Ceny paliwa.

0

Cześć, dzisiaj pierwszy raz od tygodnia (byłem na chorobowym i leżałem grzecznie w łóżku) wyszedłem na świat i co zobaczyłem, to mnie zszokowało.

Gliwice, stacja BP w Centrum: ON: 5,30, E95: 4,73, i reszty nie zobaczyłem, bo jechałem za szybko.
Sklep na peryferiach Gliwic - Cukier 5,10

A jak w waszych miastach?

Moja znajoma, która jest troszkę starsza powiedziała, że jak 30 lat temu podnieśli ceny cukru i mąki, to wybuchł stan wojenny.
Czy myślicie, że w dzisiejszych czasach ludzie są w stanie wyjść na ulice w proteście przeciw takim podwyżką?
Czy już się wypalili?

Pozdrawiam.

0

A czy Ty będziesz w stanie wyjść?
Pewnie Twoja znajoma należy do typu: "za moich czasów ludzie byli szlachetni/odważni/prawi..."

0

@madmike - skoro Ty nie masz wody zamiast mózgu to czemu sam nie wyjdziesz (i nie zbierzesz innych).
Znacie ten paradoks? 90% społeczeństwa uważa 90% społeczeństwa jest głupia...

0
Black007 napisał(a)

Cześć, dzisiaj pierwszy raz od tygodnia (byłem na chorobowym i leżałem grzecznie w łóżku) wyszedłem na świat i co zobaczyłem, to mnie zszokowało.

Gliwice, stacja BP w Centrum: ON: 5,30, E95: 4,73, i reszty nie zobaczyłem, bo jechałem za szybko.
Sklep na peryferiach Gliwic - Cukier 5,10

A jak w waszych miastach?

Moja znajoma, która jest troszkę starsza powiedziała, że jak 30 lat temu podnieśli ceny cukru i mąki, to wybuchł stan wojenny.
Czy myślicie, że w dzisiejszych czasach ludzie są w stanie wyjść na ulice w proteście przeciw takim podwyżką?
Czy już się wypalili?

Pozdrawiam.

Najlepiej pod gołym niebem pikietujmy przeciwko wolnemu rynkowi i demokracji. Trzeba znaleźć winnego!

0

u mnie cukier w zeszłym tygodniu był za 5,59 w biedronkopodobnym markecie, a w sklepie z niemiecką chemią za 3,50(ale miał skoczyć w tym tygodniu na 3,80 zgodnie z zasadą podaży i popytu); ale generalnie nie używam bo nie bardzo mogę, więc mi wsio rybka te ceny

btw ciekawe, o ile zdrożeje miód ;]

0

Kiedyś po prostu ludzie nie byli ogłupieni przez lewaków i innej maści socjalistów, którzy podnoszą składki czy podatki i wmawiają tłumowi, że to dla jego dobra. Niestety czerwonym udało się w końcu zbałamucić społeczeństwo i teraz spokojnie i powoli dokręcają nam śrubę. I to wszystko przy poparciu wyborców.

Od kilkudziesięciu lat po prostu wmawia się ludziom, że potrzebna nam jest masa polityków i urzędasów, potrzebne są dotacje, składki, podatki i milion instytucji które zajmują się albo ściąganiem haraczy, albo rozdawnictwem pieniędzy na idiotycznych warunkach.

Gdyby ludzi uczono masowo tego co postulują prawicowcy np z WiPu czy UPRu, czyli szanowanie wolności, własności i sprawiedliwości, to przy takich malwersacjach jak robią dzisiaj nasi dzielni politycy ludzie już dawno by ich powiesili.

Kiedyś ludzie byli nauczeni sami się o siebie troszczyć (co nie wyklucza wzajemnej pomocy przecież), a nie byli tak jak teraz szarą masą oddaną rządowi, obdarzającą go pełnym zaufaniem, powierzającą mu prawie wszystkie swoje pieniądze.

W USA prawica słabnie, ale ludzie nadal mają ochotę wychodzić i protestować przeciwko wtrącaniu się rządu w kolejne dziedziny ludzkiego życia.

Kiedyś przecież w Polsce było pełno dobrego i taniego żarcia, przede wszystkim mięso było lepsze, nie było w nim tyle obleśnych dodatków. I to wszystko bez dopłat. Zbiurokratyzowana UE zabija naszą gospodarkę.

0

Tak byłbym w stanie wyjść.
Nazwij to głupim naiwniactwem, ale wydaje mi się, że coś trzeba robić, żebyśmy wszyscy nie skończyli w nędzy.

@Demonical Monk - nie chodzi mi o szukanie winnego. Szukanie winnego to typowo polskie podejście. Mnie chodzi o to, aby pokazać warstwom rządzącym, że my, którzy ich wybraliśmy mamy dość, dość ściemniania o OFE, dość łapówkarstwa, dość przekrętów - demokracja zamieniła się w oligarchię i mnie osobiście się to nie podoba.
Tym bardziej, że nie wiem, jak ty, ale ja mam (jak już pisałem) kredyt hipoteczny na głowie i rodzinę na utrzymaniu. Pracuję uczciwie i są miesiące, kiedy nie mogę dociągnąć od 1go do 1go (a to frank pójdzie do góry, a to samochód się zepsuje, a ktoś chory, to trzeba lekarstwa kupić), tak więc mnie to wkurza.

0

Polkowice - Zagłębie Miedziowe, 30 tys. ludzików.:
Cukier w sklepiku osiedlowym - 4.50zł, ECO - 6zł, Biedrona - 4.34zł.
Peryferia miasta - zupa PB95 - 4.85zł, ON - 4.73zł.

Możecie sobie wychodzić na ulicę, dużo wam to da... :)
Ceny są dyktowane od baryłki ropy, czyli ogólnie od transportu światowego, a nie od ogórkowej Polski.

0

To czemu nie wyjdziesz?
Jednym słowem: uwierzę jak zobaczę.

0

Teoretycznie zastanówmy się, po co nam 460 posłów i 100 senatorów?
Policzmy, każdy poseł bierze koło 9tyś zł/mies. - dane z 2008 roku plus 20tyś miesięcznie na biuro poselskie.
To jest kupa kasy, która można by wykorzystać inaczej.

0
0x200x20 napisał(a)

To czemu nie wyjdziesz?
Jednym słowem: uwierzę jak zobaczę.

To jest tylko temat teoretyczny.
Nie mówię, że wyjdę jutro, a tym bardziej nie nawołuję do tego, bo to by było nawoływanie do łamania porządku publicznego a chyba jest karalne.
Chodzi mi natomiast o to, czy tylko mnie to denerwuje? Czy jest ktoś jeszcze w tym kraju kto widzi te beznadzieję.

0

Tak jak 30 lat temu wychodzenie na ulice było głupie, tak głupie byłoby i teraz. Zauważcie, że tak ludziom przeszkadzały te podwyżki (rzędu groszy), że teraz podwyżki mogą być każdego dnia! Chcieli wolności, demokracji i wolnego rynku? No to mają.

0

Po pierwsze cukier to trucizna. To dobrze, że jest drogi, może przy okazji ktoś zmądrzeje i przestanie syfić sobie tym herbatę czy kawę.

Cena podskoczyła przez jakieś porąbane limity unijne i nieurodzaj gdzieś tam, przez co nie można dokupić brakujących ilości. Ale z drugiej strony, skoro masa ludzi nagle rzuciła się do sklepów kupować cukier na tony, to nic dziwnego, że cena rośnie, w końcu nagle zrobił się popyt. Ciekawe co będzie za 2-3 miesiące albo za pół roku. Myślę, że ceny wrócą do normy, nieraz już tak bywało.

0

To jest tylko temat teoretyczny.

Muahaha no właśnie o to chodziło :D Takie tematy są wyłącznie teoretyczne i dlatego nic się nie zmienia. Ludzie sobie ponarzekają na zły rząd/ustrój, pokrzyczą że trzeba coś zrobić i nie zrobią nic. Masz odpowiedź dlaczego nic się nie zmienia. Nie wnikam czy to rzeczywiście wina rządu, demokracji czy czegokolwiek innego bo mnie to nawet nie obchodzi, po studiach i tak zapakuje walizy i opuszcze ten grajdołek.

0

Najlepiej pod gołym niebem pikietujmy przeciwko wolnemu rynkowi i demokracji. Trzeba znaleźć winnego!

Chcieli wolności, demokracji i wolnego rynku? No to mają.

Ja nie widzę żadnego wolnego rynku. Co najwyżej można powiedzieć że jest częściowo w rękach prywatnych. Przecież rolników mamy aż za dużo, gdyby nie chore dyrektywy UE to mogliby nam produkować tyle żarcia (w normalnej cenie i jakości), żebyśmy nawet nie mogli tego zjeść. A traktory mogą chodzić na oleju rzepakowym :P Moglibyśmy sobie sami we wszystkim poradzić :)

0

Ceny cukru to jakas spekulacja. Ktos na tym dobrze zarobi.
Ci ktorzy maja blisko, moga jezdzic na zakupy do Niemiec - cukier tam o wiele tanszy.

Ale co do cen paliw: chociaz sam samochodu nie mam to ceny masakryczne. W USA, mimo, ze tam ceny 2x mniejsze - ludzie chca, aby rzad uruchomil rezerwy, aby ceny mogly pojsc w dol. Heh, a w Turcji litr benzyny po 7 zl jest ... to jest dopiero masakra ;)

0

Ja tam czekam, aż benzyna będzie po 7-8zł - wtedy liczę, że będzie można przynajmniej na miasto wyjechać. Przy obecnych korkach jest to niestety niemożliwe, liczę że taka cena wpłynęłaby na ilość samochodów na drogach.

0

Jak zapewnić dobrobyt?
Zwiększając wartość pieniądza.
Jak zwiększyć wartość pieniądza?

Np. zwiększając konsumpcję.
Jak zwiększyć konsumpcję?
Zwiększając podatki jak mówi nasz rząd?
Pomyślcie.

Nie!
Jeśli pracujesz w fabryce obuwia i stać cię na to, żeby iść na lunch, to idziesz, płacisz pieniądze facetowi, który Ci gotuje.
Facet idzie na zakupy i wydaje pieniądze na buty w sklepie, bo go na to stać.
Człowiek, który sprzedaje buty, kupuje buty w hurtowni.
A hurtownia kupuje buty w twojej fabryce.
To się tam jakoś nazywa, nie pamiętam jak, opowiadał mi o tym znajomy ekonomista.

Teraz popatrzmy, co robi nasz demokratycznie wybrany rząd - w cenie paliwa 70% to akcyza, która powinna iść na budowę dróg.
VAT został podniesiony z 22 do 23%, od przyszłego roku nie będzie można przekazywać 1% podatku na cele charytatywne.
Wycofane zostaną nasze pieniądze z OFE do ZUS.

Nie wkurza was to? Bo mnie tak. Głosowałem na ten rząd i czuję się oszukany, szczególnie jeśli chodzi o OFE.

Teraz, jeśli chodzi o wyjście na ulice, to 30 lat temu był bardziej wyraźny podział na "My i Oni", Byliśmy obywatelami, głodowaliśmy, a oni byli wyzyskiwaczami z PZPR (Polski Związek Piłki Ręcznej :D ).
Teraz mamy demokrację, więc podział na nas i ich jest bardziej mglisty, co nie zmienia faktu, że nadal taki podział istnieje.

Rewolucja jest zła - bo niszczy również dobre rzeczy poprzedniego systemu.
Lepsza podobno jest ewolucyjna zmiana systemu rządzenia.
Tylko zadajmy sobie pytanie, co w tym systemie jest dobre, co warto by zostawić?
Prawo, które chroni przestępców?
Wysokie podatki, które idą na pensje darmozjadów?
Śmieciowe umowy o pracę?
Kiepska opieka medyczna?

Przemyślcie to i zapraszam do dyskusji.
Jeszcze raz podkreślam, że do niczego tutaj nie nawołuję, raczej zależy mi na tym, abyśmy sobie pogdybali.
Np. Co by było, gdyby wprowadzić monarchię?
Albo Absolutyzm oświecony?

PS: Tylko proszę bez wycieczek osobistych w stylu 0x200x20.

0
Black007 napisał(a)

Teraz popatrzmy, co robi nasz demokratycznie wybrany rząd - w cenie paliwa 70% to akcyza, która powinna iść na budowę dróg.
VAT został podniesiony z 22 do 23%, od przyszłego roku nie będzie można przekazywać 1% podatku na cele charytatywne.
Wycofane zostaną nasze pieniądze z OFE do ZUS.

Nie bedzie mozna przekazac 1% na cele charytatywne? Pierwsze slysze.
A co do OFE: pewnie, ze wkurza. VAT: wkurza.

Tak jak Ty, jestem zawiedziony tym rzadem. Podwyzszony VAT ma obowiazywac 3 lata. Ciekawy jestem... mysle, ze zostanie tak na dluzej...
Generalnie coraz wieksze podwyzki cen, coraz wieksza biurokracja, coraz wieksze podatki.

0

A wielu ludzi przed PO ostrzegało, oj ostrzegało... Znów się daliście zrobić w bambuko :P

0

Podwyzszony VAT ma obowiazywac 3 lata. Ciekawy jestem... mysle, ze zostanie tak na dluzej...
Jeśli władza się nie zmieni, to jest oczywiste.

0
Black007 napisał(a)

Teraz popatrzmy, co robi nasz demokratycznie wybrany rząd - w cenie paliwa 70% to akcyza, która powinna iść na budowę dróg.
VAT został podniesiony z 22 do 23%, od przyszłego roku nie będzie można przekazywać 1% podatku na cele charytatywne.
Wycofane zostaną nasze pieniądze z OFE do ZUS.

Obawiam się, że to nie ten rząd wprowadził akcyzę...

Nie wierzę w to, żeby jakiś inny polski rząd działał lepiej, bo nasi politycy żyją w innej galaktyce niż gospodarka. Wydaje mi się, że gdyby rządzili teraz geniusze, którzy przespali prosperity parę lat temu byłoby jeszcze gorzej.

Nie wkurza was to? Bo mnie tak. Głosowałem na ten rząd i czuję się oszukany, szczególnie jeśli chodzi o OFE.

Też głosowałem. Ale nie czuję się oszukany, bo rewelacji się nie spodziewałem. Dziwi mnie, jeżeli ktokolwiek się ich spodziewa po marnej jakości politykach, a tacy są u nas w większości.

Koszty funkcjonowania państwa podnoszą emeryci i renciści, należy ich po prostu wybić.

Kiepska opieka medyczna?

Jest kiepska, bo jest 2 razy tańsza niż powinna być.

Np. Co by było, gdyby wprowadzić monarchię?

Serio? g**no by było, jeden debil-alkoholik zamiast kilkudziesięciu u władzy. Zważ, że to co jest teraz jest wynikiem m.in. działań królów dawno temu.

0

Serio? g**no by było, jeden debil-alkoholik zamiast kilkudziesięciu u władzy. Zważ, że to co jest teraz jest wynikiem m.in. działań królów dawno temu.

Znowu te twoje świetne "argumenty". Prawie wszyscy polscy władcy byli 100x lepsi niż jakikolwiek rząd demokratyczny, ale ty dalej swoje, że władcą zostanie Ferdynand Kiepski.

Zważ na to, że kiedyś ludzie nie wiedzieli, że demokracja to syf (mogli co najwyżej przewidywać, ale 90% społeczeństwa nie jest zdolna do planowania kilka lat w przód). Teraz ładnie widać, że wszystko czego rząd demokratyczny się uczepi to spieroli. A im bardziej zaawansowana demokracja - czytaj, im więcej rządzących - to tym więcej można spierolić.

Wolność, własność, sprawiedliwość - tego się trzeba trzymać, a nie zawierzać swojej przyszłości bandzie polityków na których nie mamy większego wpływu.

Jest kiepska, bo jest 2 razy tańsza niż powinna być.

Nie dwa razy tańsza, tylko 2x mniej jest środków na nią. Ta brakująca połowa jest przeżerana przez urzędasów. Już pomijając fakt, że wszystkich wyleczyć się po prostu nie da.

Koszty funkcjonowania państwa podnoszą emeryci i renciści, należy ich po prostu wybić.

Gdyby politycy nie przeszli na system PAYG, tylko pozostali przy systemie kapitałowym to nie mieliby problemu teraz z wypłatami emerytur.

0

Łódź - Tesco(jedna z najtanszych stacji w Łodzi) na Włókniarzy - pb95 chyba 4.90, shell(jedna z drozszych) na Zgierskiej - pb95 5.05. Oczywiscie jak ktos lubi ryzyko i paliwo watpliwej jakosci to moze pojechac np za Zgierz i zatankowac na Husarzu albo corekcie(pisowania orginalna) :D
Czas wrocic do roweru, dobrze ze pogoda juz jest lepsza to jest na to jakas szansa :)

0
Wibowit napisał(a)

Ta brakująca połowa jest przeżerana przez urzędasów.

Źródło.

0

dziś byłem w spożywczym i cukieru 7,50. A miasto wcale nie należy do najdroższych.

0
aurel napisał(a)

Prawo, które nie chroni przestępców - nie chroni też niewinnie oskarżonych. Osobiście bardzo bym chciała, żeby zostało właśnie tak - człowiek jest niewinny, póki nie udowodni się mu wini.

Możesz rozwinąć?
Mnie chodzi o to - ktoś Cię napada, policja go łapie.
Idziesz na rozprawę i masz jego dane osobowe - imię, nazwisko, adres, on tak samo dostaje twoje, za niską szkodliwość wychodzi po miesiącu, przychodzi do twojego domu i znowu Cię okrada.

Adam Boduch napisał(a)

Nie bedzie mozna przekazac 1% na cele charytatywne? Pierwsze slysze.

Wiesz co, to jest plotka, którą słyszałem od mojej siostry, na którą notabene można oddawać 1%, bo jest chora na stwardnienie rozsiane - więc pewnie lepiej się orientuje niż ja.

Co do monarchii @somekind ma racje - w monarchii nie ma kontroli nad władcą, nikt nie zagwarantuje, że będzie on władcą oświeconym.
W demokracji teoretycznie mamy wpływ na rząd. (Problem polega na tym, że nasza demokracja znacznie różni się od ten wymyślonej w starożytnej Grecji...)
Tylko, czy jest z kogo wybierać?
Czy jeśli skończyły się opcje wyboru, to czy nie przychodzi czas na rewolucje?

Co do monarchii/demokracji/absolutyzmu.
Ciekawe pytanie:
Czy bylibyście skłonni poświęcić wolności obywatelskie w zamian za dobrobyt?
Czy gdyby ktoś obiecał wam: ok wprowadzamy dyktaturę jednostki, ale teraz stać was na wszystko, macie żłobki, opiekę medyczną, każdego stać na wakacje, emeryci jeżdżą mercedesami. Tylko nie ma wyborów i jest np. godzina policyjna po 22:00?

0

Źródło.

Poszperaj sam :P

Co do monarchii/demokracji/absolutyzmu.
Ciekawe pytanie:
Czy bylibyście skłonni poświęcić wolności obywatelskie w zamian za dobrobyt?

Sorry, ale co to ma wspólnego z monarchią? Dzisiaj ludzie chętnie pozwalają d**okratom ograniczać własne prawa i teatrzyk dalej się kręci.

Monarchiści to prawica, a prawica jest za jak największą wolnością obywatela.

Co do monarchii @somekind ma racje - w monarchii nie ma kontroli nad władcą, nikt nie zagwarantuje, że będzie on władcą oświeconym.

A teraz masz to zagwarantowane? Wałęsa to kmiot, ledwo był elektrykiem. Kaczory mają problemy z psychiką. A Tusk to z wykształcenia nauczyciel historii, za młodu jarał trawę, która podobno "ryje mózg" - człowiek ma zero zmysłu ekonomicznego, ale za to świetne PR. Komorowski ciągle wali gafy, o ile w ogóle się odzywa do reporterów.

Gdy ktoś od małego ma styczność z władzą i jest szkolony w tym kierunku to oczywiste jest że ma lepsze predyspozycje do rządzenia niż jakiś przydupas ze stoczni czy jaracz trawy.

0
Black007 napisał(a)

Problem polega na tym, że nasza demokracja znacznie różni się od ten wymyślonej w starożytnej Grecji...

oczywiście, że się różni bo Polska jest republiką parlamentarną, a demokracja ze starożytnej Grecji jest tylko pierwowzorem dzisiejszej. Demokracja jest kiepskim ustrojem ale ponoć nikt lepszego jeszcze nie wymyślił. Nie mnie to oceniać bo jeśli chodzi o Polskę, to jakiego by tutaj ustroju nie było to nadal to będzie Polska - czyli kraj egoistów rozczulających się nad swoją historią i będący pośmiewiskiem na arenie międzynarodowej. Taka już nasza mentalność. Co to za demokracja skoro dwa żule spod sklepu bez podstawówki oddają dwa głosy, a osoba wykształcona myśląca realistycznie (chociażby przez rzadsze postrzegania świata przez odmienny stan świadomości niźli te żuliki) posiada jeden głos?
Co do monarchii wydawałaby się dobra tylko jest jedno ale... trafisz na dobrego władce i 30-40 lat masz jak w raju. Trafisz na złego to te 30-40 lat może zamienić się w piekło.

btw zastanawiam się jak czują się wielcy uczestnicy zrywu w stoczni czy taką Polskę sobie wymarzyli? Czy o to walczyli? heh jestem przekonany, że gdyby wiedzieli, że tak się to potoczy to całowali by socjalizm po stópkach bo wtedy chociaż robotę mieli, a teraz nie mają nic.

0

btw zastanawiam się jak czują się wielcy uczestnicy zrywu w stoczni czy taką Polskę sobie wymarzyli? Czy o to walczyli? heh jestem przekonany, że gdyby wiedzieli, że tak się to potoczy to całowali by socjalizm po stópkach bo wtedy chociaż robotę mieli, a teraz nie mają nic.
Gdyby ciocia miała wąsy, to byłaby wujkiem. Ot, żaden argument. Sporo politykierów uprawia właśnie taką politykę i dzięki temu jest takie bagno.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1