Perswazyjne funkcje jezyka w tekstach reklamowych...

Witam .

Mam problem z pracą maturalna. Nie wiem w ogole jak do tego podejsc, od czego zaczac. Temat mam taki :

Perswazyjne funkcje jezyka w tekstach reklamowych. Analiza przykładów.

No wlasnie. Moj plan w glowie jest mniej wiecej jest taki:

1. Przestawienie tematu
2. Co to jest perswazja slowna
3. Perswazja slowna w tekstach reklamowych, kilka tekstow typu "wypierze wszystko oprócz kieszeni" albo "nie dla idiotów"
4. Analiza typu 'wypierze wszystko oprocz kieszeni ten tekst dziala na blablabla, odbiorca wie ze...'
5. Prezentacja reklam sciagnietych z YouTube
6. Analiza
7. Podsumowanie

Dobrze zrozumialem temat pracy? Jak mam rozumiec "perswazyjne funkcje jezyka" ? Nie chcialbym zostac z praca nie na temat :/

Poradzcie mi cos. Jak Wy to rozumiecie ?

Wydaje mi sie, ze owy temat, wyrazony w inny sposob, brzmi:

Opisz, jakie funkcje persfazyjne pelni jezyk w tekstach reklamowych. Analiza przykladow.

Z tego co widze, Ty temat zrozumiales raczej pod katem:

Opisz funkcje persfazyjna jezyka w tekstach reklamowych. Analiza przykladow.

Podstawowa roznica, jaka dostrzegam, to pytanie o to jakie (rozne) funkcje, sluzace do persfazji, ma jezyk reklam, a - jesli dobrze pojmuje Twoja interpretacje - opis funkcji persfazyjnej jezyka reklam.

Moze moje rozumowanie to szukanie dziury w calym, ale warto sie zastanowic.

wow myślałem że zostałem samemu na tej planecie który jeszcze nie zaczął pisać pracy na maturę oralną

ja mam temat
Omów podstawowe mechanizmy manipulacji językowej. Odwołaj się do konkretnych przykładów.

jakby ktoś mógł podrzucić tytuły książek do tego to byłbym wdzięczny bo szukam na necie od tygodnia i nic konkretnego nie znajduję
a nie wiem czy to prawda że trzeba wypisać z których stron książek korzystam? termin złożenia bibliografii mamy do 7ego więc czasu nie dużo a potem już zmienić książek nie można więc wolę żeby coś w nich było ...

coś doradzicie?

spóźniony napisał(a)

coś doradzicie?

Śpiesz się

Nie demonizujcie :P
Ja swoją prezentacje robiłem na dwa tygodnie przed terminem matury ;) (ostatnią pisemną miałem 14 maja, a ustny polski 28 dopiero). Z tym że ja miałem swój wlasny temat zgłoszony i wiedziałem o czym chce mówić i mnie to interesowało.
Szkoda mi ludzi którzy wybierają temat na chybił-trafił a potem latają do korepetytorów po pomoc w pisaniu, albo kupują całą prezentację. Prawda jest taka ze niewiele trzeba, żeby pisanie prezentacji i sama ustna matura zamieniła się z przykrego obowiązku w ciekawą "przygodę".

@spozniony: Termin oddania bibliografii to chyba jest 3 a nie 7.... - http://marcinek.poznan.pl/aktualnosci/notka/301 Czyli masz juz bardzo malo czasu... Ja tez :/ Nam niestety babka od polskiego zapomniała powiedzieć o tym "drobnym" fakcie :|

Moj temat to:

Przedstaw i poddaj analizie tendencje do heroizacji i deheroizacji bohaterów w polskiej literaturze zwiazanej z wojna i okupacja.

Jak Wy to widzicie? Ja ogolnie mam zamiar napisać to na podstawie "Kamieni na szaniec", "Bohaterowie kamienie na zsaniec w świetle dokumentów historycznych", "Pozdrówcie góry świętokrzyskie", "Kolumbowie rocznik 20"(wszystkie 3 tomy) i jeszcze jakiś tam wierszy(Baczyńskiego o ile dobrze pamiętam). Co Wy byście zawarli w prezentacji na ten temat...? Nie oczekuje oczywiście, ze ktos za mnie cokolwiek zrobi, ale lubie poznac punkt widzenia innych - pewnie trafi sie pare cennych uwag, które troche ułatwią mi prace i pokaza inny punkt widzenia.

cyriel napisał(a)

@spozniony: Termin oddania bibliografii to chyba jest 3 a nie 7....

omg :| dzięki za info
nas babka od polaka olała ogólnie i ma konkretnie w dupie co z naszą maturą
o tym terminie że 7ego wywnioskowaliśmy sami - bo podobno miało być na miesiąc przed pierwszą ustną którą mamy właśnie 7ego maja ...
w takim razie wyłączam debilne stronki i zajmuję się tym co trzeba ... :|

na tej http://www.slowacki.edu.pl/strona/?mode=news&show=810 stronie piszą że termin jest do 30 marca :|
zaraz dostanę zawału ;-(
to na pewno nie jest w każdym liceum / województwie inaczej?

mam pytanie
w jakim stopniu komisja sprawdza wystąpienie pracy w Internecie / plagiat? no chyba podczas prezentacji nie grzebie po necie... czy są realne szanse że będę miał jakieś problemy jeśli w dużym stopniu (na oko ponad 25%) oprę się na gotowej znalezionej pracy? Zaznaczam że skorzystam z innych książek ale plan ramowy będę miał bardzo podobny i wykorzystam dużo takich samych stwierdzeń.

Nie żartuj, nikt nie sprawdza w necie ;]
Ale problem będzie jak ktoś inny w szkole ma ten sam temat i też się tak będzie posiłkował, wtedy wpadka gwarantowana. Może się też zdarzyc ze ktoś to robił np. rok temu i zapadło komisji w pamięć.
Temat ten sam moze mieć sporo osób, ale jeśli maja identyczną bibliografię i plan to juz cos jest nie tak ;)

Najważniejsze jest żeby wiedzieć o czym mówimy. Pamiętajcie że potem komisja zadaje pytania dotyczące różnych rzeczy, niekoniecznie ściśle związanych z tym co mówiliście. (tu też wskazówka -> nie wrzucać do bibliografii czegos na co nawet nie rzucicie okiem, bo potem to moze wyjść, bo ktoś w komisji zna tą pozycje i o coś spyta).

Shalom napisał(a)

Nie żartuj, nikt nie sprawdza w necie ;]
Ale problem będzie jak ktoś inny w szkole ma ten sam temat i też się tak będzie posiłkował, wtedy wpadka gwarantowana. Może się też zdarzyc ze ktoś to robił np. rok temu i zapadło komisji w pamięć.
Temat ten sam moze mieć sporo osób, ale jeśli maja identyczną bibliografię i plan to juz cos jest nie tak ;)

Najważniejsze jest żeby wiedzieć o czym mówimy. Pamiętajcie że potem komisja zadaje pytania dotyczące różnych rzeczy, niekoniecznie ściśle związanych z tym co mówiliście. (tu też wskazówka -> nie wrzucać do bibliografii czegos na co nawet nie rzucicie okiem, bo potem to moze wyjść, bo ktoś w komisji zna tą pozycje i o coś spyta).

właśnie w przypadku tematów z języka zazwyczaj w biografii znajdują się pozycje zupełnie egzotyczne (tak będzie też w moim przypadku)
z czego wtedy komisja może mnie spytać? czy specjalnie dla mnie będą kupować książkę i ją czytać? (wątpię żeby te pozycje znaleźli do wypożyczenia gdziekolwiek w Polsce ...)
akurat problem takich samych prac w obrębie szkoły mnie nie dotyczy bo polonistka nie pozwoliła wybrać dwóm osobom tego samego tematu :/ (wiem, mógłbym się kłócić bo nie ma takiego prawa ale temat nie był jeszcze najgorszy... najgorzej mieli ci co wybierali na samym końcu)

1. Zdziwiłbyś się co niektórzy nauczyciele czytają i mają w podręcznych biblioteczkach ;)
2. Do literatury przedmiotu to jeszcze ujdzie wcisnąć jakąś pozycję z księżyca, ale odradzam wrzucać cos takiego do literatoru podmiotu. Bo mogą cię chocby spytać, czemu nic o tym nie mówiłeś mimo że jest w bibliografii.
3. Przydaje się tez troche improwizacji, tylko trzeba wyczuc kiedy pytają o coś czego nie wiedzą, a kiedy chcą tylko sprawdzic czy ty wiesz ;)

Shalom napisał(a)

2. Do literatury przedmiotu to jeszcze ujdzie wcisnąć jakąś pozycję z księżyca, ale odradzam wrzucać cos takiego do literatoru podmiotu. Bo mogą cię chocby spytać, czemu nic o tym nie mówiłeś mimo że jest w bibliografii.

a masz jakiś pomysł jaka książka "nie z księżyca" się nadaje do literatury podmiotu w temacie o manipulacji językowej? :|

To chyba logiczne, musisz mieć jakieś pozycje np. książkowe w których takowa manipulacja jest zastosowana.
Jak ty sobie tą prezentację wyobrażasz? Nie możesz wyjść i opowiedzieć co to jest manipulacja. To sobie mozesz najwyzej we wstępie powiedziec. Później musisz mieć coś w stylu "przykładem takiej manipulacji jest XX" i nawijasz o tym 5 min. Potem kolejny przykład, potem moze jeszcze jeden i zakończenie.

Chmm... Shalom widze, ze jestes niezle zoreintowany w tym temacie :) A co mógłbyś mi doradzić?(temat podalem wyzej)

Niestety, ale z tych pozycji które podałes to czytałem tylko "Kamienie ..." wiec nie bardzo wiem jak wygląda heroizacja i deheroizacja w innych pozycjach (a w samych "Kamieniach ..." tez nie do końca kojarzę gdzie widzisz tam heroizację).
To ma być konkretnie II WS ? Bo jak nie to ja bym np. myślał o wykorzystaniu np. takich antagonicznych dwóch przykładów:

• śmierć Podbipięty z "Ogniem i Mieczem" jako heroizacja
• śmierć Winrycha z "Rozdziobią nas kruki, wrony" jako deheroizacja
  No ale to takie moje luźne pomysły i chyba bardziej pasują do heroizacji i deheroizacji śmierci bohatera.

A zorientowany jestem bo rok temu robiłem własną prezentację ;) Chociaż co prawda ja miałem łatwiej, bo temat był mój autorski ;)

Tylko II WŚ....
Heroizacja i deheroizacja śmierci - oo tez ciekawe spostrzezenie. na razie myslalem tylko o (de)heroizacji samego postepowania. Dzieki :)

No ja za rok tez moze bede zorientowany, bo bede mial to za soba :) Ale w tym roku.... ech... byle do czerwca :D

Shalom napisał(a)

To chyba logiczne, musisz mieć jakieś pozycje np. książkowe w których takowa manipulacja jest zastosowana.
Jak ty sobie tą prezentację wyobrażasz? Nie możesz wyjść i opowiedzieć co to jest manipulacja. To sobie mozesz najwyzej we wstępie powiedziec. Później musisz mieć coś w stylu "przykładem takiej manipulacji jest XX" i nawijasz o tym 5 min. Potem kolejny przykład, potem moze jeszcze jeden i zakończenie.

no miałem zamiar powiedzieć co to jest manipulacja językowa i przedstawić filmik z youtube na ten temat komentując go a potem podać parę przykładowych reklam, wypowiedzi polityków i wycinków z gazet gdzie manipulacja jest zastosowana mówiąc który z mechanizmów jest konkretnie tam zastosowany ...
nie kojarzę żeby jakaś książka próbowała zmanipulować ludzi :| jak już to musiałaby być jakaś historyczna albo polityczna a ja nie kojarzę niczego takiego ...

właśnie zdobyłem przykładową pracę kogoś innego na ten temat razem z bibliografią osoby która zdawała w zeszłym roku i zdobyło 100% punktów ... i w bibliografii jest tylko bibliografia przedmiotu w ogóle bez bibliografii podmiotu :| czy w przypadku tematu z języka to jest dopuszczalne ?? nikt nam nic o tym nie mówił

spozniony napisał(a)

właśnie zdobyłem przykładową pracę kogoś innego na ten temat razem z bibliografią osoby która zdawała w zeszłym roku i zdobyło 100% punktów ... i w bibliografii jest tylko bibliografia przedmiotu w ogóle bez bibliografii podmiotu :| czy w przypadku tematu z języka to jest dopuszczalne ?? nikt nam nic o tym nie mówił

Moja praca miala 3 linki do wikipedii jako bibliografia przedmiotu, z podmiotu nic - 90%.

Wow Faszczu to jaki Ty miałeś temat? I co to były za linki?:)

To wikipedia nadaje się na bibliografię czegokolwiek :| [glowa]

no to ekstra
nam nic kompletnie nie powiedzieli o maturze, tylko niektórzy z naszej klasy poszli na zebranie do klasy równoległej i tam nauczycielka nam powiedziała jak pisać bibliografie, twierdząc że powinno być około 6 pozycji w literaturze podmiotu i przedmiotu tak samo...
to ja się tu niepotrzebnie stresuję chyba...

a to jak będę miał jakieś wycinki z gazet czy film z yt to muszę to wpisać w przedmiotu?
bo wtedy bym musiał mieć w sumie już całą pracę prawie gotową żeby to wypisać :|

6 w podmiotu? Troche sporo moim zdaniem ;]
To daje niecałe 2min na kazdą pozycję.

cyriel napisał(a)

Wow Faszczu to jaki Ty miałeś temat? I co to były za linki?:)

Temat wybralem akurat ladny bo cos o jezyku internetowym (teraz to juz czlowiek nie pamieta). Wikipedia sie nadala bo opisywala akurat kilka pojec ktore byly mi potrzebne.

A nie możesz ich jakoś zmanipulować i powiedzieć im że właśnie zostali wmanipulowani i nara? [browar]

EgonOlsen napisał(a)

A nie możesz ich jakoś zmanipulować i powiedzieć im że właśnie zostali wmanipulowani i nara? [browar]

lol wiesz że myślałem o tym nawet :-D

Zaopatrz sie w kurs NLP i jazda :P

Całego wątku nie prześledziełem, wiec wybaczcie jeśli się powtórzę.
Klasyka w manipulacji jest pozycja autora Cialdini, tytuł w stylu "wywieranie wpływu na ludzi" czy coś w ten deseń.
Są w niej przedstawione techniki, które są wykorzystywane w reklamach. Pozostaje się zastanowić nad tym jakie funkcje w tych technikach pełni język...

A propos głównego wątku.

Jakie materialy zwiazane z reklamami polecacie? Tylko wersja elektroniczna. Jutro musze oddac cala bibliografie. Potrzebuje jeszcze troche materialow :)