Otóż sprawa wygląda tak. Mamy sobie studia informatyczne (o których zresztą jest temat na forum ostatnio aktywny założony przez cepe ;p), wiadomo ludzie mają różne poglądy w tej kwestii, ale tym razem nie o tym.
Wiele osób idzie na nie bo chce i wszystko co tam jest im generalnie pasuje, natomiast sporo idzie "po papierek", czy na siłę bo takie są jakieś tam wymagania itp. Do tego dochodzą karierowicze i ludzie którzy na nich w ogóle nie powinni się znaleźć (podążający za modą, bądź fani gierek nie mający pojęcia o temacie, bez pasji), ale te przypadki pominiemy.
Skoncentrujmy się natomiast na tych drugich, czyli ludzi którzy idą na studia informatyczne nieco "na siłę" i studia są dla nich kłodami pod nogami. Są oni z góry zdecydowani co chcą w życiu robić, rozwijają się sami i są gotowi przerobić samemu część materiału ze studiów z własnej ciekawości omijając wszelkie inne drażniące ich. Mają za cel bycie specjalistą, ale również z szerszymi horyzontami, a np. niekoniecznie ich ciągnie w stronę matematyki ; p
Pewnie niektóre z tych osób mają swoje ukryte inne zainteresowania, pasje, które chętnie by pogłębiały. Co więcej, nawet chętnie rozpoczęliby studiowanie ich, żeby tylko chodzić na zajęcia i czegoś ciekawego się dowiadywać. Takie studiowanie dla własnego rozwoju, dla wiedzy - nie zawodu. Mimo to jednak są ukierunkowani na konkretną dziedzinę, którą w wolnym czasie możliwie najlepiej rozwijają.
Pytanie : Czy lepiej w takim przypadku męczyć się ze studiami informatycznymi, czy może studiować sobie dla przyjemności inny kierunek, który nas interesuje ?
dodaję ankietę ; )
Z góry wielkie dzięki za odpowiedzi ;]
Pozdrawiam ! : )