób mam rozpowszechniać ten program?

To jest tak, jakby zespół muzyczny nagrał utwory, ale ktoś inny, np. wytwórnia fonograficzna, decydował czy ma je sprzedawać na płytach, czy w internecie w postaci MP3, czy może tylko w iTunes, czy wrzucać do P2P, a ta osoba miałaby jeszcze tej muzyki słuchać i decydować, czy dopuścić do rozpowszechniania. Jeżeli dzieło, obojętnie, czy muzyka, czy program, jest własnością autora, to autor decyduje, co będzie z tym robić i w jaki sposób na mocy praw autorskich. Prawda?

Drugie pytanie: Czy istnieje (jeżeli tak, to jaka) firma inna niż Apple, która ma decydujący wpływ na to, co może robić programista z napisanym przez siebie programem, podobnie, jak w iPhone?

0

Co do wytwórni fonograficznych - zależy od kontraktu, ale tak to mniej więcej działa, że wytwórnia decyduje.

Ale o co Ci chodzi z iPhonem, to nie wiem. Pan Bóg Steve rzekł, że tak ma być, a wyznawcy muszą to uznać, bo nie mają wyjścia.

0

Jeżeli dzieło, obojętnie, czy muzyka, czy program, jest własnością autora, to autor decyduje, co będzie z tym robić i w jaki sposób na mocy praw autorskich. Prawda?

Różnica jest taka, że aplikacje na iOS tworzysz przy pomocy SDK, które też swoją licencję (którą oczywiście musisz zaakceptować) ma. Jeżeli stworzysz aplikację na iOS bez użycia SDK i kompilatora to oczywiście, że możesz zrobić z nią co chcesz (powodzenia).

W praktyce wygląda to tak, że chcąc stworzyć aplikację na iOS musisz użyć oficjalnych narzędzi, tj. SDK na oryginalnym Mac OS X (w Europie możesz go zainstalować na maszynie wirtualnej albo PC, ale używany Mac Mini wcale taki drogi nie jest). W tym momencie możesz testować swoją aplikację na emulatorze.

Roczna subskrypcja deweloperska to koszt 100$, upoważnia cię ona do testowania aplikacji na fizycznych urządzeniach (możesz wystawić maksymalnie 100 testowych licencji) oraz umieszczenia aplikacji na App Store (fakt, są pewne ograniczenia pod tym względem, nie można umieszczać np. aplikacji, które duplikują funkcje iOS, dwie najgłośniejsze sytuacje to przeglądarki internetowe i aplikacje VOIP - ale i to da się ominąć, Opera i Skype sobie poradziły ;)).
Alternatywa to skorzystanie z jednego z darmowych repozytoriów, w których aplikacje nie mają żadnych ograniczeń, ale wymagają jailbreaka do zainstalowania i działania.

Aha, jeszcze co do tego czy jest to chora sytuacja czy nie - dopóki App Store będzie miał aż taki zasięg, a deweloperzy i użytkownicy są w stanie zrezygnować z pełnej wolności na rzecz jakości - to nie jest to wcale taka najgorsza sytuacja. Wystarczy spojrzeć na Android Market ;).

0

Korzystam z SDK od Apple - OK - ich licencja, mogą wcisnąć nam co chcą. Ale co w przypadku gdy tworzę grę na iPhona np. w Unity3d czy DFSDK? Wtedy również muszę to puścić w sprzedaż przez AppStore ?

0

Unity3d jak najbardziej korzysta z SDK i kompilatora oferowanego przez Apple.

Z resztą, na stronie tego frameworka stoi jak byk:

Requirements

In order to license and use Unity iOS Publishing, developers must meet the following requirements:

You must be an approved Apple Developer for iOS and install the iOS SDK (requires Intel-based Mac running Snow Leopard)

Istnieje port gcc dla iphone open source, ale bez SDK jedyne co zrobisz przy jego pomocy to proste, konsolowe aplikacje, które do zainstalowania i tak potrzebują jailbreaka.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1