ulubiona firma butów

0

buty której firmy lubicie najbardziej? i dlaczego...

0

puma, mustang, nike // wygląd + wygoda

0

Ja chodzę w reebokach, a gram przeważnie w adidasach, mam też halówki nike ale nie jestem z nich zadowolony. Mam takie problemy z kością na pięcie, że tylko tych firm buty mogę nosić. Ale wygodne są, nie mogę zaprzeczyć

0

Hmmm, Wojas. Długo mi buty wytrzymują, są wygodne, prędzej się podeszwa zdziera na zero, niż but rozlatuje. W zasadzie to nowe buty zawsze kupowałem właśnie wtedy dopiero, kiedy obecne podeszwy nie miały ;) A w tę jesień nabyłem sobie leciutkie buciki zamszowe też Wojasa, i się z nimi już w ogóle rozstać nie mogę.

0

Latem StarForce Commander MED, zima nasze polskie Desantowki.
Takie produkty sa wysokiej jakosci i po gorach/lasach/dolach/sniegu nic im sie nie dzieje.

0

Jesień/zima glany, wiosna/lato buty, które nie kosztują więcej niż 60 zetów(bo i po co droższe) i/lub trampki

0

a ja polecam buty converse, wygoda + wysoka jakosc, preferuje te trampko podobne skurzane z plaska podeszwa, swietnie trzymaja pedaly od rowera i sa odporne

0

DC, Puma, jak mozna być brudasem i chodzić w traperach w lato?

0

nie ma to jak poszpanować? czy po co jest ten temat?

0

@Sasik: tez sie wlasnie zastanawiam... Ale niech bedzie - jesien/zima/gory Bergson, lato nike, praca Pilpol.

@Komorkowy_dzony: bijesz rekordy oslabiania mnie... Bo chodzacy w 'adidasach' to sa czysci...

0

Nie mam ulubionej, jak potrzebuję butów to idę do jakiejś galerii i mam tam całą gamę sklepów :)

@johny_bravo: nie tylko Ciebie :|

0
Komorkowy_dzony napisał(a)

jak mozna być brudasem i chodzić w traperach w lato?

a co, chodzisz w tramperach w zimie ?

do tematu: lato - jakieś sandały lub coś reeboka/nike, zima/wiosna/jesień - glany (steel) :D

@Szczawik(niżej): zależy jak wiążesz :) ja tam mam wiązane "na drabinke" i sznorówki mam zawsze 'na miejscu' przy ubieraniu tylko zaciągam i w kokardke :):)

0

Zima glany Steel'a - glany to buty, dzięki którym inni na ciebie czekają (bo długo wiążesz :P); czarne.

Lato noname'owe adidasy - tanie i bez jakichś dziwacznych ozdobników. Proste, lekkie i wygodne; białe.

0
Komorkowy_dzony napisał(a)

DC, Puma, jak mozna być brudasem i chodzić w traperach w lato?

AFAiR brudas to taka osoba, która się nie myje, a głupek to taka osoba, która się ośmiesza.

Co by od tematu nie odbiegać. Aktualnie w zimie cos ala trapery (albo to są trapery - bo ja się znam?) firmy Nike, a jak nie ma śniegu, to tramposze z House czy czegos podobnego. Nie są to moje ulubione firmy. W zasadzie, to buty etc. kupuje moja mama - ja nie mam głowy, czasu ani ochoty na takie pierdoły :P

0

scarpa, boreal, asolo :) ;P

0

Smith's

pzdr.

0

Zimą Alpinuis Sherpa, wiosna jesień Adidas badlander, Nike Chikara a latem sandały lub Puma Drift albo Puma FutureCat

0

To się dowartościowaliście.

(teraz już leci czysty szpan, nawet bez uzasadnienia :])
Jak to napisał lofix w innym temacie - żal.

0

Sasik - tak bardzo zakłuło, że pare osób wymieniło bardziej znane marki ?

Osobiście w ogóle nie zwracam uwagi jakie buty kupuje. Ważne, żebym nie musiał zbytnio uważać, żeby się nie zniszczył zbyt szbko więc im tańszy tym lepszy :-)

0

Ja kupuje Adidasa z prostego powodu - nie rozpada mi się...

0

dokładnie o tym mówię, kupowałem kiedyś różne buty, ale wytrzymywaly mi góra kilka miechów. Jeśli chodzi o Alpinusa, to mam te buty drugi rok i wyglądają jak nowe, a tamtej zimy parę kilometrów w nich zrobiłem ;-) adasie też są w miarę twarde, oczywiście w zależności od użytkowania w zeszłym sezonie pomykałem w reebokach, miałem je raptem 4 miechy i wystarczyły 2 przejażdżki enduro i po butach ;-)

0

no dokladnie, te buty sa <ort>po prostu</ort> lepszej jakosci, ja lubie swoje bo spokojnie wytrzymuja wizyty w lesie i w blocie, nie rozpadaja sie, a podeszwa zapewnia trzymanie pedalow i nie slizga sie na nich, jak sa brudne to troche wody i pasty i jak nowe

0

Polska mentalność. Jak ktoś wymienia jakieś bardziej znane marki to jest uważany za szpanerka. W innych (bogatszych) krajach noszenie ubrań takich firm jak Adidas, Nike, Bergson itd. to raczej norma. Chyba, że się mylę?

Co do głównego tematu to wolę zainwestować w buty droższe == lepszej jakości niż wyrzucać kasę na obuwie gorszej jakości, które sypie się po miesiącu (zależy oczywiście o użytkowania). A tak to jakoś jest, że Nike produkuje buty dobrej jakości.

0

niestety, wszystko co dobre raczej sporo kosztuje, za jakość trzeba zapłacić :-( tak na marginesie, 2 lata temu kupiłem buty do enduro Alpine Stars i z tego zakupu jestem naprawdę zadowolony!!! użytkowałem je w naprawdę extremalnych warunkach zrobiłem w nich około 7k km i pewnie zrobię jeszcze 2 lub 3 razy tyle, to co chcę powiedzieć to to, że nie wszystkie marki stawiają na wielkość sprzedaży, ilość wypuszczonych modeli na rynek itp... w tych butach jestem pewien, że moja noga ocaleje... przynajmniej od stopy do kolana ;-)

Pozdr.

0

Adidasy (tak się typ nazywa) nike, zajebiście wygodnech, tylko podeszwa kiepska - ślizga się na twardych i mokrych powierzchniach (np. ziemia na początku deszczu). Dobre wewnątrz budynków i na dworze, nie jest ani za gorąco ani za zimno (nawet podczas mrozu).

0

hahaha jaki temat w ogole ;D
ja najbardziej lubie chodzic na boso (ale niekoniecznie po ulicy ;P)

teraz sie na takie fajne conversy czaje jak przyjdzie wyplata

0

Ja tam nie mam głowy do butów, jak mi jakieś potrzebne to ide do jakiegoś butowego i biore te które mi akurat wpadną w oko, oczywiście sprawdzam czy są wygodne, ciepłe czy wyglądają solidnie (to akurat jest troche wodzące), jeśli chodzi o zużywanie to przekonałem się, że cena nie jest tu dobrym współczynnikiem (może firma jest), dlatego raczej za buty nie daje więcej niż 60-70zł (czasami nawet kupie coś za 30 jak jakaś przecena czy coś i buty ładne).

0

Zdecydowanie Nike. Dlaczego? bo robią porządne buty, proste :p

0

Neex Nikbut - ładne, przewiewne i w miarę wytrzymałe, ale raczej do codziennego chodzenia po mieście.
Scarpa - wytrzymałe jak ruski traktor, bardzo sobie cenię :)
Nike - osobiście postrzegam jako obciachowe, ale do biegania się sprawdzają.

I - przede wszystkim - żadnych cholernych Deichmannów, bo niby ładne, a badziewne, z wierzchu udają szytą syntetyczną skórę a w środku są często szczelnie poklejone i równie przewiewne jak plastik. Wcale nie takie tanie, a rozlatują się po kilku miesiącach.

1

Odkopać temat z 2007, nieźle :)

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1