Niewiem, jak jest w Google AdSense, ale w Adkontekst jest tak, że danego dnia, z jednego adresu IP, na jednej reklamie zlicza się tylko jedno kliknięcie bez względu na liczbę rzeczywistych kliknięć.
Ja nie używam TOR, ale wiem, że idea TOR to jest ukrycie własnego IP tak, że od strony serwera, adres IP klienta to w rzeczywistości adres ostatniego węzła sieci TOR, a nie mój adres, a droga pakietów pomiędzy mną, a serwerem może biec przez pół świata.
Jeżeli by założyć, że TOR (lub inny projekt o tej samej funkcji) umożliwia zmianę trasy na żądanie i zrobić rzecz następującą:
- Założyć domenę mało atrakcyjną typu www.aihgaseuirh.com.pl, żeby jak najtaniej
- Zarejestrować się jako odbiorca Adkontekst
- Zbudować prostą stronę WWW i uruchomić ja, podczepić adres serwera pod domenę z pkt.1
- Umieścić na tej stronie reklamy Adkontekst
Po tym zabiegu, jak się kliknie w reklame Adkontekst to jest nabite jedno kliknięcie dzienne, nie wiem jakie są rzeczywiste stawki, ale przypuszczam, że 100 czy 1000 kliknięć to jest parę groszy.
Ale potem chodzi o to, żeby na stronę wchodzić i klikać przez TOR, czyli gdyby co minutę zmieniać "zewnętrzny" adres IP, to w ciągu doby można zapewnić ponad 1000 kliknięć, a serwer miałby wrażenie, że każde kliknięcie jest z innego adresu IP, a więc wszystkie kliknięcia byłyby liczone.
Czy taki numer przejdzie w sposób niewykrywalny?
Jakie są stawki za kliknięcia w reklamach Adkontekst i AdSense?
Czy warto się w to bawić chcąc trochę dorobić? :-)