Witam,
Na studiach będe miał taki o to ciekawy przedmiot. Mam tylko jedno pytanie: czy komuś to się przydało w pracy programisty/projektanta/analityka/architekta? Przedmiot dosyć trudny i raczej nie chciał bym marnować czasu na coś, co mi się w życiu nie przyda. Dlatego pytam o przydatność tego przedmiotu.
Teoria systemów jakich konkretnie? O czym to przedmiot, bo z samej nazwy dojść nie mogę, a wiki mówi coś o biologii, cybernetyce i socjologi :P
Dokładnie teoria systemów i sygnałów: http://en.wikipedia.org/wiki/LTI_system_theory
Nah, mnie takimi cudami nie męczyli. Standardowo elektronika, elektrotechnika i wszelkie cuda mikroinformatyczne to tak, ale z tym do czynienia nie miałem.
Co wiem? Że w standardowym życiu studenta nie miałem styczności z elektroniką/elektrotechniką zaawansowaną bardziej niż pierwsze trzy wykłady. Cała reszta to ględzenie o pierdołach, którymi zajmują sie elektronicy własnie, a nie informatycy.
Podejrzewam, że w pracy programisty normalnej też wiele z tym do czynienia nie będzie, możę jakieś podstawy znowu gdyby się miało coś z embeded robić, ale i w to wątpię, żeby poza prawo ohma się daleko wychodziło.
Ale cóż zrobisz, jak każą, to zaliczyć trzeba. A zaliczyć się da wszystko (jak kolwiek to brzmi :P ), będziesz się z tym męczył, a potem zapomnisz i tyle.
będziesz się z tym męczył, a potem zapomnisz i tyle.
ale kiedyś może wyjdzie i będziesz wiedział, że było i co to jest i jak się do tego zabrać.
Mi osobiście w życiu zawodowym zdążyło się przydać wiele takich 'pierdół' ze studiów. Trochę wyobraźni :)
hyde - a możesz podać przykłady?
Ja akurat jestem po fizyce i różnych dziwnych rzeczy mnie uczono, które po latach okazały sie przydatne choćby w programowaniu.
Zarejestruj się i dołącz do największej społeczności programistów w Polsce.
Otrzymaj wsparcie, dziel się wiedzą i rozwijaj swoje umiejętności z najlepszymi.