Od 2 miesiecy zaczalem w Excelu spisywac swoje wydatki oraz przychody. Kurde, od kilku miesiecy nie kupilem nic do ubrania, ograniczam fajki, a i tak wydaje miesiecznie 1900 - 2100 zl. Kasa mi chyba przez palce przelatuje ;) A wydaje na mieszkanie, jedzenie, alkohol i imprezy (raz, gora dwa razy w tygodniu). Samochodu nie mam. Czyli generalnie zyje skromnie. Nie plakalbym z tego powodu gdyby przychody byly spore, ale ostatnio duzo pracy a kasy malo :/
Nie pracuje na etacie tylko jako freelancer wiec mam ten luksus ze pracuje nad projektami, ktore mi sie podobaja. Jednak kazdy kto tak pracowal/pracuje wie jak to jest - opoznienia (czasem spore) w zaplacie, czasem brak plynnosci finansowej czy zmienne dochody (w zaleznosci od miesiaca).
No nic, chcialem sie pozalic ;) A jakie sa Wasze wydatki?