Przeniesienie praw majątkowych, a rzeczywistość programistyczna

0

Zapewne niejeden z Was wykonywał jakąś aplikację na zlecenie oraz przenosił w umowie o dzieło prawa majątkowe do kodu źródłowego na zleceniodawcę.

Prawo autorskie mówi:

Art. 74.
4. Autorskie prawa majątkowe do programu komputerowego, z zastrzeżeniem przepisów art. 75 ust. 2 i 3, obejmują prawo do:
1) trwałego lub czasowego zwielokrotnienia programu komputerowego w całości lub w części jakimikolwiek środkami i w jakiejkolwiek formie;

To dosyć jasno daje do zrozumienia, że po przekazaniu praw majątkowych do kodu źródłowego nie mamy prawa do używania kodu programu w całości lub w części w innych projektach. Jednak taki kod może zostać przez nas odtworzony (napisany od nowa) w taki sposób, że jego fragmenty będą podobne do kodu źródłowego, którego prawa majątkowe nie należą do nas. W praktyce może wyglądać to w następujący sposób:

  1. Przekazaliśmy prawa majątkowe do kodu źródłowego aplikacji realizującej konkretne cele biznesowe.
  2. Na podstawie zdobytej wiedzy i doświadczenie piszemy jeszcze raz podobną aplikację realizującą te same cele biznesowe w celu jej dalszej odsprzedaży.

Czy w takiej sytuacji nowy właściciel kodu źródłowego może mieć wobec nas jakiekolwiek uzasadnione roszczenia z tytułu nieuprawnionego wykorzystania fragmentów dzieła? Co w ogóle oznacza pojęcie "fragment" w powyższej ustawie? Czy ktoś z Was wie jak to wygląda w praktyce, może konsultowaliście się w tej sprawie z prawnikami?

0

wydziel co mozesz z kodu do osobnej biblioteki, wystaw na nia licencje, np: bsd reszte kodu sprzedaj

0

W poważnych przypadkach (gdy chodzi o grubą kasę i nie można ryzykować procesu) stosuje się metodę „white room”: jedni ludzie piszą specyfikację na podstawie istniejącego kodu, a potem drudzy, którzy nie widzieli kodu, i najlepiej nieznający pierwszych, piszą na nowo kod ze specyfikacji.

0

@up - sposób może i dobry, ale problem dotyczy czego innego. Wiedza w mojej głowie jest niezbywalna, a że staram się trzymać dobrego stylu programowania, to kiedy siądę w domu i zacznę pisać to samo, istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że projekt wyjdzie identyczny (oczywiście zmniejsza się odwrotnie proporcjonalnie do wielkości projektu).
Czy nie jest tak, że mam do tego prawo? Do napisania tego kodu jeszcze raz?

zwielokrotnienia programu komputerowego w całości lub w części jakimikolwiek środkami i w jakiejkolwiek formie;

Czy napisanie z pamięci to jeden z tych jakichkolwiek środków i form?
Czy nie brzmi to jak jakaś paranoja? ;)

0

Zawsze mozna napisac od nowa stosujac "zasady" podane w tym temacie przez Aurel(jak to sie odmienia? :> ) - http://4programmers.net/Forum/Off-Topic/98761-program_antyplagiatowy_do_kodow_zrodlowych_programow_wasze_opinie ;)

0

@up - o nie! Po takim potraktowaniu kodu zmienia się on w sieczkę, na którą patrzeć nie idzie, a co dopiero ponowne użycie! To się tylko do spoja nadaje, a i to tylko jeśli mamy pewność, że wykładowca w kod nie spojrzy...

aurel się nie odmienia ;)

0

sprzedaj tylko część kodu. Tz jak jak powiedział przedmówca podziel na pliki z logiką i biblioteki. Oba udostępnij na innej licencje. Nie musisz z tego robić żadnego lgpl czy innego otwartego oprogramowanie. Tylko w każdym pliku zamieść informacje o licencji i autorze. Jak nie piszesz w php to jeszcze skompiluj biblioteki i w postaci lib czy dll im daj. To powinno załatwić sprawa.

Pamiętaj kiedy sprzedajesz np stronę internetową dodajesz do niej np doctrine, zend, sf (czy co tam wolisz) to nie znaczy że koleś który kupuje stronkę z kodem ma do nich prawa. Zastosuj identyczną praktykę w swoim projekcie.

0

Zerknij może w licencje na jakiej firmy sprzedają kontrolki. Często można zakupić kontrolki dodatkowo z kodem źródłowym, a przecież cały czas wychodzą nowe wersje, byłoby bez sensu gdyby nie mogli wykorzystać uprzednio napisanego kodu

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1