Co zjeść?

0
johny_bravo napisał(a)

A z takich rzeczy to ja czesto mieszam poslednia musztarde z chrzanem, zeby nabrala wlasciwego smaku :)

musztarda rosyjska + wasabi (chrzan japonski) ;D? swoja droga to chyba w lidlu (?) sprzedaja musztardke ktora niewiele slabsza od normalnego wasabi i kosztuje niecale 2zl

0

Moze po prostu lasagne - nietrudne w przygotowaniu nawet.
Polecam tez ryz pod kazda postacia(z wazywami smazonymi, kurczakiem, wieprzowina).

0

Strogonow, tatar, generalnie dania w wolowinki sa spoko :)

0
cepa napisał(a)

swoja droga to chyba w lidlu (?) sprzedaja musztardke ktora niewiele slabsza od normalnego wasabi i kosztuje niecale 2zl

Ciekawe, z którego laboratorium wojskowego wyciakła ta substancja, którą Lidl sprzedaje jako musztardę... :D

0

W lidlu są nawet okejowe produkty.

Ja polecam rano jogurt z bułkiem, potem kanapki, jakiś obiad i na kolację parówki z Lidla ;P

0

jak parowki to tylko niskotluszczowe z malych masarni lub ew. tz. grube bo jeszcze smakuja jako tako :P
te pakowane na sztuki sa takie se :S ale student zezre wszystko ;)

DzieX - mowilem o sobie ;)

0

Wbrew pozorom ja nie mieszkam w akademiku :P

Co do jogurtu to tylko "Joguś". Inne się przy nim chowają. Pewnie i tak nie znacie bo to taki bardziej lokalny.

//a twist w butelce? :> - Cold

0

W temacie jogurtów to polecam naturalny z Sanoka - dostępny w południowej Polsce. Smaczny i zdrowy ;)

0

i może frytki do tego :D

0

Masz problem... więc, napisz program. Zrób kilka tablic, zawierające różne składniki, np. tablica 1 : owoce, 2: ważywa, 3:mięso, 4:napoje itp. Potem zrób losowanie i przygotuj takie danie jakie zaleci ci program. Pamiętaj, program ma zawsze racje.

0

Dupa, tam. Losowa zbieranina byle czego nigdy nie ma prawa smakować. Ja polecam od siebie poza "Jogusiem" pizze domową. Na ciasto składają się jajka, mąka, drożdże, sól i trochę wody. Chodzi o to, żeby ciasto dało się rozwałkować i nie rwało się. Potem przygotowujemy sos. Przede wszystkim cebula i czosnek. Do tego koncentrat pomidorowy. Żeby zabić smak koncentratu trzeba dodać cukru. Gdy już nie będzie kwaśny doprawiamy do smaku sola, pieprzem i czym tylko mamy (np. oregano). Reszta pizzy to własne uznanie. Ja polecam ser tarty + jakąś mielonkę tanią ze sklepu w plasterkach. Ciasto rozwałkowujemy i układamy na blasze. Potem idzie sos i dodatki. Pieczemy w piekarniku dopóki ciasto nie będzie chrupkie. Polecam!.

@cold
Są jogusie do picia, ala twist. Całkeim dobre to to, ale jak kiedyś będziesz w Lublinie to polecam spróbować klasycznego jogusia.

0

można skorzystać z http://www.recipematcher.com/

0

http://kuchnia.o2.pl/przepisy/obiekt.php?id_o=166

Polecam!

Zbliża się moment w którym papryka tanieje a przepis dość łatwy, a danie bardzooooo smaczne! Jak ktoś leniwy to pomidory może wrzucić z puszki.

0

Maiłem wczoraj faze na pieczarki, wyszło z tego danie dla 2 osób:

pierś kurczaka
ser żółty
2 plasterki boczku (ewentualnie)
cebula
ząbek czosnku
śmietana ('szefa kuchni' bedzie jej potrzeba nie wiecej niż pół małego opakowania)
piwo (krolewskie albo inne tanie, nie warto inwestować, bo lepsze tylko zabije smak potrawy) im większe tym więcej będzie do picia.
olej do smażenia

przyprawy:
pieprz
sól/vegeta
tymianek
majeranek
papryka słodka i ostra (albo chili)
curry (ewentualnie)

czas przygotowania: 2 relaksacyjne piwa.

piers rozklepac cienko, tak aby owinać ser i ewentualny boczek, wewnetrzna strone doprawić sola/vegetą, dosypać trochę majeranku i tymianku oraz slodkiej papryki, można minimalnie pieprzu, jak ktos lubi curry. zawinąć tak aby się nie rozpadło (owinąć ew. nicią, przebić wykałaczka)i wrzucić na rozgrzaną patelnie. Smazyć na malym ogniu zeby ser nie wypłynął, często obracając, tak aby zarumienić z każdej strony. Obrać i pokroić w miedzyczasie pieczarki w plastry, cebule drobno i czosnek b. drobno. Kiedy już kurczak bedzie ładnie zarumieniony wrzucić pieczarki wraz z cebulą i czosnkiem na patelnie. Cały czas na małym ogniu (żeby nie przypalić cebuli i kurczaka) smażyć całość aż do odparowania pieczarek, kiedy woda odparuje i cebula oraz grzyby zaczną lekko przywierać zalać delikatnie piwem (1/4 z butelki 0.5l), kiedy piwo przestanie się pienić przykryć pokrywką. po ok, 5-10 min dolać drugie 1/4 piwa (następnie resztę skonsumować poki nie straci do konca babelków). Doprawić majerankiem (sporo), pieprzem, papryką słodka albo ostrą wedle gustu (albo chili), max pol lyżeczki soli. Dusic przez okres mniej więcej jednego piwa na malym ogniu (bo sie kurczak rozwali albo cos przypali). na koniec rozprowadzić w tym śmietane (do smaku). Podawac z czymkolwiek (pampuchy, ryz kasza, ziemniaki, chleb) albo i bez niczego, zapijac piwem :)

0
flabra napisał(a)

Dusic przez okres mniej więcej jednego piwa

Przepraszam za takie niezręczne pytanie ale... ile to będzie?

// ja sie nie spiesze, 15-20 minut?? [mf]

0

chyba pięciu minut nie będzie =]

a ja tam lubię sobie zrobić zapiekankę z makaronu wypchanego mięsem ( boczek wędzony =D lub w ostateczności parówki ) i kawałkami sera żółtego, nasypać ( wszystko w proszku =] ) duuużo czosnku, pieprz, sól, oregano, ostra papryka i pieprz ziołowy, dodać sporo przecieru pomidorowego, wymerdać dokładnie, wybrać odpowiednią michę wyłożyć plastrami żółtego sera, wsypać mieszankę, przykryć serem i upiec =] da się zrobić w mikrofalówce, łącznie piętnastu minut mi to nie zabiera ( o ile makaron już jest =] )

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1