Łańcuchy śniegowe do roweru

0

Witam,

Widział ktos coś takiego do kupienia? Pytałem w kilku sklepach to na mnie dziwnie patrzyli, na allegro nie ma, a przecież wydaje mi się, ze jednak SĄ łańcuchy sniegowe do roweru - nawet mi gdzieś sie obiło o uszy, że ostatnie zmiany w kodeksie drogowym czy coś zezwalają na używanie łańcuchów śniegowych w rowerze.

.. a więc?

0

rotfl [rotfl]

hmm ;) lancuchow nie ma, natomiast sa opony specjalne na warunki snieg/bloto, ktore dostaneisz w dobrych sklepach rowerowych (czytaj w tych ktore oferuja czesci z grupy extreme)

ot chociazby wet scream firmy maxxis

user image

osobiscie nie mialem, ale kumple jezdzili na nich i nadal zyja :)

0

e no kurde ale ja chce lancuchy :P az dziwne ze nie ma to skąd mi sie wzielo ze sa ?:P

0
othello napisał(a)

e no kurde ale ja chce lancuchy :P az dziwne ze nie ma to skąd mi sie wzielo ze sa ?:P

moze od opon z kolcami ;p?

0

Ile takie średnio kosztuja? Teraz akurat niedawno zmienialem, ~20 zł za jedna, ale jak cos pomaga to moze i zmienie na zimowe

0
othello napisał(a)

Ile takie średnio kosztuja? Teraz akurat niedawno zmienialem, ~20 zł za jedna, ale jak cos pomaga to moze i zmienie na zimowe

http://rowerowy.com/czesci/opony/wetscream

0

O panie, drogie rzeczy (jak na opony do roweru rzecz jasna). Ciekawy jestem czy serio to daje jakis odczuwalny efekt czy pic na wode tylko i za firme sie placi

0

Wczoraj byłem w rowerowym i gadałem między innymi o tym-na zimę najlepsze będą albo opony z kolcami(o ile zapowiadane zmiany w przepisach wejdą w życie i będzie można na nich jeździć :) ) albo.. zapomniałem jak się nazywa ta opona.. :/ Pamiętam, że była zaskakująco tania(koło 30zł!) i nazywała się chyba na "s"... a może model był na "s" - już nie pamiętam.. :/ Zaraz poszukam i jak znajdę to napisze. Ogólnie opona na śnieg powinna mieć duży, dość rzadko rozstawiony bieżnik(za gęsty będzie tylko mielił śnieg) a przynajmniej tak mówił koleś w sklepie i ja mu ufam(pozdro Jery:D z FR'a).

Przykładowe oponki:
nokian extreme - user image
schwalbe ice - user image

Tutajtrochę o oponach - jakiś przegląd zimówek, nie wiem czy świeży.

A tutaj jak przerobić oponę zwykłą na "kolczastą" [diabel]

Co do samych łańcuchów rowerowych - też kiedyś coś o nich słyszałem, ale to było daaaawno temu... Chyba w tv gdzieś mówili, że polak skonstruował łańcuchy rowerowe, ale jak widać nie przyjęły się ;)
Ja osobiście zamierzam albo kupić jakieś zimówki z kolcami albo samemu spróbuje stiuningować jedną z moich opon :) Jazda na zwykłych oponach(2 sezony na schwalbe black jack) po lekko ubitym(taka ciapka) śniegu albo lodzie to masakra - czas na jakieś lepsze rozwiązanie.

//up - jak uważasz, że podane przez Cepe opony są za drogie to albo przerób swoje na zimówki albo... trzymaj za mnie kciuki(może znajdę tą tanią) :)

0

Hehe spoko.

Ale to:

A tutaj jak przerobić oponę zwykłą na "kolczastą" [diabel]

Przyznam ze naprawde mocne ;)

0
othello napisał(a)

O panie, drogie rzeczy (jak na opony do roweru rzecz jasna). Ciekawy jestem czy serio to daje jakis odczuwalny efekt czy pic na wode tylko i za firme sie placi

no to sa oponki dla zawodnikow DH/FR wiec jak firma spieprzy opone to nikt jej nie kupi i sobie renome zepsuje, poza tym w ofercie jest dostepna mieszanka o twardosci 42 a to sie lepi do gruntu jak kondon do członka :P

cyriel@: mam nokiana z tylu (inny model) i calkiem dobrze trzyma, nawet w blocie bieznik nie zapycha sie blotem, natomiast shwable takie sobie jest :S

//edit: w tym linku o przerabianiu opon to koles calkiem pojechal po bandzie, bo uzyl Vee Rubber Ninja, a to jest cos jak atrapa normalnej opony do dh, mieszanka jest tam chyba taka jak w oponie do koparki, bo mozna jezdzic na niej z 5 lat po szkle i nadal bieznik bedzie :S a co do przyczepnosci to hmm... ja bym sie naniej nie odwazyl wyjechac z domu w zimie :D

0

Cepa- nie kazdy jezdzi dh/fr :) Mysle, ze ten koles wybral ta opone do przerobki, bo nie chcial ryzykowac, ze rozwali cos za wieksza kase.

co do przyczepnosci to hmm... ja bym sie naniej nie odwazyl wyjechac z domu w zimie
Nie lubisz ryzyka ;P ?

A jaki masz model tego nokiana? Dobrze trzyma na nieubitym sniegu i na lodzie?

Strasznie mnie kusi przerobienie starych opon na kolczaste... chociaz na probe [diabel]

//edit: Zapomniałem dodać: Cepa - jesteś moim mistrzem poetyckich porownan ;)

0
cyriel napisał(a)

Nie lubisz ryzyka ;P ?

juz mam kilka srubek w nodze :D a na ninja to jedziesz wylacznie prosto i do przodu, bo proba zakretu na tej oponie w lesnym gownie, konczy sie najczesciej gryzieniem konara jakiegos drzewa :S

cyriel napisał(a)

A jaki masz model tego nokiana? Dobrze trzyma na nieubitym sniegu i na lodzie?

nokian gazzaloddi

0

I jak sie sprawują? Jeździłes na nich juz kiedyś w zimę?

0

pierwsza zima dla nich sie dopiero zaczyna, ale byly juz w myslenicach na treningu do zywiec cup, i na blocie, papce, trawie spisywaly sie calkiem ok, przede wszystkim bieznik sie szybko czysci, i nie zalega bloto przez ktore tracisz przyczepnosc

0
othello napisał(a)

e no kurde ale ja chce lancuchy :P

A nie lepiej od razu jakies gasienice?

0

http://images.google.com/images?q=snow bike&oe=utf-8&rls=com.ubuntu:pl-PL:unofficial&client=firefox-a&um=1&ie=UTF-8&sa=N&hl=en&tab=wi

cos takiego moze ;p?

0

Dzisiejszy powrót do domu chyba będzie wstępnym testem zimowym... :/ Zobaczymy czy schwalbe racing ralph dadza rade...

Cepa, Egon - obawiam się, że straż miejska/policja/inni przedstawiciele zuuuaaaa mogli by się doczepić gdybym jechał po ścieżce skuterem śnieżnym albo jakąś hybrydą roweru i skutera śnieżnego :d

0

no ja rano do pracy jechalem, a pozniej dupine musialem zagrzac przy grzejniku, z powrotem jednak bedzie bez walki, cieply tramwaj nie jest zly :S

0

Ja rano jak jechałem to jeszcze bylo ok :) W Lodzi pada od ponad godziny, z uczelni wychodze dzisiaj o 20, wiec troche śniegu juz bedzie :d jezeli nic nie napisze to znaczy, ze schwalbe jest do d i nie dalo rady mnie uratować ;) Dobrze ze teraz rower przeparkowalem to przynajmniej juz na niego śnieg nie pada :) Cepa-autobusy i tramwaje to złooo... :D

0

Ja na zwykłych sie nie odwazylem :P

0

ja dzis musialem zrobic 100 km na letnich oponach (samochodem no ale noc ;]) sniegu odgroma i tak na odcinku 10 km byly 4 samochody w rowie i 2 kraksy. Pada juz z 5 godzien snig z deszczem i tylko 1,5 stopnia (Mazury). Jutro jade do Szczecina (jakies 600 km) tez na letnich... mam nadzieje ze w nocy nie bedzie na minusie ;-(

0

no to bedziesz mial szczecin drift [diabel]

0

Eee.... myślałem, że będzie ciekawiej - śniegu na drogach/chodnikach nie ma, bo jest jeszcze za ciepło... Na mokrym asfalcie/chodniku przyczepność bardzo dobra, tylko an mokrych liściach robi się ciekawiej, ale to w sumie normalne :) Może jutro będzie jakaś fajna śnieżyca, która pozwoli mi przetestować oponki w ciężkich warunkach :)

HideYoshi - załóż sobie łańcuchy ;P

0

nie trzeba juz dojechalem ;-P, w sumie nie bylo zle myslalem ze gorzej bedzie ale jechalem przez bydgoszcz i torun gdzie nie bylo sniegu tlyko lekko kropilo i bylo na +, wiec tylko 3 wypadki widzialem :D

0

Tym sniegiem to mnie zalamujecie, ja za pare dni mam 1300km do zrobienia x2 strony, a oponki tez letnie... a ze auto firmowe to przeciez nie bede wydawal 250 euro na opony na jedna wycieczke :/
W holandii w ogole nie zmieniaja na zimowki :/

0
wasiu napisał(a)

Tym sniegiem to mnie zalamujecie, ja za pare dni mam 1300km do zrobienia x2 strony, a oponki tez letnie... a ze auto firmowe to przeciez nie bede wydawal 250 euro na opony na jedna wycieczke :/
W holandii w ogole nie zmieniaja na zimowki :/

przelot nie bedzie tanszy ;p?

0
wasiu napisał(a)

W holandii w ogole nie zmieniaja na zimowki :/

bo w holandii jezdza rowerami ;-P

0

cepa: przeloty owszem sa tansze, acz niestety potrzebne mi auto, gdyz pare miejsc w PL musze odwiedzic.

HideYoshi - totez, acz tutaj snieg to swieto lasu. W zeszla zime byl az tydzien (ponoc anomalia pogodowa)... na autostradzie nikt wiecej niz 50km/h nie jechal. Masakra to byla :P

Wracajac do glownego tematu, to sie tak zastanawiam po co wam az takie opony? W zime na slickach na rowerze jezdzilem i to byla dopiero zabawa, probojac sie utrzymac na rowerze ;)

0
wasiu napisał(a)

Wracajac do glownego tematu, to sie tak zastanawiam po co wam az takie opony? W zime na slickach na rowerze jezdzilem i to byla dopiero zabawa, probojac sie utrzymac na rowerze ;)

jedz w zimie 50km/h w dol gory na lekkim rowerze i wklejaj sie w zakrety albo wyskakuj na chopkach i sie nie zabij, to dopiero zabawa :D

0

No tak ale w zime to nawet z dobrymi oponami sa wieksze szanse na zrobienie sobie kuku... czy wiec nie lepiej jechac wolniej acz dzieki poslizgom miec podobny fun? :)

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1