Jak tam sie powodzi?

0

...czyli jak wielka woda u was w miescie?

We Wroclawiu panika :/ Dawno czegos takiego nie widzialem (w '97 chyba). Cale miasto szaleje. W mojej okolicy mnostwo samochodow (ludzie przestawiaja w nadziei ze nie zaleje), masakryczne korki (nawet o tej porze - 22:00), pelno ludzi przyjezdza ogladac rzeke ;)

W sklepach ludzie masowo dzisiaj wykupowali wode, godzinne kolejki w sklepach (ludzie nawet smakowa wode wykupowali :D)

Generalnie tragedia :/

0

no ja jestem spod sandomierza, dokladnie z zalanych gorzyc ;) <ort>naszczescie </ort>czesc wiochy w ktorej stoi dom moich starych poki co dzielnie opiera sie wodzie, ale z tego co znajomi mowia dookola saama woooodaaa :P

0

To jakaś powódź jest? Ja na 4 piętrze na Ochocie nic nie widzę.

0

Ja z Warszawy jestem i <ort>na razie </ort>tylko slyszalem, ze zwierzeta w zoo na Pradze chca wystrzelac, poza tym kilka blokow na Wawrze zalalo. <ort>na razie </ort>wisla 3m w gore poszla u nas, najdalej do soboty ma dojsc do ponad 8m, wiec zobaczymy jak to bedzie. W sumie nie mam sie czym przejmowac, bo mieszkam po wyzszej stronie Wisly, wiec mnie to nie dotyczy, ale jakby nie bylo tragedia ;/ Przygotowania jakies robili, zeby te waly pobudowac, ale juz dzis mowili w wiadomosciach, ze w kilku miejscach to do niczego sie nie nadaja i luki sa duze, wiec ciekawie nie bedzie, jak rzeczywiscie jeszcze o te 5m sie podniesie Wisla.

0

Mieszkam, we wro ale prewencyjnie wyjechalem do starych pod poznan na weekend i u nas cisza, chociaż odra ciekawie wyglądała dzisiaj. Dobrze ze korpiklaani zagrało przed falą - tj wczoraj.

0

Suchutko. Dziś słoneczko fajne było cały dzień. Ale podobno stolyce zalać miało... i jak tam? Tak źle jak straszyli?

0

A W Opolu z lekka panika... Odra wczoraj poszła z 3/4m do góry i zalała mój najlepsiejszy (Nie jednego browara tam spiłem) park... ale wswzystko wraca powoli do normy...

0

W Krakowie najgorsze chyba już przeszło, przynajmniej taka mam nadzieję ;]
jak kogoś interesuje to jakieś foteczki:
http://www.krakow.pl/komunikaty/?MODE=mpkom&TYPE=show&kom_id=11469
http://gallery.zyxist.com/powodz2010/index.php?lang=pl

0

W prawobrzeżnym Sandomierzu to jest jedno wielkie jezioro z taką wyspą gdzie jest huta szkła, która ciągle się trzyma na szczęście. Tak to wszystko pod wodą. Piętrowe domy całe, dwupiętrowe do połowy. Teraz już na lewym brzegu zaczynają wały przeciekać. A woda nie opada, a wręcz się wieczorem podniosła. Może ktoś widział w TVN24 czy w Faktach.

0

Potwierdzam, we Wrocławiu wody mineralnej nie uświadczysz :D Generalnie na razie u nas spokój, ale niby najgorsze przed nami...

0

W Bydgoszczy suchutko. Ale my nawet w '97 mieliśmy spokój także sądzę że nas takie kłopoty ominą.
W Toruniu woda nie osiągnęła jeszcze stanu alarmowego (brakuje chyba 100cm) ale wiem że ludzie się boją, może takiej paniki jak we Wrocku nie ma ale każdy tam na Wisłę patrzy i wiadomości lokalnych słucha.

0

W Białymstoku zero jakichkolwiek kałuż, suchutko i słonecznie (w dzień :-P).

Przykro się patrzy na te zalane tereny na południu.

0

No przejebane, woda opadla i nie mozna wkrecic kierownikowi ze jest niebezpieczenstwo dla ruchu drogowego i znowu trzeba jezdzic od pracy. I to jest tragedia. ;-(

0

U nas pada i wilgotno, jednak nie jest źle, stary pojechał na ryby i jakoś doszedł do brzegu więc w wlkp raczej powodzi nie będzie.

0

W Krakowie jeszcze stan nadzwyczajny - brak większych korków. Ludzie jeszcze jeżdżą tramwajami i dziś samochodem do pracy zajechałem w połowę tego czasu co zwykle ;) Pewnie wszystko do normy wróci w poniedziałek :P

0

A w Holandii sloneczko, cieplo i przyjemnie :)
Dlugi weekend dzis sie zaczyna :)
I szczerze to bym nie chcial zadnej powodzi tutaj, bo tu tylko jedna wielka depresja :) No ale jakby co to ponton w domu mam :P

Wystarczy, ze jakis meteoryt wiekszy spadnie do morza polnocnego i hmm.. Holandii juz nie bedzie :P No ale jakie szanse sa na to?

0

Poznań: wczoraj słoneczko, ciepły wiaterek, bliżej lata niż jesieni.
Dziś pochmurno, ale sucho - nic się nie dzieje.

0
Marooned napisał(a)

Poznań: wczoraj słoneczko, ciepły wiaterek, bliżej lata niż jesieni.
Dziś pochmurno, ale sucho - nic się nie dzieje.

Nie martw się, u was pobada, skoro u mnie pada a idzie to do Ciebie ;p

0

Jak to się sprawdzi, to masz bana! :]

0

[rotfl]

0

@wasiu: Zawsze przecież latawcem możesz się uratować. Nie dość że sam odlecisz gdzieś w bezpieczne miejsce to jeszcze cenny sprzęt przy okazji weźmiesz ;-P

0

U mnie pol osiedla zalane. Na szczescie do mnie nie doszlo. Pradu nie mialem od poludnia, wczoraj. Wojsko, amfibie, policja, drogi zablokowane, cala noc ukladano worki... :/

0

U mnie do rodzinnego miasta fala dopływa, tzn samo miasto jest na wzniesieniu, gminne, ale te mniejsze miejscowości poniżej, bliżej Wisly maja stracha, ponoć od wczoraj juz akcje trwają, a brat to kilka kotów do ojca zwozi co by sie nie potopiły, bo mieszka w jednej z wiosek ze swoją dziewczyną.. niezła panika tam ponoć, a do Gdańska ma dotrzeć jakoś w tygodniu czy pod koniec nad morze, ciekawe co tu będzie się działo. Pomoc wały są bardziej wytrzymałe.. ale wiadomo jak to jest z obietnicami władz... mają wszystko w dupie bo sobie w ciepłym łóżku posiedzą, a biedny zwykły człowiek z łopatą biega, coby ten ważniak mógł sobie przypisać sukces...
A w gminie malborka to cementem uszczelniają wały na Nogacie. Ale myślę, że i tak będzie lepiej juz po tym rozgałęzieniu, woda znajdzie ujście.

0

U mnie tez zapewniano, ze sie nie przeleje, a osiedle zalalo :/
Ale zanim dotrze do Gdanska, to fala juz sie rozleje bo okolicznych lakach, wioskach i miejscowosciach, wiec z takim impetem nie uderzy...

0

Czerstwy dowcip sprzed 13 mi się przypomniał:
Jaki jest szczyt bezczelności?
Zapytać powodzianina: jak ci się powodzi? czy ci się nie przelewa?

0

http://twitpic.com/1q6glz/full zobaczcie sobie sandomierz i okolice

A co do tego szczytu bezczelności, to ludzie są tak załamani że sobie zaczynają z tego żartować. Spotykasz kogoś kto został zalany i Ci mówi, że w końcu mu się zaczęło przelewać i się śmieje. Bo co ma innego zrobić ...

0

@Adam
Pewnie tak, Gdańsk raczej bezpieczny, ujście Wisły dość rozbudowane, no i jak wspomniałem sam Nogat, też szeroki jak ta cała Wisła, więc woda ujście znajdzie. Poza tym morze blisko więc jest tu raczej spokój, wszystko do morza zejdzie spokojnie.
Gorzej właśnie z moim rodzinnym miastem bo to jeszcze przed tym Nogatem, więc strach jest, może będzie lepiej jak ta fala właśnie do rozwidlenia dojdzie i opadnie.

0

U nas już emocje opadły, ale był strach wielki, bo wały były remontowane i nie do końca wzmocnione. Cudem tylko i ciężką pracą przy workach udało się je uratować. Mieszkam w gminie, która była jedną z bardziej zagrożonych (Borowa, powiat Mielec), jakieś 500 m od wałów. Gdyby woda poszła to przynajmniej pół domu by zalało. Ale trzeba było zobaczyć to zaangażowanie mieszkańców gminy, strażaków, wojska i ludzi z Mielca, którzy przyjechali pomóc. :)

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1