x+y+z=1
x+2y+3z=1
2x+3y+4z=2
3x+2y+z=3
Mam taki układziki, a zadanie jak w temacie. Prosiłbym o pomoc w rozwiązaniu.
x+y+z=1
x+2y+3z=1
2x+3y+4z=2
3x+2y+z=3
Mam taki układziki, a zadanie jak w temacie. Prosiłbym o pomoc w rozwiązaniu.
A co to ma do programowania ?
Idź z tym na forum o matematyce [glowa]
wow, Piotrekdp, ty to nie masz co robić..
Na pierwszym semestrze infy na pwr to miałem, ponadto teraz mam jeszcze więcej( 2 semestr). W sumie infa to opakowana matematyka i nic więcej. No może nie udowadniamy że 1+1=2 jak na PPT(i to nie takie banalne ) ale nudno też nie jest. Czasami lepiej jest wymyślić model matematyczny niż robić coś na ślepo w programie, piłuje i piłuje te moje macierze w c++ i przy drugim przepisywaniu programu zacząłem stosować sposoby matematyczne niż jechać 15 razy zagnieżdżonymi pętlami. Takie prowizorki zawsze się odbiją na programiście i zaciemniają kod... przez takie brudne programowanie już pare razy ten program przepisywałem ...właśnie kończe 5 raz go przerabiać ... Nigdy tyle programu nie przepisywałem .... a wszystko przez motto - zrób byle działało ... Matma i matematyczne spojrzenie na program ma swój cel, ale co ja tam wiem - głupi student 1 roku ;p niech się jakiś doświadczony programista wypowie.
O dzięki wam wielkie :*:)
a i rozumiem ze liczba parametrów wynosi 1, tylko x ?
Jak dla mnie jest nieskończenie wiele rozwiązań:
| 1 1 1 | 1
| 1 2 3 | 1
| 2 3 4 | 2
| 3 2 1 | 3
Gaussem możemy przekształcić do
1 1 1 | 1
0 0 0 | 0
0 0 0 | 0
0 0 0 | 0
rz(A)=rz(A|b)<3 Czyli z tego co wiem to w takim wypadku liczba rozwiązań jest nieskończenie wielka.
Treść zadania dokładnie brzmi Podaj bez rozwiązywania układu liczbę jego rozwiązań i parametrów. Właśnie nie wiem co to jest ta liczba parametrów. Myślisz, że tu chodzi po prostu, że są 3 niewiadome?
A co na ten temat ma do powiedzenia WolframAlpha: http://www.wolframalpha.com/input/?i=x%2By%2Bz%3D1%2Cx%2B2y%2B3z%3D1%2C2x%2B3y%2B4z%3D2%2C3x%2B2y%2Bz%3D3
a nie wystarczy spojrzeć tylko na te dwa równania?
x+y+z=1
x+2y+3z=1
można je zapisać tak:
x+y+z = x+2y+3z co daje nam y+2z = 0 - nieskończenie wiele rozwiązań
Ponieważ x zawsze się redukuje w drugim równaniu, jego wartość nie jest istotna więc w pierwszym równaniu możemy dobrać sobie dowolną jego wartość aby równanie zawsze było prawdziwe. Czyli ten układ równań musiałby mieć nieskończenie wiele rozwiązań.
Pewnie źle :)
edit:
no dobra bo ktoś może mi powiedzieć czy dla dwóch następnych równań z układu myślenie może być słuszne więc analogicznie zrobiłbym dwa następne równania, wychodzi z nich:
x-y-3z = x+y+z co daje nam również y+2z=0 i tutaj już nie miałbym wątpliwości.
pozdrawiam
true, nie ma "normalnego" rozwiazania.
wyznaczając jakąkolwiek zmienna, wyjdzie nam na to, że w efekcie końcowym wszystko się zredukuje.