Programistyczne WTF jakie Was spotkały

4

Nie wiem, o co chodzi, ale jakoś mnie to nie dziwi, że utrzymywacz mega popularnego projektu open source rządzi twardą ręką.

W projektach open source zwykle się dzieje dzicz - ktoś tam zakłada wątki z dziwnymi ficzer requestami, ktoś chce coś zmieniać bez potrzeby, ktoś ma pretensję do autorów, tam są jakieś zgłoszone bugi, tam trwa dyskusja techniczna nad rzeczą, która będzie wymagać zaorania dużej części projektu (mówię ogólnie, a nie o Linuksie teraz), tutaj SJW trolluje, że słowo black mu nie pasuje itp.

Więc bardzo często utrzymywacze open source stają się gruboskórni. I to widać już w osobach, które mają kilka lat doświadczenia w open source, więc nie dziwię się Linusowi, że mając tyle lat doświadczenia w open source, nauczył się chamstwa. Widocznie tak jest efektywniej.

3

Dlaczego, żeby podać typ funkcji w TypeScript trzeba podawać nazwę argumentu? 🤨 Przecież to nie ma sensu:

function acceptCallabk(callback: (argument:string) => void): void {
}

// zamiast
function acceptCallabk(callback: (string) => void): void {
}
2

Chodzi o Krajowy System e-Faktur:

(...) w procesie wyboru Wykonawcy najwięcej punktów dostają firmy, które audytowały największe projekty, przykład: „20 punktów za wykazanie się doświadczeniem tego Audytora w wykonaniu audytu polegającego na przeprowadzeniu testów wydajnościowych systemu informatycznego, o wartości nie mniejszej niż 40 000 000,00 zł brutto”.

źródło: https://testerzy.pl/news/wydarzenia/przetarg-na-audyt-ksef

2

NaN:NaN… litości… 🤣

nan-nan.png

1
furious programming napisał(a):

NaN:NaN… litości… 🤣

nan-nan.png

U mnie YouTube pozwala zapisać coś na liście do obejrzenia coś co na niej jest:
screenshot-20240204002630.png
Pomyślałem, że zgłoszę to im bo jest taka opcja bezpośrednio na stronie gdzie można zrobić też zrzut ekranu (opcja prześlij opinię z menu po kliknięciu w swoje konto w prawym górnym rogu). Tylko że do tego zrobienia zrzutu ekranu muszę klikać a więc menu gdzie jest "Zapisz na liście Do obejrzenia" zamyka się, więc nie mam jak zescreenshotować problemu. A załączyć grafiki z dysku nie można.

3

C++
Kiedyś naskrobałem taką funkcję pomocniczą:

template<typename T, typename... Args>
[[nodiscard]] constexpr bool isAnyOf(T&& a, Args&&... args) noexcept
{
    return ((std::forward<T>(a) == std::forward<Args>(args)) || ...);
}

template<typename T, typename... Args>
[[nodiscard]] constexpr bool isNoneOf(T&& a, Args&&... args) noexcept
{
    return !isAnyOf(std::forward<T>(a), std::forward<Args>(args)...);
}

I teraz ktoś użył tego w taki sposób:

const bool isParentProcessKnown = utils::isNoneOf(nullptr, onProcess, onProcess->getParent());

Czyli miało być zabezpieczanie przed użyciem nullptr, a tak naprawdę zawsze używane było nulptr->getParent() :/.
Prościej było po prostu zrobić:

const bool isParentProcessKnown = onProcess && onProcess->getParent();
1

Nie wiem na ile to programistyczne a na ile sprzętowe ale muszę się wyżalić.
Flagowy samsung po podłączeniu do ładowarki na początku negocjuje z ładowarką prędkość ładowania, przy czym jest to jakoś zrąbane i czasem nie dogaduje się poprawnie.

Ostatnio miałem sytuację że miałem tylko jak się okazało pustego powerbanka z kablem i musiałem szybko naładować telefon a do dyspozycji znalazłem tylko port usb w komputerze, po straceniu połowy dostępnego czasu telefon zyskał tylko kilka % mocy, na szczęście mam kabel który pokazuje prędkość ładowania i okazało się że ładowanie telefonu bezpośrednio z portu jest mega wolne, za to powerbank ładuje się szybko i telefon z powerbanka też ładuje się z maksymalną prędkością.

Doszło do absurdu że wielokrotnie szybciej podładowałem powerbanka a potem telefon z powerbanka niż bym ładował telefon bezpośrednio - ten sam port usb, ten sam kabel. Jednak noszenie ze sobą pustego powerbanka ma sens...

6

Jakby ktoś potrzebował wizualizacji problemu z USB-C
standardy usb-c

A takim testerem można sobie jeszcze piny posprawdzać:
screenshot-20240228102602.png

3

Zapisuje sie na egzamin na prawo jazdy - trzeb uzyc takiego ekstra systemu infocar. Robie platnosc blikiem, ale cos mi przerwalo i nie kliknalem autoryzacji i transakcja nie przeszla po stronie banku (ok). ALE po stronie systemu nie ma opcji zeby przerwac/odwolac zaczac od nowa, tylko trzeba czekac pol godziny az system dojdzie do wniosku ze pieniazkow nie ma i nie bedzie i dopiero mozna zapisywac sie ponownie.

0

Miałem podobnie przy kupowaniu biletów MPK w Rzeszowie: po wybraniu szybkiej płatności w pekao i zalogowaniu się powinien się otworzyć wypełniony formularz przelewu, a był pusty. Po wycofaniu się płatność wisiała i musiałem pisać do supportu żeby zresetowali. To było dawno, chyba w 2016, ale od tego czasu kupowałem bilety tylko w automatach.

1

@snowflake2137 to samo jest w appce Millenium Bank przy zakupie biletów na autobus. Coś mi nie przeszło przez przypadek i cyk, wal się na ryj, ponowna próba za 5 minut, a autobus już jedzie i tylko czekać aż kanar wejdzie na następnym przystanku

0

Czemu jak ludzie nie korzystacie z "jakdojade" do kupowania biletów?

0

W skyCash przy kupnie biletu apkę wywaliło, a próba ponownego kupienia została okraszona informacja, że mam sobie czekać x minut. Byłem już w autobusie, który jechał. Bilety da się kupić dopiero po wejściu do autobusu i podaniu kodu z autobusu.

5

Dziś przy budowaniu poważnej wewnętrznej appki bankowej zaczęły wywalać się buildy. Okazało się, że jeden z testów backendowych miał mniej więcej taki kod:
obecnaData = Data();
rok = obecnaData.dodaj(1 rok);
i potem rok był porównywany ze stałą i zonk, bo nagle zamiast roku zmienna ma 11M30D :D

No nic, sprawdzimy jutro ]:->

3

Orange - taki malo znany lokalny dostawca internetu. Dzisiaj mieli jakas grubsza awarie. To ze awarie sie zdarzaja - normalne. Ale zeby firma tej wielkosci nie miala status page'a i health checka,gdzie mozna sprawdzic stan uslugi w inny sposob niz na Downdetectorze albo dzwoniac na Party Line i rozmawiajac z niedorozwinietym botem. To jakis niesmieszny zart.

orange.png

0
WhiteLightning napisał(a):

Orange - taki malo znany lokalny dostawca internetu. Dzisiaj mieli jakas grubsza awarie. To ze awarie sie zdarzaja - normalne. Ale zeby firma tej wielkosci nie miala status page'a i health checka,gdzie mozna sprawdzic stan uslugi w inny sposob niz na Downdetectorze albo dzwoniac na Party Line i rozmawiajac z niedorozwinietym botem. To jakis niesmieszny zart.

Mieszkam na peryferiach. Gmina światłowodu nie podciągnie no bo się to im nie spina. Samemu to koszt naście tysięcy. Ogólnie rzecz biorąc zostaje taka czy inna radiówka. Antena miktorika z nowymi wersjami lte plus wifi na 5ghz od jakiegoś lokalnego isp. Pan Gienek jest miszczem infosecu. W sieci ma pppoe na trywialne credentiale. Do tego ma pulę publicznych ip oraz prawie wszyskie sprzęty powystawiane na tych ip.

0 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 0