Co to znaczy że firma oferuje mi robote za jakąś ustaloną kase miesięcznie, 6h dziennie w ich siedzibie ale umowa o dzieło. Tzn o co chodzi z tą umową o dzieło? No bo na moje oko taka umowa to bardziej jeżeli oni zlecają mi jakieś zadanie do zrobiania, mam jakiś czas na to, robie, oddaje i zgarniam kase. A jeżeli to ma być praca stała na początek wakacyjne 3 miechy i codziennie w biurze to bardziej mi pasuje normalne zatrudnienie. Może ktoś kto się zna na tym mógłby coś powiedzieć? Nie jest to jakiś wałek? ukryte małym druczkiem wymagania czy jak?
Prawnie powinineś mnieć umowę o prace, ponieważ pracujesz w okreslonych godzinach w okreslonym miejscu. Umowa o dzieło nie powinna tobie narzucać miejsca, ani czasu wykonywania usługi.
Grzybu napisał(a)
Nie jest to jakiś wałek? ukryte małym druczkiem wymagania czy jak?
Nie będą Ci płacić ZUSu i innych składek, które płacą gdy masz umowę o pracę.
Nawiększy walek jest w sumie dla ZUSu i US.
Potrzebujesz te składki? IMHO lepiej ubezpieczać się prywatnie.
Z ZUSU nigdy nie zobaczysz nawet połowy wpłaconych pieniędzy.
Musisz tylko uważać, żeby umowa o dzieło była sensownie spisana, bo inaczej US może się przychrzanić, że powinieneś mieć umowę o pracę. Nie wiem jak w przypadku zleceń, ale w przypadku działalności gosp. w umowie trzeba mieć czarno na białym, że się ponosi całą odpowiedzialność i ryzyko biznesowe (co jest w sprzeczności z umową o pracę).
Nie interesuje mnie na razie zus i inne składki na emeryturę bo to tylko 3 miesiące pracy. Tylko się zastanawiam czy gość nie będzie kręcić wałów, że niby pracuje codziennie nad czymś innym a mam umowę o dzieło a na koniec powie że dzieła nie wykonałem tak jak się umawialiśmy i won.