Oferty pracy - skąd to doświadczenie?

0

Hello World!

Czasami jak tak sobie przeglądam te wszystkie oferty pracy to praktycznie w każdej jest napisane "Minimum 2-letnie doświadczenie na podobnym stanowisku" itp. I teraz moje pytanie - skąd to doświadczenie zdobyć skoro do żadnej pracy bez niego nie przyjmą?

0

a probowales :P?

0

Po pierwsze nie w kazdej tak pisza, po drugie, to ze pisza, nie znaczy, ze nie przyjma. Ktos sie oglasza, ale niekoniecznie zglosza sie osoby o pozadanych kwalifikacjach. Jesli szukajacego pili, to zatrudni tego o najlepszych kwalifikacjach. Zreszta czasem wymagania to lista zyczen, nie żądań.

0

A, ok:) Dzięki za szybką odpowiedź:) Cepa nie próbowałem, tak z ciekawości pytam;)

0

no to jak pare razy sprobojesz, to po dwóch latach sie dowiesz skad sie bierze dwa lata doswiadczenia ;)
powodzenia anyway :P

0

Ja mam zerowe doświadczenie komercyjne w programowaniu nawet po infie nie jestem, ale za kilka dni zaczynam szukać pracy jako programista .NET'a więc jak coś znajdę to opisze jak to z tym doświadczeniem było :-D

0

Ja to samo. Po infie nie jestem, domagali się 2 lata doświadczenia, a pracuję (już prawie 2 lata).
Ale z tego co widzę, to że ktoś skończył infę nie oznacza, że jest dobrym programistą. Często widzę jak mgr inf tworzy jakieś niesamowite kwiatki, co podnosi samoocenę takiego samouka jak ja.
Zresztą jak ktoś studiuje infę to w 90% przypadków chodzi na jakieś praktyki i po studiach zwykle ma więcej doświadczenia niż te 2 lata (przynajmniej tak jest na AGH i UJ).

0

To co wymagają w ofertach pracy to są umiejętności osiągnięcia idealnego kandydata (w niektórych ofertach nawet jawnie o tym piszą). A że w naturze ideały nie istnieją tak więc nie ma się co przejmować jak się czegoś nie spełnia ;)
Poza tym dobre firmy najczęściej w ofertach pracy nie dają wygórowanych wymagań. Zazwyczaj wspominają o języku i umiejętności rozwiązywania problemów. Tak więc jak w ofercie jest wymaganych 5 języków i 10 bibliotek to lepiej omijać taką firmę z daleka.

0

Szukałem pracy/praktyk na wakacje jako programista .NET w Warszawie i przez ponad miesiac praktycznie nie dostawalem w ogole odpowiedzi mimo ze wyslalem kilkadziesiat CV. Nawet nie dali mi szansy sie wykazac. Domyslam sie ze w mniejszych miatach jeszcze gorzej. Mam nadzieje ,ze najgorsze mam za soba i teraz po ok 1.5 miesiacu pracy ,w koncu zaczna mnie zapraszac na rozmowy i znajde jakas ciekawa prace na pol etatu :) ( za 800 - 1000 zł). Współczuje osobom ,ktore skonczyły studia (z wyroznieniem) i nic nie moga znalezc bo brak doswiadczenia (umiejetnosci).

Nie wiem za bardzo jak mozna inaczej zachecic pracodawcow ,chyba tylko pokazać jakiegoś fajnego bloga/strone z linkiem do projektow, ale tego akurat mi sie nie chciało :D

0

a wykazales sie czyms wiecej niz wpisaniem w cv sloganu "znajomosc .Net" ?

0

Nie wiem za bardzo jak mozna inaczej zachecic pracodawcow ,chyba tylko pokazać jakiegoś fajnego bloga/strone z linkiem do projektow, ale tego akurat mi sie nie chciało :D

A, no i widzisz. Wystarczyła jedna osoba, która tak zrobiła i Twoje CV leci do kosza.

0

@cepa - napisałem ,że 1.5 roku programuje w .NET ,znam web forms, windows forms,VS2008, podstawy javy,pythona itp ,że jestem aktywnym członkiem jednej z dwóch grup .NET do ktorych uczęszczam, znajomosć MS SQL,xml, javascript itp. Dobra znajomosc jezyka angielskiego ... Co taki student może więcej napisać jak nie ma doświadczenia ? Wiadomo ,że np znajomość MS SQL server = znajomosc podstaw ,ale to juz pracodawca sie domysli. Moze jak bym wpisal ze studiuje na UW to bylby odzew. Może po prostu wina kryzysu ,że ilość ofert spadła i raczej nie szukaja ludzi do doszkolenia.

Wiadomo ,że własna strona podnioslaby moje szanse, ale powiedzmy sobie szczerze ile % programistow ma swoje wlasne strony internetowe. O blogerach juz nie wspomne ,bo to zapewne <1% :)

0
lamson napisał(a)

@cepa - napisałem ,że 1.5 roku programuje w .NET ,znam web forms, windows forms,VS2008, podstawy javy,pythona itp ,że jestem aktywnym członkiem jednej z dwóch grup .NET do ktorych uczęszczam, znajomosć MS SQL,xml, javascript itp. Dobra znajomosc jezyka angielskiego ... Co taki student może więcej napisać jak nie ma doświadczenia ? Wiadomo ,że np znajomość MS SQL server = znajomosc podstaw ,ale to juz pracodawca sie domysli.

wiesz tyle to moze kazdy napisac kto nawet o .NET pojecia nie ma, pracodawca nie ma czasu sie domyslac, albo mu przedstawisz konkrety albo cv laduje w koszu

lamson napisał(a)

Moze jak bym wpisal ze studiuje na UW to bylby odzew. Może po prostu wina kryzysu ,że ilość ofert spadła i raczej nie szukaja ludzi do doszkolenia.

UW, pewnie by ci nie pomoglo, a kryzys az tak sie we znaki nie dal, zreszta ostatnio widze ze juz kryzysowanie ludziom przeszlo i branza wraca do normy

lamson napisał(a)

Wiadomo ,że własna strona podnioslaby moje szanse, ale powiedzmy sobie szczerze ile % programistow ma swoje wlasne strony internetowe. O blogerach juz nie wspomne ,bo to zapewne <1% :)

nie tyle wlasna strona co wlasne projekty, pracodawcy nie interesuje ile razy ksiazke/manual czytales tylko co konkretnego zrobiles, jak udalo ci sie napisac duzy program to znaczy ze nadajesz sie do tej roboty i nie bedzie trzeba cie uczyc wszystkiego od zera

0

Dopisywałem do emaila ,że w razie potrzeby moge zaprezentować/wysłać projekty jakie zrobiłem ,ale raczej wiekszosc nie była zainteresowana. Czyli co mam po prostu wysłać w CV i w załączniku jakiś Pack z najlepszymi projektami ? Bo słyszałem ,że w samym CV o projektach nie powinno sie pisać.

0
lamson napisał(a)

Dopisywałem do emaila ,że w razie potrzeby moge zaprezentować/wysłać projekty jakie zrobiłem ,ale raczej wiekszosc nie była zainteresowana. Czyli co mam po prostu wysłać w CV i w załączniku jakiś Pack z najlepszymi projektami ? Bo słyszałem ,że w samym CV o projektach nie powinno sie pisać.

kuzwa len jestes nierobotny i tyle :P

masz sie SPRZEDAC :], wez przyklad z prostytutki - zalozy miniowke, szpile i swieci dupskiem na 100 metrow, jak jej dupsko ladnie swieci to i klienci leca jak muchy do gowna i jej dupa oplywa w dostatek, jak dupska nie pokaze to sie dobrobytu nie dorobi ;p

wiec, zaloz se portfolio, pokaz co tam naprawde potrafisz, i ze cos dzialasz a nie jestes zwykly student ktory tylkiem krzeslo szoruje na wykladzie, nie ma czegos takiego jak "nie nalezy wrzucic do cv" masz myslec jak pracodawca, upolowac zwierzyne ;p

ogolnie to dziala, bo bylem ostatnio na jednej rozmowie i chcieli mi dac wiecej niz sam zaproponowalem hehe [diabel]

0

Ale jaki problem wrzucić projekty na jakiś serwer i dać linka? [???]
Myślisz, że komuś będzie się chciało wysyłać specjalnie maila z zapytaniem co to za projekty i czy mógłbyś podesłać?
Poza tym co to za projekty, jakieś ambitne czy standardowy badziew na zaliczenie?

0

Chyba macie racje

@rnd - na zaliczenie ale nie tylko. Nie ma jednak co mówić o jakiś bardzo ambitnych, bo chce się więcej nauczyć dopiero , a na uczelni (mimo ,że odstetek .NET/wszystkie przedmioty być może jest najwyzszy w Polsce) raczej nie wiele sie naucze. Nie jestem też typowym geekiem ,który bał się piłki w szkole kopnąć i programuje od podstawówki ,tylko zwykłym studencikiem ,który programowaniem interesuje sie dopiero od kilku lat, zaintersował się technologią .NET ,dużo czyta,chodzi na grupy,udziela sie na forach , ma troche projektów i jak na studenta potrafi calkiem sporo :) No ,ale lenia też tam troche jest niestety :P

Chyba sobie wstawie jakąś strone pierwsza lepsza na studentlive.pl , tam jakies projekty, bo troche glupio aplikować na programiste ASP.NET nie mająć nawet własnej strony :D

0
lamson napisał(a)

Szukałem pracy/praktyk na wakacje jako programista .NET w Warszawie i przez ponad miesiac praktycznie nie dostawalem w ogole odpowiedzi mimo ze wyslalem kilkadziesiat CV. Nawet nie dali mi szansy sie wykazac. Domyslam sie ze w mniejszych miatach jeszcze gorzej. Mam nadzieje ,ze najgorsze mam za soba i teraz po ok 1.5 miesiacu pracy ,w koncu zaczna mnie zapraszac na rozmowy i znajde jakas ciekawa prace na pol etatu :) ( za 800 - 1000 zł). Współczuje osobom ,ktore skonczyły studia (z wyroznieniem) i nic nie moga znalezc bo brak doswiadczenia (umiejetnosci).

Nie wiem za bardzo jak mozna inaczej zachecic pracodawcow ,chyba tylko pokazać jakiegoś fajnego bloga/strone z linkiem do projektow, ale tego akurat mi sie nie chciało :D

Ja zaraz po zrobieniu inżyniera znalazłem pracę w dwa tygodnie ...
Jak ktoś nie przespał studiów i wymyślił sobie parę fajnych studenckich projektów to nie ma żadnego problemu z pracą. Jeżeli ktoś ma tylko dyplom do pokazania przed rozmową to raczej nie powinien się dziwić że nikomu się z nim nie chce gadać.

0

Wyciągnąłeś temat sprzed 2 miesięcy, żeby pochwalić się jaki jesteś mega? :P

0

Nie bulwersuj się tak. To dopiero piąta strona tematów była ;]

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1