witam
mam pytanie do forumowiczów. czy miewacie czasem coś takiego że <ort>w ogóle</ort> nie chce sie wam kodzić.. nie chodzi o to że nie ma co pisać tylko <ort>po prostu</ort> nie macie ochoty na to. nie mówie o takim kilkudniowym zastoju ale brak chęci przed dłuzszy czas.
z czego to moze wynikać? co was motywuje aby znów powrócić do kodowania? czy to <ort>po prostu</ort> samo przechodzi...
jak to jest?
pozdro
0
0
Zdarzało mi się. Taka niechęć może wynikać z przepracowania więc najlepiej porządnie się zrelaksować przez dłuższy czas.
0
U mnie takie coś nazywa się 'poniedziałek' ;)
0
a u mnie ten syndrom nosi nazwe kodowa: "zabraklo PowerAida w sklepiku" ew. kawy
0
Ghostek napisał(a)
U mnie takie coś nazywa się 'poniedziałek' ;)
A u mnie 'wreszcie sobota' :D
0
Czasami są takie dni, że mi się za chiny nie chce, ale muszę :d Pomaga mi zawsze odcięcie od internetu :p
0
Brak motywacji? Niechcina? Skontaktuj się z działem HR:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9e3bb8e7dc01edff.html
na serio, jak dopada mnie programistyczny leń (teraz to mam) to olewam kompa i biorę się za książki :)
0
Zgadzam się z @Koziołek. Jeśli nie masz ochoty programować to poczytaj książki o programowaniu lub jakieś kursy.
0
Dzizyz Autre - czasem przydaja sie ksiazki dla rozrywki :) Ja w takim wypadkach ide na basen, piwo, rower, w gory. Innymi slowy robie cokolwiek co ma z komputerem dokladnie 0 wspolnych elementow :D
0
@Autre, mi chodziło o książki nieinformatyczne. Takie też istnieją. Zresztą widać to na blogu. Ostatnio nie pisałem dużo o javie, ale wrzuciłem reckę "Szczurołapa". Sądzę, że w momencie gdy czujemy się przesyceni programowaniem musimy odpocząć od pisania kodu. Nie dotykamy się kodu do czasu, aż zatęsknimy za wujkiem kompilatorem. Mechanizm jest podobny do tego jaki odczuwamy/odczuwaliśmy jak wracamy do domu z kolonii/obozu.
0
Polecam "Pan raczy żartować, Panie Feynman" oraz "A co Ciebie obchodzi co myslą inni? Dalsze przypadki ciekawego człowieka" R. Feynmana. Po przeczytaniu ma się ochotę do kodowania fajnych rzeczy... Przynajmniej ja miałem.
0
Gitarka... To jest cos dobrego na przerwe. Mam ja zawsze w zasiegu reki. Pomaga przy mysleniu :)
0
@Krolik: o ksiazkach nie slyszalem, ale tytulowe nazwisko (autora?) sugeruje nielekka lekture ;) Choc podobno z jajem facet pisze, ale nie mialem jeszcze przyjemnosci.
0
Tą książke gość z aglorytmów nam polecał. Trzeba kiedyś przeczytać.
0
@johny_bravo, @rnd, już czytać!!! Odkładacie klawisze i czytacie ;)
Richard P. Feynman to najgenialniejsza lektura jaka jest jeśli chodzi o nauki ścisłe. Od siebie dodam jeszcze "Wykłady z Fizyki Feynmana" (5 sztuk), czyli pełen akademicki kurs fizyki z lat 70tych. Jednak co ważne nie jest to nudna lektura, a genialne podejście do tematu. Nawet mój brat (student prawa i absolwent warszawskiego Staszyca) przeczytał i się zachwycał.
0
Tez tak czesto mam. I powiem Ci, ze samo przechodzi. po prostu jezeli dasz se spokoj na jakis czas ochota po pewnym czasie sama powroci (tak jak pisza inni).
U mnie jednak nalezy uwazac, zeby nie przesadzic... tydzien lenistwa i robienia cokolwiek innego moze przerodzic sie w miesiace ;) Gdyby nie jakies tam zobowiazania i brak kaski to moglbym sie obijac dluuugo :P
0
Właśnie wróciłem z tygodnia na nartach i.. przydały by się jeszcze ze 2 miesiące obijania :D
Jeśli tylko nie masz zobowiązań [praca, zlecenie] to... olej to ciepłym moczem - jak się będziesz zmuszał to nie wyjdzie to nikomu na dobre. Zbierz ekipę, kupcie wino i zróbcie sobie ognisko - to lepsze niż klepanie po omacku w klawisze :]
0
Ja właśnie mam zastój od początku tego roku. Jak włączam kompilator to rzygam. Formę trzymam dzięki forum. Wczoraj chciałem się zmusić do rozpoczęcia mojego projektu. Oto efekt godzinnego pisania:
// data module
procedure TDM.DataModuleCreate(Sender: TObject);
begin
IBDataBase.Open();
IBEmployee.Open();
end;
procedure TDM.DataModuleDestroy(Sender: TObject);
begin
IBEmployee.Close();
IBDataBase.Close();
end;
// forma główna
procedure TMainForm.tbAboutClick(Sender: TObject);
begin
ShowMessage('Feature not implemented');
end;
procedure TMainForm.tbEmployeeClick(Sender: TObject);
begin
EmployeeForm := TEmployeeForm.Create(Application);
with EmployeeForm do
begin
Show();
end;
end;
W takim tempie to mi życia nie starczy. Jedyne co to odpuścić. Zrobic cokolwiek byle nie programować. Jest ciepło to śmigam rowerkiem. Wieczorami jakaś gra (nie ma to jak Lock On Modern Air combat). Najgorsze to zmuszanie się. Efekty macie wyżej. Nie dość, że straciłem czas to jeszcze się wkurzyłem.
0
Dzizaz...
btw, podobny wątek: http://4programmers.net/Forum/viewtopic.php?id=86720
A dam sobie włosa wyrwać, że był i jeszcze jeden.. Adam i ja się w nim udzielaliśmy, ale nie chce mi się szukać.
0
Cóż, przychodzą nowi i zakładają nowe wątki. Taka kolej rzeczy...