Mam taki temat:
Chciał bym sprzedawać napisany przeze mnie program. Pomijając kwestie związane z licencją na środowisko i
inne narzędzia (tworzenie wersji instalacyjnej, pliku pomocy itp.), czy mogę tego dokonać będąc osobą fizyczną, nie prowadząc działalności gospodarczej? Jeśli tak, to jak rozliczać się z Urzędem Skarbowym? Zakładanie firmy nie wchodzi w rachubę, bo program jest przeznaczony dla dość wąskiego grona odbiorców, więc potencjalne zyski też nie będą wielkie. Tematy takie jak umowa-zlecenie czy o dzieło też odpadają. Chciał bym sprzedawać program na aukcjach internetowych, ewentualnie wstawiając produkt do specjalistycznych sklepów.
Może ktoś zna temat i udzieli jakiejś porady. A może już był gdzieś taki wątek (ja nie znalazłem)? W takim razie będę wdzięczny za link.
Pozdrawiam
- jeśli nie masz działalności to nie możesz wystawić faktury
- jak klient nie dostanie faktury to nie może odliczyć vatu
zastanów się, czy przez to nie starcisz potencjalnych klientów.
W takim przypadku często najprostszym rozwiązaniem jest znalezienie kogoś (rodzina, znajomi) z własną działalnością i podpisanie z nim umowy o sprzedaż - on sprzedaje i wystawia faktury, ty dostajesz część kasy (on musi zapłacić podatek). Z tym kimś możesz podpisywać np. pod koniec roku umowę o dzieło na kwotę taką, jaką uzyskałeś ze sprzedaży.
Zauważ, że jeśli sprzedajesz coś na allegro, to powyżej pewnego progu wartości sprzedanych towarów też musisz mieć działalność. Oczywiście nie opłaca się skarbówce ścigać kogoś, kto sprzeda raz na miesiąc parę skarpetek za 5zł, ale już ktoś, kto ma miesięczne dochody na poziomie kilku tysięcy jak najbardziej. Sprzedaż na allegro, targu, chodząc od domu do domu, w sklepie nie różni się niczym - cały czas jest to działalność zarobkowa, z której powinieneś (dopóki Cię nie złapią to nie musisz :) )się rozliczyć z fiskusem
OK. Dzięki za informację. Oczywiście z tym VAT-em to może być jakiś problem, ale chyba nie w wypadku mojego programiku. Jest to program przeznaczony dla, nazwijmy to, hobbystów. Nie sądzę żeby ktoś potrzebował fakturę VAT. Cena programu też była by raczej niewielka (w granicach 70-100 zł). Sam więc widzisz, że zakładanie firmy to spora przesada. A na sprzedaży programu zależy mi o tyle, że za zarobioną kasę mógł bym rozwinąć inne projekty.
Pytanie więc czy W OGÓLE mogę sprzedawać w ten sposób program i JAKI podatek miałbym odprowadzać?
Bo co do samego faktu konieczności odprowadzania podatków (przy założeniu przekroczenia określonych dochodów) nie mam wątpliwości.
A właśnie może ktoś wie jaka to kwota, której przekroczenie spowoduje taką konieczność?
A dlaczego nie chcesz umowy o dzieło. Kiedyś gadałem w tej kwestii z prawnikiem, miałem dokładnie taki sam problem jak Ty. I zaproponował mi umowę o dzieło. Sęk był w tym żeby to dzieło było różne za każdym razem. Więc sprowadzało się to do tego żeby było inaczej nazwane na każdej umowie, lub wiązało się z wykonaniem pewnej czynności przy okazji każdej sprzedaży (dostosowanie programu XXX do potrzeb YYY). Dodatkowo niezależnie możesz podpisać umowę licencyjną z kupującym.
Misiekd napisał(a)
- jeśli nie masz działalności to nie możesz wystawić faktury
- jak klient nie dostanie faktury to nie może odliczyć vatu
zastanów się, czy przez to nie starcisz potencjalnych klientów.
Ten kraj to jednak bagno, jakos gdzie indziej nie trzeba miec nawet dzialalnosci zgloszonej zeby legalnie wystawiac rachunki i faktury.
Osoba fizyczna może wystawić rachunek na podstawie umowy o dzieło lub zlecenia.
No dobrze, można na umowę o dzieło, ale jak to rozwiązać gdy chcę dystrybuować program przez Internet? Do każdego klienta wysyłać umową o dzieło licząc, że łaskawie odeśle mi ją podpisaną? Jeden odeśle a inny da sobie spokój, a jak przeczyta, że aby kupić program będzie musiał podpisać umowę o dzieło to pewnie 75% ludzi odpuści sobie tai zakup... Szkoda, że to takie skomplikowane. Oczywiście można wejść w "układ" z jakąś firmą, żeby cała sprawa odbywała się za ich pośrednictwem, ale przecież też coś taka firma z tego będzie chciała mieć. Przy takich małych projektach sprawa wydaje się być nieopłacalna.
Zawsze można sprzedawać na czarno albo odprowadzać podatek w pozycji dochody dodatkowe w picie rocznym i utrzymywać przed skarbówką, że działalność nie wypełnia znamion działalności gospodarczej.
AdamPL napisał(a)
Zawsze można sprzedawać na czarno albo odprowadzać podatek w pozycji dochody dodatkowe w picie rocznym i utrzymywać przed skarbówką, że działalność nie wypełnia znamion działalności gospodarczej.
No to mowie ze bagno i patologia.
Tak à propos sprzedazy wlasnych programow - natrafilem na programik e-cenzurka http://www.selke.pl/szk_cennik.htm - kosztuje 700 (!) zł - ciekawy jestem czy jakaś szkoła to kupiła jeżeli tak to pisze cos podobnego (tydzień max) i kosze kase :|
Tutaj: http://ocenaopisowa.prv.pl/ przynajmniej cena jest normalna, chociaz prog wyglada, jakby byl pisany na zaliczenie lekcji w technikum - gui rodem z kopiczka... a co ciekawsze nawet na dobreprogramy.pl zbiera pozytywne komentarze... ja czegos nie tu nie rozumiem, moze i pomysl dobry, ale wykonanie przeciez fatalne.... czy naprawde ktos to kupuje??